Rockoteka Wysłany: 2006-12-17 09:24
Czyżby rockoteki w Ciciborze wracały do łask? 8O Jestem zaskoczona tym newsem, ponieważ ostatnia imrpeza z tego cyklu o ile pamiętam zakończyła się 2,5 roku temu... Potem zamiast rockotek było "normalne dicho"...
Więc jesli teraz znów powraca rockowa muza, to mam żal, bo już to trochę późno, hihi, a studenci przeciez za darmo wchodzili tam :)
Horseman - jakbys cos wiecej na ten temat wiedział, odezwij się na priwie :)
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-12-17 23:30
A wiec Kasiu wracają wracają. Sa od poczatku semestru.
Bylem kilka razy. Najgorsze w nich jest to ze bardzo malo ludzi przychodzi. Zareklamowalem wiec na DP zeby to zmienic;].
Co do muzyki to juz 2 razy didżej;] sie zmienial ale podobno ten ktory teraz jest juz zostanie. Jeden z nich nic nie czail wiec dostarczylem mu troche muzyki... nie wiem czy teraz tez ja puszczaja. W kazdym razie muzyke puszczaja na ogol dobra... chyba, ze koles wpadnie w trans puszczania polskiego rocka - jak juz zacznie to nie moze przestac.
Mam do wtorkowych rockotek w ciciborze duzy sentyment. Kiedys bywalem tam co tydzien prawie przez jakies 2 lata. Po tych kilku razach w tym semestrze jakos nie wydaje mi sie ze one przezyja no ale wydaje mi sie ze bardzo slabo jest to wydarzenie zareklamowane. Moze dlatego tak malo ludzi przychodzi.
W kazdym razie ja juz stary jestem;] i napewno nie bede tam stalym bywalcem tak jak przed laty :)... no ale bylo by milo jak by reaktywacja sie udala
I'm rolling like a stone... never creep.
Wysłany: 2006-12-17 23:40
Gdzie ty, Jacku, stary jesteś? Chyba tak jak ja :P Ja byłam po raz pierwszy w Cićku na tej rockotece jeszcze w pażdzierniku 2000r. - wtedy naprawde gobra muza leciala, moze tylko trochę za czesto powtarzano kawałki... No i tez mam sentyment wieeeeelki :)
Weridia może poświadczyć :] Niezle tam na 1 roku wowczas imprezowałyśmy razem :]
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"