10 pomysłów na lepszy świat (7-8), heh Wysłany: 2014-07-28 22:37
Hmmm, to może jeszcze raz gospodarka, na tle systemu społecznego i religii.
[img:812d7408d8]http://michal-kaminski.orgfree.com/wp-content/uploads/2012/05/gospodarka-socjal-religia.jpg[/img:812d7408d8]
7) Obszar trochę większy od boiska piłkarskiego to akurat tyle ile średnio przypada na Polaka/Polkę. Co do samych lasów, to trzeba się napracować, ale konflikty są małe i cyklicznie rozwiązywalne, sprawdziłem w różnych źródłach. A co do industrialu, wody i pól uprawnych konflikty są większe niż da się rozwiązać i pogodzić :-/
8) Co do religii, to trudno dobrze obejść prawo kościelne. Ja na przykład jestem katolikiem, ale nie księdzem, ale w Szwecji udzieliłem ślubu kumplowi i koleżance, chyba zgodnie z zasadami katolickimi i raczej dobrze wyszło. Jedyny ksiądz jakiego zapamiętałem z mojej parafii dawno temu musiał zrzec się kapłaństwa gdy zakładał rodzinę. Naprawdę szkoda :-/
Układanie tego wszystkiego w miarę dobrze jest bardzo żmudne, heh.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2014-08-04 16:25
Strach się wymądrzać i nie ma z kim gadać, ale muszę jeszcze trochę uzupełnić, heh.
To umowne ogrodzenie jest trochę za duże, o jakieś 20%-30% ale to z powodu zbyt wielu konfliktów z sąsiadami. Za dużo stresu i presji a nie ma czym schłodzić głowy. Obszar wody na Polaka/Polkę już musiałem zwiększyć, żeby było trochę bliżej równowagi i pasowało do obliczeń.
Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze lepiej się czuję w miejscach dobrze klimatyzowanych, np. w lasach, choć 95% czasu spędzam w centrach miast. Ok, kończę już.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2014-08-04 21:43
Yngwie, zawsze czytam, ale nie zawsze nadążam :) W biegu trudno mi znaleźć chwilę, żeby się nad tym głębiej zastanowić.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2014-08-04 22:51
Z takich ciekawszych rzeczy obliczyłem np. to, że na każdego Polaka/Polkę przypada ekwiwalent ok. 20-25 dużych drzew możliwych do ścięcia. Czyli np. 22 takie drzewa, czyli tyle ile piłkarzy na boisku, tyle, że np. ok. 20-metrowych, hehe. Nawet średnie pole gry pomiędzy liniami obrony obu drużyn w czasie meczu to ok. 30%, czyli tyle ile obszarów leśnych w PL (+/- 3% w skali 70-80 lat). Ogólnie fajnie wiedzieć jak gospodarować lasami w taki sposób jakby się miało te kilkadziesiąt drzew tylko dla siebie i jak gospodarować, żeby się cyklicznie odnawiały.
A np. w kwestii wody, to ostatnio przejeżdżając czy przechodząc obok odkrytych zbiorników wodnych na mieście zauważam, zawsze jest tam trochę chłodniej i przyjemniej, jest czym oddychać. Szkoda, że nie buduje się małych basenów na osiedlach. Dałoby się je wykorzystać też do dłuższego utrzymywania ciepła w blokach zimą. No i na łyżwach się nauczyłem jeździć na takim jeziorku, specjalnie wstawałem o 5 rano przed wyprawami na polibudę. To były czasy :-)
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2014-08-04 23:02
Hmmm... akurat np. we Wrocławiu niszczeje całkiem sporo starych basenów. Władza inwestuje w akwapark, bo to spółka miejska, a wiele odkrytych basenów zarasta chwastami. Woda nie tylko chłodzi, ale też łatwiej się przy niej zrelaksować.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2014-08-04 23:26
No właśnie jakoś nie przepadam za takimi komercyjnymi aquaparkami. Wolę bardziej naturalne jeziorka. Dopiero niedawno się dowiedziałem, że się przy takich urodziłem i tam pojechałem. Mama była jednak bardziej romantyczna niż tata potrafił to docenić, hehe
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2014-09-18 13:43
O, a tutaj ktoś miał podobny pomysł do mojego, zupełnie niezależnie.
[img:bbe6cb2516]http://www.do2learn.com/organizationtools/EmotionsColorWheel/images/chart-relationship.jpg[/img:bbe6cb2516]
Wzięte ze strony dla nauczycieli, więc pewnie dlatego 'teachers' są na tej skali, hehe.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła