jestem ciekaw czy ktos z was zna ten zespol??
gwoli jasnosci.
zespol pochodzil z komornik pod poznaniem, bo juz nie istenieje...
wydali trzy plyty
po kolei

acta est fabula...
letters from the earth
a gift of flying

zna ktos??

Urodziłem się by istnieć pomiędzy istnieniami innych istnień. Jako Istnia Istnie Istniejąca Nie mam strachu przed groźbą wieczystej egzystencji Nie mam lęku przed zmorą całego swiata

znam, znam :wink:
nie powiem, miło się słucha, czasem takie spokojne kawałki są mi potrzebne.
A gift of flying chyba w poprzednim roku wydali... Ale generalnie tak jakoś cicho o nich :roll: Płytę Acta... wspominam mile.

między fiordami a fieldami

bo zespol juz nie istnieje
niestety...

dla mnie letters from the earth to obowiazkowa pozycja dla kogos kto chce mowic ze slucha gotyku...

Urodziłem się by istnieć pomiędzy istnieniami innych istnień. Jako Istnia Istnie Istniejąca Nie mam strachu przed groźbą wieczystej egzystencji Nie mam lęku przed zmorą całego swiata

[quote:c46e60da10="profesorGrzegorz"]dla mnie letters from the earth to obowiazkowa pozycja dla kogos kto chce mowic ze slucha gotyku...[/quote:c46e60da10]

tak :D pamiętam nawet wielkie artykuły, zwłaszcza w Morbid Noizz promujące Letters 8) no, ale to dawno było, chyba coś z 7? chyba z siedem lat temu :D

to, że już nie istnieje nie wiedziałam, myślałam, że jest tak cicho, bo szykują nowy materiał. No szkoda, niestety różnie w życiu bywa.

między fiordami a fieldami

tak
plyta jest z 1999

no niestety
ale dla mnie sa genialni...

Urodziłem się by istnieć pomiędzy istnieniami innych istnień. Jako Istnia Istnie Istniejąca Nie mam strachu przed groźbą wieczystej egzystencji Nie mam lęku przed zmorą całego swiata

Znam ta kapele pod nazwa Graviora Manent. Pamietam, ze gotarzysta znajomy byl chyba z Rogoźna. Acta bardzo mi sie podobała. Szczerze mówiąc myślałem, że ta kapela juz nie istnieje a okazuje sie, że jak wszystkei nasze lepsze zespoły po prostu jest aktywna tylko na zachodzie.

Life is complex: it has both real and imaginary components

[quote:a0f5fc4aa0="amorphous"] myślałem, że ta kapela juz nie istnieje a okazuje sie, że jak wszystkei nasze lepsze zespoły po prostu jest aktywna tylko na zachodzie.[/quote:a0f5fc4aa0]


o to ciekawe. Dziś dokopałam się do strony zespołu i faktycznie wygląda tak jakby żyli :wink:

między fiordami a fieldami

ciezko pwoiedziec, zeby zyli...
pwoeidzmy ze sa w spiaczce...
zreszta wszystkiego sie dowiem bo mam zamiar napisac o nich artykul i juz nawiazalem kontakt...

znacie ich druga plyte LETTERS FROM THE EARTH??

Urodziłem się by istnieć pomiędzy istnieniami innych istnień. Jako Istnia Istnie Istniejąca Nie mam strachu przed groźbą wieczystej egzystencji Nie mam lęku przed zmorą całego swiata

a ja tak...
slyszalem Letters From The Earth??

i swiadomosc, ze to jest rodzima produkcja...


Undish definitywnie juz nie istnieje...
gadalem dzis z Ada Szarata...

Urodziłem się by istnieć pomiędzy istnieniami innych istnień. Jako Istnia Istnie Istniejąca Nie mam strachu przed groźbą wieczystej egzystencji Nie mam lęku przed zmorą całego swiata

[quote:d0d1776fe7="regis"]nie określiłbym ich muzyki ajko obowiązkowej pozycji dla każdego fana gotyku.[/quote:d0d1776fe7]
Dlaczego? może rozwiniesz swoją myśli.
Co do tejże zacnej kapeli to znam ich dwie pierwsze płyty i przyznam że grają ciekawą i nie głupią muze. Polecam wszystkim gotom :)

"istnieją dwaj znani bogowie Orków, Gork i Mork. Jeden z nich to cwany bóg brutalności, drugi zaś to brutalny bóg cwaniactwa. Różnią się tym że jeden Wali w łeb gdy się na niego patrzy, a drugi wali po łbie jak się na niego nie patrzy"