Ciężki Kawałek Metalu Wysłany: 2014-01-31 17:18
Od całkiem nie dawna prowadze swojego bloga Zapraszam serdecznie na pierwszy ogień poszło to co najbardziej mnie boli czyli...
Ceny płyt!!!
Życze dobrej lektury
http://kawal-metalu.blogspot.com/
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2014-02-01 15:18
Fajnie by było, żeby ktoś, choćby amatorsko, zabrał się za analizę cen płyt, biorąc pod uwagę jak najwięcej czynników (i ich wagę), które teoretycznie powinny mieć na nie wpływ (zamiast ciągłego narzekania, że tak jest i jak mi z tym źle).
A że ceny są jakie są to dlatego, że rynek (nie tylko muzyczny tylko w ogóle) się tak ukształtował. Płyty w Polsce nie mogą być nawet relatywnie (względem zarobków) i sztucznie tańsze niż np. w Szwecji, bo by Szwedzi jeździli do Polski po płyty Abby, a absurdów nie brakuje nawet przy aktualnym poziomie cen i nikt nie potrafi nad tym zapanować.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2014-02-04 22:45
http://kawal-metalu.blogspot.com/2014/02/ceny-pyt-cz3.html
Zapraszam na 3 część artykułu na temat Cen płyt w Polsce
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2014-02-04 23:56 Zmieniony: 2014-02-05 00:48
Kurczę, nie sądziłem, że weźmiesz to na serio z tymi wyliczeniami, ale super, że to zrobiłeś Ze swojej strony spróbuję dorzucić obliczenia dotyczące kosztów sprzętu muzycznego, audio i cyklicznej ich konserwacji (ale już nie dzisiaj bo późno).
Przydałyby się też wyliczenia dotyczące koncertowania, ale na tym się nie znam, mogę poszukać, ale lepiej żeby zrobił to ktoś kto się zna na tym z praktyki (może jest ktoś taki na DP?). Chyba, że też sam coś wynajdziesz.
Jak dla mnie muzykowanie na serio miałoby większy sens, gdyby istniał jakiś ogólny związek, który dałby radę ogarnąć rynek, system, budżet itp. i sprawnie działał, trochę na wzór związków sportowych (ale też nie w takich jak w PL tylko raczej w Niemczech, Stanach, Skandynawii i Japonii - spróbuję podać później przykłady).
Póki co jest tak, jak
[quote:2eeceade85="Marcin Urbaś"] (...) wiem, że i tak nie przełoży się to na sławę, czy zarobki – jakby tak miało być, to byłoby tak do tej pory. Tymczasem Sceptic ani nie jest sławny, ani bogaty. Ja przez cały swój pobyt w zespole nie zarobiłem ze sprzedaży płyt nawet złotówki. Czasem wpadło jakieś 50 zł za koncert:-)…[/quote:2eeceade85]
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2014-02-05 06:35
W najbliższym czasie będe temat koncertów poruszał więc czekaj cierpliwie. Gram w kapeli z Andy Wavem z zespołu Crystal Viper a oni troche po świecie se jeżdżą, więc sprawe znam z pierwszej ręki. Ale na tą chwile już moge powiedzieć, że kolorowo nie będzie.
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2014-02-05 09:23
[quote:5070cc81db="Yngwie"]
Jak dla mnie muzykowanie na serio miałoby większy sens, gdyby istniał jakiś ogólny związek, który dałby radę ogarnąć rynek, system, budżet itp. i sprawnie działał, trochę na wzór związków sportowych (ale też nie w takich jak w PL tylko raczej w Niemczech, Stanach, Skandynawii i Japonii - spróbuję podać później przykłady).
[/quote:5070cc81db]
Od razu skojarzyło mi się z PZPN i krojeniem kasy przez działaczy. Jeszcze okienko transferowe na transfery gitarzystów między zespołami.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2014-02-05 11:07
[quote:7805578f5f="CrommCruaich"] Jeszcze okienko transferowe na transfery gitarzystów między zespołami.[/quote:7805578f5f]
haha, dobre, ale już bez przegięć
[quote:7805578f5f="CrommCruaich"]Od razu skojarzyło mi się z PZPN i krojeniem kasy przez działaczy.[/quote:7805578f5f]
W PZPN jest mnóstwo ludzi nie związanych z piłką, nie kochają tego co robią, ale dużo ludzi ogląda przecież piłkę, duża kasa więc duży biznes :-/. Ale chodziło mi tu np. o to, że w niektórych dziedzinach sportu (oczywiście nie w Polsce) istnieją mechanizmy, dzięki którym bogatsze kluby płacą częściowo na utrzymanie biedniejszych w ramach związku. Gra się o puchary, prestiż i przyjemność z gry, a kibice przychodzą na stadiony.
Przykład nie ze sportu: Lasy Państwowe w PL - działają bardzo dobrze jako organizacja, nie ma się czego czepiać, jeśli się pojawiają jakieś kontrowersje, to zazwyczaj dlatego, że wtrąca się jakaś instytucja zabierająca kasę, żeby załatać dziurę budżetową albo prywatny inwestor zainteresowany zwiększoną wycinką, który nie rozumie jak rośnie i odradza się las. Wiem, bo mam leśników w rodzinie, mam szczęście :-)
[quote:7805578f5f="FAFAL"]W najbliższym czasie będe temat koncertów poruszał więc czekaj cierpliwie. Gram w kapeli z Andy Wavem z zespołu Crystal Viper a oni troche po świecie se jeżdżą, więc sprawe znam z pierwszej ręki. Ale na tą chwile już moge powiedzieć, że kolorowo nie będzie. [/quote:7805578f5f]
To fajnie, Crystal Viper nagrywa w Częstochowie u Mariusza
Piętki :-) Rozmawiałem kiedyś z Mariuszem o tym jak działa ten biznes, ale zbyt rozmowny nie był
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2014-02-05 18:21 Zmieniony: 2014-02-05 18:21
Zanim kolejny felieton zapraszam na małą dawkę nowości płytowych. Będe się starał co tydzień dodawać nowe płyty.
http://kawal-metalu.blogspot.com/2014/02/nowosci-pytowe-2501-4012014.html
Zapraszam również na Facebooka
https://www.facebook.com/ciezki.kawalek.metalu
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2014-02-06 14:02
Ok, to może ja zrobię obliczenia pod kątem kosztów próbowni/warsztatu dla 2-3 składów (8 - 12 osób)
Koszty stałe:
gitary 2-3 szt. 3000 PLN
basy 2-3 2500 PLN
perkusje ak./el. 1-2 4000 PLN
keyboardy 2-3 2400 PLN
mikrofony 4-6 2000 PLN
laptopy 2-3 3600 PLN
miksery 1-2 2000 PLN
multi-efekty 2-3 2500 PLN
okablowanie 200m 1000 PLN
słuchawki 4-6 1600 PLN
monitory odsł. 1 para 1500 PLN
odsłuchy scen. 1 para 1500 PLN
inne elementy 1000 PLN
SUMA 30 000 PLN
Koszty zmienne: wynajem, elementy zużywające się (struny, kostki, naciągi) może dałoby się zmieścić w 50 PLN / osobę na miesiąc, a koszt stały jednorazowy to powiedzmy te 3000 PLN.
To raczej obliczenia dla II-ligowców, ale powinno się już dać w ten sposób funkcjonować. Grać sobie coś tam w domu i przynosić pomysły na wspólne próby, nagrywać się i omawiać pomysły z ludźmi z innych kapel i fanami blisko zaprzyjaźnionymi zanim wejdzie się do studia.
I powinno być spoko, gdyby nie fakt, że rynek artystyczny bywa wyjątkowo niesprawiedliwy i niewdzięczny.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2014-02-06 20:16
Tos pan po bandzie poszedł z tymi wyliczeniami. My mamy o niebo mniej a starcza w zupełności. Nie powiem że jest idealnie ale jest naprawde przyzwoicie.
Wyjątkowe wieczory w Katowickim MegaClubie!
Już za niespełna tydzień Katowicki MegaClub gościć będzie prawdziwe gwiazdy metalu.....
Wyjątkowe wieczory w Katowickim MegaClubie!
Blog Ciężki Kawałek Metalu
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2014-02-06 22:46 Zmieniony: 2014-02-06 23:02
[quote:5a2faf7607="FAFAL"]Tos pan po bandzie poszedł z tymi wyliczeniami. My mamy o niebo mniej a starcza w zupełności. Nie powiem że jest idealnie ale jest naprawde przyzwoicie.
[/quote:5a2faf7607]
No to może gracie w III lidze No i też lubię hokej, przed chwilą skończył się mecz Polska - Włochy, Włosi grają w elicie, ale 2:1 dla naszych
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2014-02-09 13:03
Nieuchronnie zbliża się czas festiwali muzycznych i z pewnością 3/4 z was po przyjeździe z jakiegoś z nich, już planowała, gdzie pojedzie za rok. Jednak była grupa, która się nie miło zdziwiła....
Zapraszam do lektury!!
Ciężki Kawałek Metalu - "W pogoni za...cz.1"
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2014-02-18 20:56
Zapraszam na drugą część felietonu o festiwalach
W pogoni za...cz2.
Jutro kolejne nowości płytowe oraz nowy cukierek w Antykwariacie!!
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2014-06-11 15:14 Zmieniony: 2014-06-11 15:30
Ja się może spróbuję zorientować jakie są szanse na cykliczny progressive-power (rozwój energetyczny) fest na terenie największej huty w Polsce. Kwestia kilkunastu lat i może się nie udać, ale dla mnie to i tak po drodze.
edit:
heh
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2014-07-10 19:05
No dobra, bardzo wstępnie się zorientowałem. Teren jest spory, włącznie z pobliskimi terenami robotniczymi to kilkanaście procent powierzchni miasta, rozbudowany industrial a z drugiej strony spory las i trochę pól - nieużytków, nic tylko rozbijać namioty. Ale w Czewie nic kompletnie się nie dzieje, huta raczej zwalnia pracowników, a Częstochowianie wyjeżdżają do pobliskich większych miast.
Jak dla mnie Metal w Hucie jest tak samo naturalny jak Castle Party na Zamku, ale przyzwyczaiłem się, że mało kto bierze mnie na serio. No i trudniejsze od kwestii finansowych jest jednoczenie środowiska. Dominuje partyzantka - od czasu do czasu ktoś gdzieś coś na własną rękę - to za mało :-/
od czasu do czasu warto wrócić do źródła