Behemeth - Blow Your Trumpets Gabriel Wysłany: 2013-12-08 15:46
Ciekawe czy opłatki w tej czarnej kopercie też będą czarne :D
"Zawsze na siebie zdani, swoje szczęście tworzymy sami"
Blow your load Gabriel Wysłany: 2013-12-11 14:36
Utwór ma jak dla mnie 3 pomysły które - mam takie wrażenie - są trochę na siłę zlepione ze sobą nie tworząc spójnej i dobrej kompozycji. Każdy pomysł z osobna jest sam w sobie dobry/niezły.
Jak dotychczas praktycznie każdy albumowy opener Behemłota miał pierdolnięcie i budził apetyt. Ten jakoś nie budzi na razie... Klip dziwny. Ov faja and the wojd pozostaje chyba z ostatniego okresu jedyny jaki mi się podobał.
Ujmując krótko - dziwny ten nowy Behcior. Album też pewnie będzie właśnie taki - dziwny. Mam nadzieje że Inferno nie zasypiał nagrywając ścieżki perki na ten krążek.
W dzisiejszych czasach nikomu nie można ufać, nawet własnej dupie - wydaje ci się że chcesz pierdnąć a możesz się zesrać.
Wysłany: 2013-12-11 14:49
Dziwne. Przecież tradycyjnie Nergal twierdził, że to ich najlepszy album :)
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2013-12-14 13:39
Dokładnie,żenada totalna. Klip słaby i nad wyraz przewidywalny. Nic ale to nic mnie w nim nie ujęło ani nie zaskoczyło. 3/10
Jesteś tylko kupą mięcha wprawioną w ruch, którą prędzej czy później zeżrą robaki. Twój świat upada, nieuchronnie, przez cały czas!!!
Wysłany: 2013-12-14 14:13
Cóż, mam wrażenie, że chłopaki zmieniają target. Niedługo chyba podobnie jak na koncertach Hunter średnia wieku będzie gimnazjalna. Naprawdę bardziej wolałbym dobry dobry niż fajerwerki w teledyskach. Do dobrej muzy to wystarczy nawet klip nakręcony w garażu.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!