Steven Wilson
Steven Wilson ponownie w Polsce na 2 koncertach:
STEVEN WILSON & BAND
29.11.2013 POZNAŃ, Hala MTP2, godz. 20:00
30.11.2013 ZABRZE, Dom Muzyki i Tańca, godz. 20:00
Muzycy:
Steven Wilson - master of ceremony (vocal, guitar, piano, mellotron)
Guthrie Govan - guitar
Adam Holzman - keyboards
Theo Travis - flute/sax
Nick Beggs - bass, Chapman stick
Chad Wackerman - drums and percussion
Steven Wilson z zespołem wraca na dwa koncerty do naszego kraju.
Znakomity skład muzyków pod jakże świetną opieką koncertmistrza Wilsona
gwarantuje najwyższą jakość muzycznych wzruszeń. Perfekcyjnie zgrany
team, koncertowa hybryda o sześciu głowach i jednym wspólnym ciele po
raz kolejny poprowadzi widzów i słuchaczy przez meandry muzycznych barw i
krainę dźwięków. Koncerty, a raczej SPEKTAKLE Stevena Wilsona
zadziałają na odbiorców w sposób wielopłaszczyznowy poprzez dźwięk,
obraz, niemalże parateatralne podejście i rozmach.
Steven Wilson to obecnie jedna z najważniejszych postaci na scenie
muzycznej. Człowiek-instytucja, rozpoznawalny nie tylko na progrockowej
scenie. Kompozytor, multiinstrumentalista, wokalista i producent od
ponad ćwierćwiecza czaruje słuchaczy swoimi pomysłami. Lider Porcupine
Tree, filar takich projektów jak No-Man, Blackfield, Bass Communion czy
Storm Corrosion. Muzyk solowy, artysta poszukujący, nie spoczywający na
laurach. Zawsze zapracowany, ciągle w biegu, muzyczny innowator i dla
wielu odnowiciel formuły rocka progresywnego. Ikona współczesnego rocka,
szczery i konsekwentny w działaniu, poruszający się z taką samą swobodą
po obszarze space rocka, muzyki elektronicznej, jazzu, popu,
psychodelii, rave’u, muzyki filmowej, metalu i ambientu. Tworzący muzykę
wysoce oryginalną, pełną głębi i pobudzającą wyobraźnię słuchacza.
Wrażliwy artysta, który często daje się poznać jako czujny obserwator
współczesnej kultury oraz zjawisk popkulturowych. Zainteresowany innymi
dziedzinami sztuki (film, literatura, sztuki wizualne, teatr). Pomimo,
że nie udało się zrealizować filmu opartego na scenariuszu Deadwing,
Steven Wilson nie zrezygnował z odciśnięcia swego piętna na niwie X
Muzy. Dokument Insurgentes, który według zapowiedzi artysty miał być
„surrealistycznym kinem drogi”, tak naprawdę stał się istotnym głosem w
dyskusji o roli muzyka, kreatora we współczesnym świecie zdominowanym
przez social media i kulturę cyfrową.
Nie sposób wymienić wszystkich projektów, do których powstania się
przyczynił. Dokonaniami Stevena Wilsona można obdzielić co najmniej
kilkadziesiąt różnych zespołów. Sam artysta żartuje, że stracił już
rachubę w nagraniu ilu płyt uczestniczył jako muzyk, producent czy
realizator dźwięku. Wilson nagrał łącznie w różnych składach, ponad
setkę płyt długogrających i wyprodukował kilkadziesiąt albumów
utrzymanych w rozmaitych konwencjach muzycznych. Od kilku lat z sukcesem
specjalizuje się w miksach 5.1 klasycznych albumów rockowych (m.in.:
King Crimson, Caravan, Jethro Tull, Emerson Lake And Palmer i ostatnio
Hawkwind). Jego praca w studio nagraniowym zaowocowała czterema
nominacjami do nagrody Grammy w kategorii „dźwięk przestrzenny”. We
wrześniu 2012 roku otrzymał nagrodę The Guiding Light brytyjskiego Prog
Magazine. Steven Wilson jest, jak określiła kapituła nagrody „artystą
przełamującym granice”. Współpracował z Fishem, Jordanem Rudessem, Anją
Garbarek, grupami Opeth, Anathema i wieloma innymi.
Pod koniec lat 80. ubiegłego stulecia założył z wokalistą Timem
Bownessem zespół No-Man, równocześnie eksperymentując solowo w ramach
własnego projektu Porcupine Tree. Ten ostatni z biegiem lat, z tworu
„wirtualnego” przemienił się w czteroosobową (a na koncertach
pięcioosobową) formację, darzoną wielkim szacunkiem przez fanów,
krytyków oraz innych muzyków. W 2003 roku Wilson założył wraz z
izraelskim muzykiem Avivem Geffenem grupę Blackfield, z którą odniósł
spory sukces artystyczny i komercyjny. Wydane dotychczas trzy albumy
formacji należą do najlżejszych i najbardziej „przebojowych” nagrań
Anglika.
W 2008 roku Steven Wilson zadebiutował jako artysta solowy albumem
Insurgentes, który sam opisał jako „połączenie poezji i melancholii”. We
wrześniu 2011 roku ukazał się jego drugi album solowy (w dodatku
podwójny!) zatytułowany Grace For Drowning. Odbiór wydawnictwa, jak i
towarzyszącej mu solowej trasy koncertowej był wręcz entuzjastyczny.
Pamiątką po wielce udanym tournée jest znakomite wydawnictwo Get All You
Deserve.
Najnowszy, wydany pod koniec lutego 2013, trzeci album sygnowany
nazwiskiem Stevena Wilsona The Raven That Refused To Sing (And Other
Stories) spotkał się ze znakomitym przyjęciem fanów i krytyków
muzycznych. W rodzinnej Anglii, zawsze dość chłodno nastawiona do
poczynań artysty prasa, doceniła wysiłek muzyka. Wg The Guardian: „album
ukazuje Stevena Wilsona jako jednego z najwybitniejszych, współczesnych
ikon muzyki”. Ponadto, świetne przyjęcie muzyki przygotowanej przez
Wilsona oraz towarzyszących mu muzyków przełożyło się na doskonałą
sprzedaż albumu w wielu krajach. Płyta zadebiutowała na 3 miejscu listy
sprzedaży albumów w Niemczech, znalazła się w zestawieniu Billboard TOP
200 i brytyjskim TOP 40. Również w naszym kraju dzieło Stevena Wilsona
trafiło do rąk wielu nabywców.
Sam muzyk w wywiadach wielokrotnie podkreślał, że nagrany w towarzystwie
znakomitych muzyków album stał dla niego wyzwaniem. „Po raz pierwszy
nagrałem album solowy z solidnym zespołem i być może dzięki temu płyta -
choć nadal solowa - okazała się bardziej spójna. A praca z Alanem
Parsonsem jako producentem była ogromnym przeżyciem. Wszyscy moi
współpracownicy przewyższają mnie umiejętnościami muzycznymi, więc miło
było powierzyć moją muzykę tak utalentowanym ludziom”.
W zachłannej, niczym nie skrępowanej wyobraźni Wilsona powstał zespół,
ansambl, żywy pulsujący organizm. Działający poza granicami i schematami
gatunków. Przygotowana wręcz z teatralnym rozmachem trasa wiosenna
zgromadziła tysiące fanów, którzy nierzadko musieli obejść się smakiem i
często odchodzili od kas biletowych z nosem opuszczonym na kwintę.
Wyprzedane sale, brak biletów i zapotrzebowanie fanów spowodowały, że
Steven Wilson wraz z towarzyszącymi mu muzykami po raz kolejny
przejedzie kontynent wzdłuż i wszerz. Nie zabraknie go również w naszym
kraju.
Zapraszamy do Poznania (29.11.) i Zabrza (30.11.). Wejdźmy do świata
duchów, dusz pokutujących, bohaterów z zaświatów, zjawisk paranormalnych
i opowieści niesamowitych. Wszak The Raven That Refused to sing jest
albumem o duchach. Andrzejki w towarzystwie Stevena Wilsona to najlepszy
moment do przekroczenia krainy nie z tego świata.
Steven Wilson w sieci:
Strona www: http://stevenwilsonhq.com
Facebook: https://www.facebook.com/StevenWilsonHQ?fref=ts
Wytwórnia: http://www.kscopemusic.com/stevenwilson/
adres: ul. Gen. de Gaulle’a 17