Obciach Fourty, czyli 18tka plus stary VAT
Nadejszła wiekopomna chwiła...
I w
związku z tym zapraszam Was wszystkich na kompletnie nieprzewidywalny
imp oznaczony tu i teraz jako Obciach Fourty...czyli moje urodziny
utrzymane w oparach absurdu :]
Oczywiście (po raz kolejny) są to urodziny 18te.
Ponieważ jest Was zbyt dużo bym mógł zaprosić wszystkich na domówkę, po
raz kolejny skorzystamy z gościnnych podziemi Undergrounda. A
tam..wiadomo. Alkohole, papierosy, muzyka i swawola.
Ten wieczór nie
ma planu i reguły, nie ma stylu muzycznego i sprofilowanych setów.
Inaczej: nie mam bladego pojęcia w jakim kierunku ta impreza pójdzie,
bowiem zaplanowane są muzyczne spotkania Modern Talking i Fields od the
Nephilim, Prodigy i Kena Laszlo, Metallica przeplatana Top One oraz
wysokie prawdopodobieństwo złożenia Siekiery z Buenos Ares w proporcji
1:1
W kilku słowach - radosna brykanina, trzoda i rozpierducha
której nikt nie ma zamiaru kontrolować i moderować, a nasze i wasze
poczucie autoironii zostanie poddane ekstremalnej próbie :]
Wiem już
że klub planuje profesjonalne karaoke...więc ćwiczcie pieśni wszelakie
bo na sali być może będą grasować headhunterzy z Mam Talent i X-Factora,
a wrota kariery staną przed Wami otworem.
Ciszę nocną zakłócać będą:
Richard the Chamberlain
Unholy Grejs (któren bynajmniej nie jest kobitą)
oraz, last but not least:
The Dark Solenizanth :]
Zapraszam!!
PS. Uniżenie prosimy nie strzelać do orkiestry.