Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Dream Theater - Six Degrees Of Inner Turbulence

Po owacyjnie przyjętym "Scenes From A Memory" zespół postanowił znowu zmienić co nieco w swojej muzyce. Tym razem jednak obyło się bez blamażu, aczkolwiek album wzbudził kontrowersje.
Utwory zawarte na tym albumie są o wiele mniej skomplikowane w budowie, zespół zrezygnował z technicznych łamańców na rzecz nastrojowego wręcz art-rockowego grania. Owszem pojawiają się tu i ówdzie gonitwy instrumentalne, ale jest tego niewiele. Jest za to atmosfera i niestety nieco rozwleczone kompozycje. Nawet tytułowa 40-minutowa suita, zawierająca kilka symfonicznych patentów blednie przy takiej "A Change Of Seasons". Musze także zauważyć, ze obie ballady znajdujące się na tej płyce są bardzo słabe.

Reasumując, sądzę, że album ten mogł rozczarować wiele osób, nawet nie ze względu nie zmianę kierunku, lecz na sam poziom większości kompozycji. Zamiast nagrywać 2-płytowy album z rozwleczonymi utworami, można byłoby go o połowę skrócić - wtedy byłby o wiele lepszy. A tak jest niedosyt...

Wydawca: Elektra Records (2001)
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły