Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

In Extremo - Weck Die Toten

Weck Die Toten, In Extremo, folk metal, Metal Blade Records, Das Letzte Einhorn, Rammstein

„Weck Die Toten” to trzecia płyta In Extremo i to na przestrzeni dwóch lat. Dodając do tego EPkę i demo, widać, że zespół na początku swojej drogi był bardzo płodny i nafaszerowany pomysłami, które pewnie gdzieś tam od lat się tliły i rozwinęły się, gdy nadarzyła się okazja, by je wykorzystać. Średniowieczny folk metal przez nich prezentowany znalazł bowiem swoich fanów, a zespół dostał się pod skrzydła Metal Blade Records. Kariera stanęła otworem.

Kto jednak będzie chciał się zapoznać z ich mediewalną twórczością, najpierw będzie musiał zderzyć się z językiem niemieckim. Na pierwszy rzut ucha średnio pasuje on do cytr, dud i fletów, choć trzeba przyznać, że Das Letzte Einhorn, czyli Ostatni Jednorożec, śpiewać umie i potrafi wyciągnąć odpowiedni klimat, a nawet melodykę ze swojego ojczystego języka. Dlatego też przyśpiewki się wchłaniają, tym bardziej, że są skoczne i żywe. In Extremo nie umartwia się i nie smęci, tylko prezentuje sztukę pocieszną, wesoło ubarwioną wspomnianymi instrumentami ludowymi, które odgrywają tu główne i ciągłe role. Szkielety utworów jednak oparte są na tradycyjnym zestawie gitara, bas, perkusja i oscylują wokół lekkiego metalu.

„Stella Splendens” jest utworem instrumentalnym, a „Hiemali Temporis” po łacinie. Czasem tego grania na gitarach jest więcej jak w „Rotes Haar” gdzie robi się trochę Rammsteinowo. W „Villeman Og Magnhild” refren jest wzmocniony przez męski chór i w dalszej części robi się całkiem ciężko i metalowo, choć melodia prowadzona jest głównie przez instrumenty ludowe. Po za tym większość numerów wyróżnia się śpiewnymi wokalami i melodyjnymi zagrywkami. Płyta jest równa kompozycyjnie i każdy kolejny kawałek oferuje jakąś nową koncepcję w ramach stałej stylistyki. Ostatni „Two Søstra” jest spokojny i ponury i spełnia rolę zakończenia.

„Weck Die Toten” to ciekawy album, który dał podstawę do dalszego rozwoju zespołu, pozwalając mu zaistnieć poza granicami Niemiec, co udało się mimo trzymania się swojego języka. Pomysł więc wypalił, głównie ze względu na chwytliwość kompozycji i niekonwencjonalne wykonanie.

 

Tracklista:

01. Ai Vis Lo Lop
02. Stella
03. Hiemali Tempore
04. Rotes Haar
05. Villeman Og Magnhild
06. Como Poden
07. Palästinalied
08. Vor Vollen Schüsseln
09. Maria Virgin
10. Totus Floreo
11. Der Galgen
12. Two Søstra

Wydawca: Metal Blade Records (1998)

Ocena szkolna: 4+

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły