Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Opowiadania :

Heroina #1

Część pierwsza...

czwartek 11.03.

było nieziemsko! Każdy mój nerw czuł to wszechogarniające ciepło.. Mówili że to boli, gdy sobie dajesz w żyłę... Nie bolało... to było jak uszczypnięcie...

tylko nie pamiętam skąd mam te zadrapania... i strasznie boli mnie głowa... Nawet nie jestem pewna czy to była czysta hera...

niedziela 14.03

Cały weekend mieliśmy czape.... Radek krzyczał coś o szczytach... nawet nie pamiętam kiedy... pamiętam, że krzyczał... nie wiem co robiłam...

strasznie mam obtarte nogi.. i dziwnie się tam czuję...

Piątek 14.05 

wczoraj złapali nas w parku.. naćpanych i chyba w dziwnej sytuacji... mama odebrała mnie z komisariatu... obrażona wielce jest... jakby było o co.

mogła zauważyć, że biorę... mniej śmieszne jest to, że spóźnia mi się okres... miesiąc już....

 

sobota.. 23.08 

jestem w czwartym miesiącu ciąży...

boję się... nawet nie wiem jak do tego doszło... mama nadal się wścieka.. że nie skończę szkoły...  że nie zdam matury... a lekarz rodzinny wysłał mnie na badania na AIDS... nic nie wykryją... Radek nie ma..  tylko z nim mieliśmy wspólną strzykawkę... nie ćpam od 3 miesięcy

 

Wtorek 17. 09

Tego nie da się opisać... moje życie to tragedia... Mama jest załamana... jestem nosicielką.. dziecko będzie chore... muszę brać stertę leków na odporność...

 

Cwzartek 12.01 

moja córeczka urodziła się wczoraj...

jest śliczna. ale jeszcze nie znamy wyników badania. przyjaciele znikneli.. w szkole traktują mnie jak zombie... nie chce żyć.. na co mi to było!!!!!!!!!!

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły