25 rocznica - Czarnobyl Wysłany: 2011-04-23 22:41
Pamiętacie? Czy chodzicie myślami do opuszczonego miasta Prypeć?
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2011-04-23 22:44
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
... Wysłany: 2011-04-24 15:20
Ja się tam wybieram w tym roku. O ile mi budżet nie pierdnie. Ale wycieczka plus miernik promieniowania plus ciuchy (po wycieczce wywalę z butami) kasa na wydatki to przekroczy 3000zł na około 5 dni.
A robię co chcę ! No, prawie co chce :)
Wysłany: 2011-04-24 19:02
Smutna historia Czarnobyla i ludzi z zachodu Ukrainy... Oni umierają. I to w najlepszym przypadku. Podczas wybuchu moja matka była 40km od miejsca awarii. Straszne rzeczy dzieją się z jej zdrowiem... Ale na Ukrainie to wszystko zamiatane jest pod dywan. Czeka się aż dotknięci promieniowaniem wymrą.
Teriar viras ret Itach, korim Itach magh knu akhredeme.
... Wysłany: 2011-04-25 21:17
I zaczęła się druga, smutna historia w Japonii.
Też władze "kłamią w żywe oczy" w publicznych raportach o skażeniu. Zastanawia mnie jedno?
Czy oni myślą, że ludzie na świecie są tacy głupi aby im wierzyć?
A robię co chcę ! No, prawie co chce :)
Wysłany: 2011-08-30 11:50
Ja jestem nieznacznie przeciw budowie, ale tak gdzieś 40/60. Raczej już nie byłaby budowana w radzieckim stylu. Ekologiczni Skandynawowie i Niemcy też mają kilkanaście/kilkadziesiąt. Aktualnie zamykane są te, które zaczęły działać ok. roku 1980. Niemcy nawet podobno planują uzyskiwać do 50% energii dla gospodarstw domowych ok. 2050r. z tzw. źródeł energii odnawialnej.
W jednym z bloków energetycznych w Żarnowcu zgubiłem piłeczkę do golfa, jak coś popsułem to przepraszam .
W PL też fajnie by było zainwestować bardziej w słońce i wiatr, zwłaszcza wiatraki, moim zdaniem nie psują krajobrazu, a nawet go uatrakcyjniają.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2011-08-30 11:55
Każdy chce taniego prądu, ale jak w moich stronach chciano stawiać wiatraki, to się wielki szum zrobił, bo psują krajobraz, ceny działek spadną itp. Paranoja...
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2011-08-30 12:04
W którymś z włoskich małych miasteczek zainstalowano wiatraki i teraz mają kilka razy więcej energii niż mogą zużyć. Jak już stoją i robią dobrze, to nikt się nie burzy.
Któraś z małych duńskich wysp jest już dziś samowystarczalna energetycznie.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2011-08-30 12:05
[quote:325a7816dd="ahimhamearis"]Ja jestem akurat przeciwny budowie elektrowni atomowych w naszym pięknym kraju ze względu na ludzi którzy za to by odpowiadali. [/quote:325a7816dd]
Niestety mam podobne zdanie. Jestem za rozwojem energetyki nuklearnej ale w naszym badziewnymy kraju to za duże ryzyko.
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2011-08-30 12:13
[quote:05df2081de="Yngwie"]W którymś z włoskich małych miasteczek zainstalowano wiatraki i teraz mają kilka razy więcej energii niż mogą zużyć. Jak już stoją i robią dobrze, to nikt się nie burzy.
Któraś z małych duńskich wysp jest już dziś samowystarczalna energetycznie.[/quote:05df2081de]
Tylko weź najpierw przekonaj ludzi, żeby dali je sobie postawić. Choć kiedyś oglądałem jakiś reportaż o jakieś wsi w górach, gdzie ksiądz zmobilizował parafiam i wspólnie postawili sobie wiatrak, który produkuje prąd dla całej wsi.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2011-08-30 12:20 Zmieniony: 2011-08-30 12:25
[quote:1ba7c5fcf8="CrommCruaich"] Tylko weź najpierw przekonaj ludzi, żeby dali je sobie postawić. Choć kiedyś oglądałem jakiś reportaż o jakieś wsi w górach, gdzie ksiądz zmobilizował parafiam i wspólnie postawili sobie wiatrak, który produkuje prąd dla całej wsi.[/quote:1ba7c5fcf8]
To w takim razie lipa, bo nie jestem księdzem :-/.
Masz rację, właśnie trudno przekonać ludzi zwłaszcza na wsiach i zwłaszcza w tej sytuacji politycznej, gdy ciągle im się coś zabiera, ostatnio np. tzw. janosikowe. Mają poczucie, że każdy nowy pomysł jest zły.
Co prawda więcej ludzi ma możliwość wyjazdu do większych miast, ale to właśnie Ci postępowi wyjeżdżają, a reszta zostaje i Ci na miejscu mają więcej do powiedzenia.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2011-08-30 12:24 Zmieniony: 2011-08-30 12:27
Cóż, nasza historia spowodowała myślenie, że zawsze ktoś z góry chce nas wykiwać. Choć z drugiej strony znając nasze realia sam się zastanawiam, kto wykroi sobie kawałek tortu z tego interesu.
Nie uogólniałbym, bo z przykładu, który podałem wychodzi, że to właśnie ludzie mieszkający w małej wsi w górach okazali się bardziej postępowi, niż Ci żyjący w bardziej rozwiniętych rejonach kraju.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2011-08-30 12:29 Zmieniony: 2011-08-30 12:30
Studiowałem z kolegą, którego ojciec jest na wysokim stanowisku w elektrowni. Opowiadał mi różne rzeczy. A zresztą, w moim rejonie była kiedyś głośna sprawa sądowa o przekręt przy ubezpieczaniu tejże elektrowni.
link
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2011-08-30 12:33 Zmieniony: 2011-08-30 12:34
No, na przykładzie małych wsi właśnie najłatwiej to pokazać, w sumie wiatraki działają jak takie małe lokalne elektrownie.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2011-08-30 15:36
Ta pamietam jak mój kuzyn mi opowiadał, że u ruskich "traktor atomowy" wybuchł
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2011-10-10 23:49
...płyn Lugola w przedszkolu ,pamiętam wypatrywaliśmy jakiejś chmury przez okno...
Nic nie ma ,ale dajcie co jest.
Wysłany: 2011-10-10 23:56
Szczyt ludzkiej nieodpowiedzialności.Nadal nie mieści mi się to wszystko w głowie.Przyczyny awarii,akcja gaszenia reaktora,ewakuacja ludności,działania rządu ,absurd!
Nic nie ma ,ale dajcie co jest.