Wolność Wysłany: 2006-09-23 07:16
[size=18:255b5cd989][color=violet:255b5cd989]Nareszcie sobota i wolne od pracy jak miło to poczuć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/color:255b5cd989][/size:255b5cd989]
Wysłany: 2006-09-23 08:20
hmm.. niby tak... możnaby powiedzieć, że pospać dłużej można, gdyby nie fakt, że już się wstało :wink:
- poza tym, to zawsze inni umierają.
Wysłany: 2006-09-23 09:22
miło poczuć tak tak.....
sobota ...... a wieczorkiem hohoho... dużo sie dzisiaj bedzie działo :wink:
Wysłany: 2006-09-23 10:00
mi sie studia w pazdzierniku zaczynaja wiec mam jeszcze wakacje 8)
Wysłany: 2006-09-23 10:31
Osobiście nie znam słowa "wolność" :/
Wysłany: 2006-09-23 11:24
a po co czas marnować na spanie...???
masz racje.... po śmierci można spać do woli...
Wysłany: 2006-09-23 11:35
hehehehehehe......................
czasami sie zdarzy jakaś podusia pod główke... ale to już wyjątki :wink: :twisted:
Wysłany: 2006-09-23 11:41
odrazu sie zakopywac :P jak ja pojde na wiecnzy odwpoczynek to spoala mnie i rozsypia z norweskiego klifu :)
Wysłany: 2006-09-23 12:24
[quote:518f61efac="NorwegianWinter"]odrazu sie zakopywac :P jak ja pojde na wiecnzy odwpoczynek to spoala mnie i rozsypia z norweskiego klifu :)[/quote:518f61efac]
mhmm... Norwegia 8) swoją drogą ja również wolę zostać spalona :)
- poza tym, to zawsze inni umierają.
Wysłany: 2006-09-23 12:42
Nie chcecie, żeby was robolki zżerały... ?
no kiedyś palono za życia ludzi, czarownice itd. ... mam nadzieje że te czasy nie wrócą
a co do palenia zwłok to w Polsce założono ostatnio dom pogrzebowy gdzie z prochów robią diamenty... a potem cie rodzina nosi na palcu albo na szyi jako ozdoba :wink:
Wysłany: 2006-09-23 13:19
[quote:37deece2f3="DarkMona"]Nie chcecie, żeby was robolki zżerały... ?
no kiedyś palono za życia ludzi, czarownice itd. ... mam nadzieje że te czasy nie wrócą
a co do palenia zwłok to w Polsce założono ostatnio dom pogrzebowy gdzie z prochów robią diamenty... a potem cie rodzina nosi na palcu albo na szyi jako ozdoba :wink:[/quote:37deece2f3]
Zapisze sobie gdzieś to aby nie zapomnieć.... :)
Wysłany: 2006-09-23 13:33
Pawel jak sobie przypomne gdzie ten zakład jest to Ci dam znać...
a słyszałam o tym w jakimś programie... w Polsce jest tylko jeden taki zaklad,
ale w USA jest ich więcej. W sumie to w Polsce na razie nie maja takich urządzeń do krystalizacji prochów... więc wysyłaja do USA popioły i tam robią te pierścionki... chce mi sie śmiać bo nawet maja katalogi z błyskotkami i mozesz sobie wybrać model
" Prawie jak APART.... ale prawie robi wielką różnice " :wink:
Pozdrawiam
Wysłany: 2006-09-23 13:50
hmm... może trochę dziwna jestem, ale nie chodzi o robaki... tylko się boję, że się obudze w tej trumnie :| :| eech :wink: a z tymi diamentami to chyba lekka przesada... :wink:
- poza tym, to zawsze inni umierają.
Wysłany: 2006-09-23 14:01
ochujalam.... nie boj sie...
kiedyś owszem były takie przypadki, że ludzie budzili sie w trumnach a to tylko dlatego, że wtedy lekarze nie zabardzo znali sie na swoim zawodzie...
chowali ludzi mających np. śpiączkę... nie potrafili stwierdzić czy pacjent żyje czy nie.... nic tylko ZGON :lol:
teraz medycyna poszla do przodu
Wysłany: 2006-09-23 14:03
Diamenty to faktycznie dziwny pomysł. Co do obudzenia się w trumnie to nie boję się a jak się obudzę... to przesrane :-P Może jestem dziwny ale już mniej chciałbym się obudzić w piecu krematoryjnym.
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2006-09-23 14:07
Nightcreature... hehehehehehe...
to by było jak palenie czarownic i czarownikow na stosie... :lol: :lol: :lol:
Wysłany: 2006-09-23 14:18
Czarować nie umiem a szkoda :-P Zresztą kiedyś mieli przecież patent z dzwonkiem połączonym linką z ręką trupa. Jak dzwoniło to znaczy że się gosć się obudził i trza go odkopać. W piecu trochę gorzej by z tym było Zresztą na razie nie myślę za dużo o śmierci bo mam jeszcze w życiu parę rzeczy do zrobienia :D
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2006-09-23 14:26
ja też mam parę rzeczy do zrobienia, a co najważniejsze mam życie do przeżycia, a jednak czasami lubię się zastanowić nad śmiercią :) hmm... ja jednak wolałabym się obudzić w piecu i spalić się w miarę szybko, niż umierać powoli pod ziemią :D
- poza tym, to zawsze inni umierają.
Wysłany: 2006-09-23 14:53
No w sumie też racja nie kłócę się. Może niektórzy uznaliby umieranie pod ziemią za mroczne (znam takich) ale z drugiej strony umrzeć to umrzeć Chyba nawet jest mi obojętne jak byle nie w jakiś debilny sposób zasługujący na nagrodę Darwina ale to też się może zdarzyć :P
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2006-09-23 15:35
hehehehe... za te kilkanaście czy dziesiat latek to wymyślą takie telefony komorkowe co to nie rozladowują sie po 3 dniach użytkowania a i co najważniejsze to zasięg bedzie nawet 1 km pod ziemią.... heheheheehehe :wink: