Czego słuchacie poza tym co można bardzo ogólnie nazwać klimatyczną muzyką?:) Jakieś inne preferencje, gusta i guściki?
Co jest warte polecenia?

Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^

Nie wiem jak inni ale ja lubie Chemical Brothers......

Moja nowa miłość - Sneaker Pimps album "Becoming X" - brzmienie określiłbym jako podobne do Portishead'a, jeno dużo lżejsze (P. zawsze jakoś mnie dołował...)
Poza tym polecam Roba Dougana - iście genialnie łączy kilka gatunków muzycznych, co razem daje wprost niesamowity efekt. Pana wielu z was zna z utworu Clubbed to Death z OST Matrixa.
Z ciekawostek inszych - Yeah Yeah Yeahs, Eels (zna ktoś???) i na przykład Lodger. Mogę wymieniać dalej, jeśli są zainteresowani :wink:

And I know the pieces fit.

Portishead uwielbiam ^^

a z takich popularnych to ostatnio maniakalnie przesłuchuję kawałek Unfaithful Rihanny...co tu dużo mówić jedna z nielicznych piosenek o prawdziwszym tekście ^^ dziewczyny, wiecie o co chodzi :wink:

...I forgot to remember to forget... /johnny cash

Co ja mogę polecić...[b:40c75ed874]Sarach Brightman[/b:40c75ed874], naprawdę dobra muzyka, a jej piosenki są tak różnorodne...Z angielską orkiestrą, czy "zmysłowy" album Harem...
[b:40c75ed874]Sheila Chandra[/b:40c75ed874], jej muzykę trudno mi określić, chodź spotkałam się z określeniem folk/elektro. Jednak jest w niej coś odległego z klimatu Indii, ale też coś "europejskiego".
Jedna z moich miłości-[b:40c75ed874]Stan Webb's Chicken Shack[/b:40c75ed874], uwielbiam jego płyty, a zwłaszcza te koncertowe. Styl? Myśle że można to określić jako blues...

Hmmm wogóle, ostatnio podczas polemiki z kumplem usłyszałam dość dziwne stwierdzenie, coprawda o gustach się nie rozmawia...Ale mój znakomity kolega powiedział że dla niego jedyną "słuszną"muzyką jest haevy metal i inne rodzaje metalu, a reszta to chłam i dno...
No tak o gustach się nie rozmawia, ale myśle że człowiek powinien ewoluować i nie zamykać się hermatycznie na jeden styl muzyki. A nawet jeśli tak, wszak wolna wola, to wykazać chodź tolerancję dla innych stylów muzycznych. A nie ostetacyjnie się obrażać gdy ktoś puści coś innego...

Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^

Ja lubię Akurat i Leningrad. Bardzo fajne ska granie 8)

"You gotta put your faith in a loud guitar..."

oczywiście często oprocz muzyki metalowej słucham reggae przede wszystkim Maleo Reggae Rockers

przy takiej muzyce mozna sie naprawde fajnie pobujać hihihi :D

O regge!!!Uwielbiam reggge :D jest tak cudownie optymistycznie nastrajające do życia :D

Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^

[quote:130acfe0f9="frija"]Portishead uwielbiam ^^

a z takich popularnych to ostatnio maniakalnie przesłuchuję kawałek Unfaithful Rihanny...co tu dużo mówić jedna z nielicznych piosenek o prawdziwszym tekście ^^ dziewczyny, wiecie o co chodzi :wink:[/quote:130acfe0f9]

Calkiem fajny kawalek :) text rowniez spoko. Oczywiscie jest tez na czym oko zawiesic 8)

Czego ja slucham oprucz tych bardziej znanych i klimatycznych hmmm
Miles Davis jesli lubicie cos jazzujacego, Tori Amos lubie rowniez posluchac, Berlioz, Mozart, Wagner i kilku innych Panow z klasyki, London symphony orchestra, i kilka innych Tworcow ktorych neichce mi sie wypisywac

[quote:efb98cd455="VampirePandora"]O regge!!!Uwielbiam reggge :D jest tak cudownie optymistycznie nastrajające do życia :D[/quote:efb98cd455]

dokladnie, a poza tym poezja spiewana...ostatnio duzo jazzu

Z reggae głównie polska scena : paprika korps, bakshish, tumbao, zgroza, a z zagranicznej gentleman / ze ska-punk: akurat, koniec świata, trochę ska hiszpańskiego (skalariak, la familia iskariote) / post-grunge i muza feministyczna z usa: L7, le tigre / stoner rock: kyuss i qotsa / bardziej elektronicznie: stroke, chemicals brothers, massive attack / .... dużo by wymieniać... nawet czasem z hiphopu - ale starego: kaliber 44 pierwsze wpłyty 8)

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

oczywiście zapomniałam dodać.... jazz i blues, muzyka irlandzka i moi polscy ulubieńcy Carantuohill {na ich koncertach naprawde jest sympatycznie i tanecznie - również można sie nieźle pogibać }

jako że jestem góralką bardzoo lubie muzyke góralską czyli folk...
dodam jeszcze muzyke indyjską, rytmy afrykańskie i troszke muzyki new age - wspominając o wrocławskiej formacji... Marzipan.... jeżeli macie ochote na posłuchanie ich repertuaru zapraszam na stronke www.legalez.nuta.pl
na tej stronce można znaleźć wiele ciekawych kapelek czysto underground'owych, które reprezentują sie ciekawie :mrgreen: :mrgreen: Polecam

Tak jazz, to jest to :)
Strasznie podobają mi się również składanki Erotic Lounge. Ta muzyka jest idealna na spotkania przy lampce wina...Mrau :)
I wogóle klimaty chilloutowe, tak się człowiekowi buzia kołysze z rozmarzenia...

Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^

chwila szczerości :)
ja bardzo lubię reggae- Akurat, Natural Dread Killaz.
słucham muzyki klasycznej, folku.
Bardzoooo lubię the cranberries.

A jeśli chodzi o najbardziej szokującą wiadomość... to lubię SHAKIRE :) (nie nazwałabym siebie jej fanką, ale nic do niej nie mam)

"Muminek wyobraził sobie, że jest Buką. Zgięty wpół posuwał się wolno przez stosy martwych liści, a potem stanął, rozpościerając wokoło siebie mgłę. Wreszcie westchnął i spojrzał tęsknie w okno. Czuł się najbardziej samotnym stworzeniem na świecie."

The Cranberries rowniez ich lubie wokalistka ma fajny glos

przyznaje sie bez bicia, ze nieraz lubie posluchac czegos z amerykanskiego rapu
Snoopa, busta, i innych

snoop --- steel 8)

Fajnie, że takie forum się pojawiło :D tylko co to ma być "klimatyczna" muza ? czy jest to metal ogólnie ? czy depeche mode i jakies electro - pop też mam pod to zaliczyć ? Zaliczając pod "klimaty" metal ogólem i electro, to preferuję jazz (Leszek Możdżer !!), blues-rock (Gov't Mule), no i wszelaki zajebiste rockowe kapele - Queen, Ozzy'ego (a w zasadzie Randy Rhoadsa), Extreme, Europe, The Darkness, Alice In Chains, czasem jakiś wituozów (Vai, Satriani, Petrucci, Howe) a czasem to zwykłe superszlagiery pokroju :

1. Sabrina "Boys boys boys"
2. Samantha Fox "Touch me"
3. Akcent "Kylie"
4. Iwan i wieloryb " Jej czarne uszy"
5. Bajlando
6. Jakieś mixy kaszaniastych kawałków (np. "one night in bangkok")
7. Jakies rockowe ckliwe balladki (np. "Milosc nienawisc smierc" kupczyka)
8. punkowa głupawka pokroju "rasiak song" i "kupiłem czarny ciagnik"
9. oczywiście zespół Kury :twisted:
10. zboczone disco polo

w sumie pozytywna muza :twisted:

.

Ja słucham chyba wszystkich rodzajów muzyki - ale szczególnie blues rock w stylu Roya Harpera albo Led Zeppelin, oprocz tego punk, rock progresywny (Deep Purple, SBB, King Crimson, Pink Floyd), blues, koniecznie muszę wymienić reagge (Bob Marley), jazz, folk, muzykę klasyczną, hip hop (Kanal Audytywny, Kaliber 44, Paktofonika), muzykę elektroniczną (ale nie lubię prymitywnego techno), poezję śpiewaną itd. Generalnie podoba mi się muzyka, ktora chce wyrazić coś więcej niż tylko seks, pieniądze i chęć zrobienia kariery...

Wogóle fajnie że ten temat wzbudził takie zainteresowanie :) Strasznie się ciesze.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie dobór muzyki w jakiejś chwili zależy od mojego nastroju. Czasem nabiera mnie ochota by się wyżyć to w tany idzie metal, gdy potrzebuje relaksu coś chiloutowego, gdy chce coś pisać gotyk albo ambient. Gdy chce się nastroić pozytywnie do świata rano U2 albo regge.
Ach, chyba można mną bardzo łatwo manipulować za pomocą muzyki.:)

Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^

Najgorzej nie znoszę tych którzy zapytani:jakiej muzyki słuchasz?odp.metal i nic wiecej albo gotyk i nic wiecej...a gdy pytasz ich ponownie:a może jednak jest coś innego co lubisz?odp.no co ty ja slucham tylko ciężkiego brzmienia i nic poza tym......opatrzności chroń od takich ludzi!!!
I jak w ogóle z nimi rozmawiać na temat MUZYKI?

Ja mam totalnego świra na punkcie Soundtracków, uwielbiam Zimmera i Williamsa. Kiedyś miałam fazy na madonnę, ostatnio trochę mi przeszło, ale za to nie przeszła mi jedna z bardziej wiejskich kapel: E nomine, mówcie co chcecie, czy to kicz czy nie, dla mnie są boscy :D

:)