Ja wole "Out of myself". Jest w niej wiecej spontanu :)

.

Ja lubie wszsytko co nagral Riverside :) Ale tytulowy kawalek z SLS jest nieziemski mimo wszystko :P

Gniewko, idziesz na ich koncert 10go??

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

Riverside i Conceiving You....faktycznie nieziemskie....
Na koncercie w Poznaniu widzialabym ich scene w chmurach...
(vide Anathema na Melalmanii 2006)



"Bela Lugosi nie zyje, ja zreszta tez.."

...

[quote:71849a95b5="minawi"]Ja lubie wszsytko co nagral Riverside :) Ale tytulowy kawalek z SLS jest nieziemski mimo wszystko :P

Gniewko, idziesz na ich koncert 10go??[/quote:71849a95b5]

Właśnie nie wiem, bo myślałem iść na Sceptic 7-ego. Na Riverside bylem w zeszlym roku w listopadzie i koncert był wykurwisty :twisted: A Ty sie wybierasz ?

.

No jasne! Poki jeszcze nie pracuje, moge sobie pozwolic na koncert w srodku tygodnia hehe :P Gorzej z kasą :/ Ale tym razem cos wyszperam na ten koncert, bo w kwietniu nie poszłam i bardzo żałuję. Dobrze, że choc na Castle Party udalo mi się Riverside zobaczyć i koncert był również wykurwisty :twisted: Bo zagrali to prawie 16minutowe Second Life Syndrome, co mnie totalnie powaliło pod sceną :D

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

rozwaze mozliwosc pojscia. Jesli pojde to moze idziemy razem :D

.

Ja już byłam na ich koncertach nie raz:)za każdym razem jest niesamowicie (tylko w tym roku byłam 3) teraz też na pewno pojdę :wink:

Moonlight z Riverside, nie powiem, bardzo mi sie podoba to połączenie ...My z Gwynem stawimy sie bankowo :D

Ech zazdroszcze wam...ja będe we wrocku siedzieć...ale za to pod koniec października przyajde do Pzń co by uslyszeć wasze "och" i "ach" odnośnie tego koncertu. Co do riverside. Jeśli kompozycje danej kapeli potrafią wpłynąć na emocje, psychike i w ogóle na człowieka to znaczy, że tworzą muzyke. Tak, Riverside tworzy muzyke.

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Kostuch, a czemu ty nie pojdziesz na Riversow i Moonlightow we Wrocławiu?? PRzeciez tam tez grają... Ja tam bym nie chciala przeoczyc takiego koncertu!

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

Ja mam tą płytę w kolekcji ale jeszcze nie słuchałem. Z tego co tu piszecie to wnioskuję ze mam czego załować :D Na razie się delektuję Paradise Lost ale zaraz po tym obowiązkowo sobie zapuszczam :twisted:

"You gotta put your faith in a loud guitar..."

Minawi, ja w ogóle nie zorientowany jestem i nie mam pojęcia co się gdzie dzieje. Nie czytam ogłoszeń ani gazet (wyjatek stanowi tygodnik NIE), nie oglądam TV to skad mam cokolwiek wiedzieć. Ja dziki jestem ino kutva sierści mi na ciele brak, rogów i ogona bo glany za kopyta moga słóżyć.

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Lepszy brzmieniem był OOM. Na SLS tzw. mięcho kuleje a zwłaszcza w kawałku artificial smile. Porównajcie sobie brzmienie gitary w tym kawałku a choćby w Reality dream z ich pierwszego albumu. Artificial smile uwazam za najgorszy kawalek na tej plycie własnie dzięki brzmieniu bo kompozycyjnie rewelacja :D

W tym roku trzy koncerty R. zaliczone czekam na przyszły rok i nową płytę. A może by tak do Nowego Sącza wyskoczyć hmmmm

"umysł jest jak spadochron, działa tylko wtedy gdy jest otwarty"