I jak się wam krążek podoba?
Moim zdaniem płyta jest bardzo dobra, i jest czego słuchać przez długie jesienne wieczory. :twisted:

Ukrutt forgår ikke så lett...

Kupa na maxa, podobają mi sie 2 utwory (psychopathy red i public dismemberment), reszcie numerów brakuje pizdy :/

.

[quote:16bade63cf="Harlequin"]Kupa na maxa, podobają mi sie 2 utwory (psychopathy red i public dismemberment), reszcie numerów brakuje pizdy :/[/quote:16bade63cf]

Hehehe jak Ci brakuje pizdy to zaraz myslisz o kupie i odbycie?Dla mnie nie ma pizdy,nie ma kupy,ale sa jaja i to twarde.Do wyzej wymienionych dorzucę WPB,unit731,hate worldwide :wink:

[quote:7c9c5a5577="hupok"]nie ma jaj!

nowy album to zwykła kontynuacja Christ Ilusion. nudy. tego roku rządzi Nile[/quote:7c9c5a5577]

EEEEEEEEE,bez przesady,to jak porównanie Adamka z Gołotą.Nile jest poza konkurencją,z resztą nie ta waga,SLAYER to inna epoka inny styl grania,a jajo jest przynajmniej jedno hehe :wink:

Mi płytka się podoba, może nie jest to płyta na miarę Reign in Blood ale jest dobra. Przesłuchałem już ją kilka razy i wrażenia pozytywne. A Christ Illusion też lubię hehe :D


[quote:3d9c518155="hupok"]tego roku rządzi Nile[/quote:3d9c518155]

bzdura :D

You breathe to live You breathe - you die

Nom, bo tego roku rządzi Mastodon :twisted:

.

KUPA :)

If i can`t be my own i feel better dead.

[quote:d1cc2e2ebb="Harlequin"]Nom, bo tego roku rządzi Mastodon :twisted:[/quote:d1cc2e2ebb]

Ja akurat za Mastodonem nie przepadam ale np wole nowe Dying Fetus, nowe Suffocation, Cannibal Corpse albo Napalm Death od Nile hehe

You breathe to live You breathe - you die

Neeeee, Napalm Death mnie zawiódł, bo nie brzmią jak napalm death tylko jak jakies mainsteamowe, nowoczesne deathcoro-gówno-costam :/

.

[quote:c4295c02c1="Harlequin"]Neeeee, Napalm Death mnie zawiódł, bo nie brzmią jak napalm death tylko jak jakies mainsteamowe, nowoczesne deathcoro-gówno-costam :/[/quote:c4295c02c1]

Gdzie Ty tam deathcore'owe coś słyszysz? Ta płyta to kontynuacja Spear Campaign.

You breathe to live You breathe - you die

[quote:52e34cba61="cellar_door"]

tego roku rządzi Ulcerate,[/quote:52e34cba61]

Zdecydowanie najlepsi w swojej klasie,
tak jak SLAYER w swojej :)

ps. hmmmm wlasnie wykopalem, ze za brzmienie jest odpowiedzialny ten sam kolo który podkrecał najnowszą Metallice,jednak dobrze cos mi switało

[quote:65ce7c9321="Patogen"][quote:65ce7c9321="Harlequin"]Neeeee, Napalm Death mnie zawiódł, bo nie brzmią jak napalm death tylko jak jakies mainsteamowe, nowoczesne deathcoro-gówno-costam :/[/quote:65ce7c9321]

Gdzie Ty tam deathcore'owe coś słyszysz? Ta płyta to kontynuacja Spear Campaign.[/quote:65ce7c9321]

smieje sie ze deathcore, bo nowy Napalm brzmi bardzo nowoczesnie (nie, nie brzmi deathcorowo, ale z oldskullem to nie ma nic wspołnego), zupełnie nie w ich stylu jak dla mnie.

.

A mi się kurewsko podoba \m/

A ja wole Cannibal Corpse "Evisceration Plague". Ten album to dopiero perełka. A Slayer... slayer... A to oni jeszcze żyja :?: :lol:

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Canibale po Bleeding to KUPA :P Sorki ale tak moje opinia.
A ten nowy Slayer to KUPA :P Słaby słaby no po prostu słaby. Moim zdaniem ten zespół już się niestety skończył :chlip:

If i can`t be my own i feel better dead.

[quote:6b8a947f3e="Sumo666"]Canibale po Bleeding to KUPA :P Sorki ale tak moje opinia.
A ten nowy Slayer to KUPA :P Słaby słaby no po prostu słaby. Moim zdaniem ten zespół już się niestety skończył :chlip:[/quote:6b8a947f3e]

HE!!?Tak w ogóle to sie zastanawiam czy Twój nick nie powinien brzmieć KUPA666 :P ,skoro wszyscy nagrywaja przestraszną srake,podłóg Twojego gustu oczywiscie. :wink:

A płytka miodzio,ogromna dawka agresji opakowana w dziwne,acz surowe brzmienie,zagrane wszysko po staremu,bez zadnych zbednych fajerwerków dzisiejszego "modern metalu"Dla mnie korzenie bezpretensjonalnej agresji.Jak to mówi moja kobieta-...im dłużej tego słuchasz,tym bardziej jestes wkurwiający,hehehe,cały SLAYER.
A wiec na poczatek dnia,który bedzie dzisiaj ciezki
SLAYER-WORLD PEINTED BLOOD i poszli. :twisted:

Dzieki za pomysł z nickiem :) Thx człowieku man - pomyślę nad ty :)
A Slayer - tak jak wspomniałeś - brzmienie ktore jest na tej plycie po prostu mi nie odpowiada. Na tej plycie nie ma przestrzeni ktora była na choćby God Hates....
Sad But True

If i can`t be my own i feel better dead.

A ja sie zastanawiam czy to nie jest troche tak, ze "o, nowy Slayer, tak czy owak jest zajebisty, bo oni są zajebiści i trzeba ich uwielbiać" :/

ja tej płyty nie lubie z 2 powodów - za duzo punka i za mało mięcha (czytaj zbyt sterylne i płaskie brzmienie)

.

[quote:79b8a9ca16="DEMONEMOON"]
A płytka miodzio,ogromna dawka agresji opakowana w dziwne,acz surowe brzmienie,zagrane wszysko po staremu,bez zadnych zbednych fajerwerków dzisiejszego "modern metalu"Dla mnie korzenie bezpretensjonalnej agresji.Jak to mówi moja kobieta-...im dłużej tego słuchasz,tym bardziej jestes wkurwiający,hehehe,cały SLAYER.
A wiec na poczatek dnia,który bedzie dzisiaj ciezki
SLAYER-WORLD PEINTED BLOOD i poszli. :twisted:[/quote:79b8a9ca16]

Podpisuję się pod tymi słowami w całej rozciągłości :) Z takim wyjątkiem, że u mnie to mój chłopak po tej płycie jest "wkurzony i naładowany agresją" :P

Dla mnie Slayer nadal jest w grze. Chłopaki trzymają poziom, i dla mnie lepszy niż na Christ Illusion. Fakt, brzmienie trochę dziwne z początku mi się wydawało, ale teraz mi już nie przeszkadza.
Ja tu mięso i agresję słyszę. Gdzie tu ta wasza kupa? :roll:

I'm a sect of mine so my mind is my church.

Jest za duzo punka, a dla mnie punk to kupa :D

.