Re: Eurowybory 2009 Wysłany: 2009-06-05 05:36
[quote:49d8ba16d2="Sleeping_Giant"]
Nie czuję się żadnym europejczykiem, uważam takie określenia za bzdurne. Jeszcze nie wiem, na kogo będe głosował, oczywiście na kogoś z prawicy, nie wiem tylko konkretnie z jakiej partii.[/quote:49d8ba16d2]
Ja sie czuję i nie uwazam tego okreslenia za bzdurne. Dlaczego tak uwazasz?
[quote:49d8ba16d2="Dryp"]
Jeśli zagłosujesz napewno nie zadecydujesz o swojej przyszłośći. To hasło i jak cała proeuropejska kampania to agresywna propaganda wmawiana od dłuższego czasu obywatelom. Na kogokolwiek zagłosujesz NIC to nie zmieni, ty możesz tylko zadecydować który polityk otrzyma ciepłą posadkę w europarlamencie i będzie sprzedawał się zakulisowym elitom władzy.
Zjednoczona Europa... żarty. UE to zbrodnicza organizacja, która pod pretekstem finansowej pomocy i pseudorozwojowych programów ma na celu centralizację władzy, wzmacnianie jej i stanowienie ponadnarodowego prawa, kształtowanego przez korporacje i elity. Ostatecznie jest nieodzowynym elementem wprowadzania Nowego Porządku Świata ( New World Order). Nie dajmy się nabrać na powtarzane frazesy jak "obywatel zjednoczonej Europy".[/quote:49d8ba16d2]
No to pojechałeś zwłaszcz z tą zbrodniczą organizacją Szkoda, ze zamiast myslec samodzielnie powtarzasz frazesy o spiskowej teorii dziejow. Ale masz do tego prawo. Oczywisicie wolabym, zeby wszyscy wylali frustracje na swoje zycie tutaj i jednak poszli na wybory. A moze jednak powina zadzialac selekcja naturalna.
Przypominam, ze zupelnie niedawno temu w roku 1929 po wielkim gospodarczym kryzysie. Sfrustrowana grupa w sąsiednim kraju nie glosując pozwolila dojsc do władzy partii czlowiekowi ktory naprawde zrobil porzadek w Europie.
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2009-06-05 06:24
Ja z chęcią się wybiorę na wybory, bo żadna wymówka nie jest wystarczająco dobra :twisted: . Sorry za małego offtopa; zauważył ktoś może (kto czasem włączy TVP) jaka ostatnio cenzura panuje ? zero sondaży przedwyborczych, wszechobecny Libertas, który poza TVP na polskiej scenie politycznej praktycznie nie istnieje, zawieszanie niewygodnych programów (Forum)?
Need the one you love and love the ones you need, need the one you love and love the ones you bleed
Wysłany: 2009-06-05 06:43
Dlaczego sądzisz że patrzenie poprzez zasłonę sprytnej propagandy na którą większość ludzi daje się nabierać nie jest myśleniem samodzielnym. Dlaczego też uważasz że myśleniem samodzielnym jest powtarzanie tych indoktrynowanych nam wszędzie na około hasełek o wspólnej Europie, wspaniałej jedności etc. Wspólna Europa nie tak dawno temu chciała nam wprowadzić cenzurę internetu. Wspólna Europa stanowi prawo które jest ponad prawem narodowym. Ale co tam cieszmy się z iluzorycznej "wspólnotowość". Myślenie samodzielne to właśnie umiejętność spojrzenia ponad serwowanym nam sposobem postrzegania rzeczywistości :)
Rzadko tu bywam, ale panny modelki zapraszam na: www.dryp.maxmodels.pl
Wysłany: 2009-06-05 07:08
Chodzi ci o te samą wspolną Europę, która NIE wprowadziła cenzury internetu? U nas jeden poseł chciał wprowadzić kary cielesne w szkole. Czy to znaczy ze Polska jest krajem zbrodniczym? To jest właśnie propaganda.
A teraz udowodnie ci, ze pierdolisz farmazony. Wymien imiona i nazwiska conajmniej trzech europosłow oraz conajmniej trzech korporacji którym oni sie sprzedaja tworzac opisany przez ciebie porzadek swiata. Ja też czytam SF i chodze do kina ale potrafie odróżnić fikcje od rzeczywistości.
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2009-06-05 08:31
Cenzury nie wprowadzili, bo musieli przejść przez głosowania, a tam w tej kadencji był mocny odpór opozycji. Prawdziwe układy natomiast są nie na sali głosowań, lecz w komisjach. Całkowicie absurdalnych tworach mogących wymuszać na każdym kraju co zechcą bez żadnego głosowania.
Chcesz nazwisk? Wyjutubuj sobie Nigela Farage'a. PE jest obecnie ostatnią tratwą rozsądku w tym chorym tworze. Jednak obecnie w całej Europie mamy akurat nasilenie aktywności mainstreamu politycznego i jeśli to mainstream przejmie zdecydowaną większość w PE, to gwarantuję Ci, że robienie owoców z marchewek to tylko mały przedsmak tego co potrafią komisje.
Co nas nie zabije, to nas sponiewiera.
Wysłany: 2009-06-05 08:42
Nie głosuję.
W przeciwieństwie do kilku poprzednich imprez na naszym lokalnym podwórku nie mam teraz swojego kandydata, nawet partii, której bym w jakikolwiek sposób zaufał. Mógłbym równie dobrze rzucać kostką na kogo głosować. Już lepiej by zagłosowali inni. Nie wiem czy sumienie bardziej gryzie gdy się olało, czy gdy wybrało się źle. Teraz się przekonam.
Wysłany: 2009-06-05 08:45
Jezu naprawde musieli glosowac? Co to za hołota wy tym Europarlamencie... doprawdy...
Mainstream polityczny - o Boże - czy to po polsku nie nazywa sie większość parlamentarna? To straszne! Wiekszość decyduje - toć taki ustrój powinien chyba sie nazywać totalitarnym? Uff. "Na szczescie ja ich nie wybralem" (bo nie poszedlem na wybory) powiedzą sobie ci co nie poszli głosować - to Mainstream ich wybral
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2009-06-05 08:51
Ja jak już wcześniej napisałem idę na wybory. Argumentacja jest bardzo prosta nie po to nasi przodkowie ryzykowali, a często poświęcali, życie walcząc z hitlerem a później ze stalinem, żebym teraz olewał wywalczone przez nich prawo do decydowania o losach własnej ojczyzny.
Acha i jeszcze jedno nie jestem żadnym euro entuzjastą czy sceptykiem. Jestem jedynie zwolennikiem europy federacyjnej z bardzo szeroką autonomią regionów (nie krajów) model ten bardzo dobrze funkcjonuje chociażby w szwajcarii ale to wymaga zaangażowania obywateli bo u nich do referendów chociażby na temat wysokości przyszłorocznego podatku chodzi ponad 90% uprawnionych. Oni naprawdę decydują o swoim życiu codziennym.
forever alone immortal
Wysłany: 2009-06-05 08:55 Zmieniony: 2009-06-05 09:07
Mainstream to nie to samo co większość. Mainstream to jest moda. U nas jest moda na PO i PiS a obie partie są względem siebie niby opozycyjne, lecz gdy przyjdzie co do czego ich poglądy nie będą miały znaczenia. W Niemczech jest moda na CDU i SPD i one też są opozycyjne (niemiecka wersja mitycznego POPiSu). Ale żadna z nich nie będzie zważała na swoje poglądy gdy będzie chodziło chociażby o traktat liozboński, który z punktu wizdenia nie jest traktatem swoją drogą. Niewielkie masz pojęcie o sytuacji w Europie niestety.
I żeby nie było - moje wypowiedzi nie bronią nie głosujących, a jedynie wyjaśniają mój pogląd o UE.
Co nas nie zabije, to nas sponiewiera.
Re: Eurowybory 2009 Wysłany: 2009-06-05 09:03
amorphous Napisał: |
Ja sie czuję i nie uwazam tego okreslenia za bzdurne. Dlaczego tak uwazasz? /quote] Dlatego że jest ono pozbawione głębszej treści i podstawy historycznej. Europa od pocżątku istnienia tej cywilizacji dzieli się na narody. Forever Begins. Re: Eurowybory 2009 Wysłany: 2009-06-05 09:59 [quote:49a82aee0b="Sleeping_Giant"][quote:49a82aee0b="amorphous"]
Wysłany: 2009-06-05 10:32 Zmieniony: 2009-06-05 11:03 [quote:b570df1a57="FreddyKruger"]Mainstream to nie to samo co większość. Mainstream to jest moda. U nas jest moda na PO i PiS. Niemczech jest moda na CDU i SPD. [/quote:b570df1a57]
Life is complex: it has both real and imaginary components Wysłany: 2009-06-05 10:38 Żadna z tych partii nie ma większości i obie są ze sobą sprzeczne. Przynajmniej powinny. Chwała, że u nas do tego nie doszło (choć w sumie PO + PSL nie odbiega od tego schematu za bardzo). Natomiast większosć koalicyjna to żadna większość, bo nie ma ona żadnego sprecyzowanego celu, poglądu ani technicznych możliwości. Co nas nie zabije, to nas sponiewiera. Wysłany: 2009-06-05 11:02 Dobra powiedziałes co wiedziales, jezeli ktos nie wiedzial co to wiekszosc koalicyjna to zablysnales (juz widze ten sznur lachonow...) - zaliczyles wiedze o spoleczenswie na poziomie podstawowki. Ponieważ cisza wyborcza się zbliża wracamy powazne do tematu Eurowyborów. Tematem tym jest: czy wybierasz się na wybory, czy warto, czy czujesz się obywatelem zjednoczonej Europy? Life is complex: it has both real and imaginary components Wysłany: 2009-06-05 11:13 Zmieniony: 2009-06-05 11:22 [quote:600299d1e6="amorphous"]A gdybys mogl stworzyc liste idealna kandydatow. Jak by wygladala? (zaznacza, nie pytam jak by NIE wygladala)[/quote:600299d1e6]
"To me, everything is a joke but very serious" Wysłany: 2009-06-05 11:18 A a jakie masz poglady? Moze masz jakies dziwne skoro zaden kandytat nie ma podobnych? Life is complex: it has both real and imaginary components Wysłany: 2009-06-05 11:23 Może i mam dziwne ;] Po prostu w każdym coś mnie odrzuca. No nic, ustawię sobie hierarchię wartości poglądów i wybiorę tego, który będzie zgadzał się z najważniejszymi. "To me, everything is a joke but very serious" wybiórczość Wysłany: 2009-06-05 12:51 8) Jeśli nie ma na kogo głosować, to idzie się oddać głos nieważny. ;] Chociażby po to, żeby wyrazić to, że "nie ma kogo głosować".
Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż! Re: Eurowybory 2009 Wysłany: 2009-06-05 13:13 [quote:c35bcbf7ed="Gaia"]
|
Więc przed XVIII wiekiem nie było Hiszpanów, Portugalczyków, Irlandczyków czy Szwedów? Nie myli Ci się przypadkiem naród z nacjonalizmem(czyli ubóstwieniem narodu),który faktycznie zaczął się rodzić w XVIII i XIX wieku.
Natomiast ja uważam, ze nic nie łaczy mnie z Norwegiem,Holendrem czy nawet Portugalczykiem. Tworzenia pojęcia "europejczyk" wydaje mi się na siłę i sztuczne. Zwłaszcza w takich sytuacjach jak np Tomasz Jastrun mówi,że coraz mniej czuję się Polakiem a coraz wiećej europejczykiem. Polska jest europejska od zawsze, a zwłaszcza od przyjecia katolicyzmu.
Forever Begins.
Re: Eurowybory 2009 Wysłany: 2009-06-05 14:07
[quote:280d71ab25="Sleeping_Giant"]Nie myli Ci się przypadkiem naród z nacjonalizmem(czyli ubóstwieniem narodu),który faktycznie zaczął się rodzić w XVIII i XIX wieku.[/quote:280d71ab25]
Nie, nie myli mi się.
Weź parasol jak będziesz szedł do biblioteki. I kanapki, bo braki masz spore a dziedziną rozległą jest :wink:
[quote:280d71ab25="Sleeping_Giant"]Tworzenia pojęcia "europejczyk" wydaje mi się na siłę i sztuczne[/quote:280d71ab25]
Racja. Wydaje Ci się.
[quote:280d71ab25="Sleeping_Giant"]Polska jest europejska od zawsze, a zwłaszcza od przyjecia katolicyzmu.[/quote:280d71ab25]
Polska jest europejska, ale Polacy już nie? Jeżeli nie jestem katoliczką to równocześnie nie jestem Polką? :)
Jak już będziesz w tej bibliotece, zajrzyj do działu "historia". Po kilkuminutowej lekturze z pewnością dowiesz się, że chrzest Polski (czy raczej Mieszka I), bo pewnie o nim mówisz, był aktem formalnym głównie o znaczeniu politycznym (patrz "Dagome iudex" z 991 r.). We wsiach i siołach o nim przez wieki nie słyszano, a co dopiero mówić o uznaniu i przyjęciu. Do dziś zresztą kultywuje się tradycje przedchrześcijańskie, których przez tysiąc lat jakoś się jednak wyplenić nie udało.
Wiesz, o wiele więcej łączy mnie z niejednym Holendrem i Portugalczykiem niż z Tobą - Polakiem :wink: