Wysłany: 2006-08-28 12:12
[quote:7d3675870d="marfefka"]Nie, no... ja np. nie wiedzialam o efekcie "suchego oka" jako konsekwencji stosowania antykoncepcji hormonalnej...:P:D A serio: artykul dosc jednak rzetelny...
Kim, kocur z Ciebie :)[/quote:7d3675870d]
Kicia nie kocur! =^_^=
Wysłany: 2006-08-28 12:21
Ej, no... zenski kocur, znaczy: kocurka... :)
"Z twarzy podobna zupełnie do nikogo".
Wysłany: 2006-08-29 12:32
haha. tak jak u kuzyna na uczelni (jest na zootechnice) jeden ze studentów nic nie umiał i poradził się mojego kuzyna "Ty ja nic nie umiem, co mam robić?" kuzyn na to "weź mów kompletne głupoty to się pośmiejemy chociaż". Posłuchał i na jedno z pytań - "jak nazywa się samica kozła?" odpowiedział - "koziołeczka?" xD
a więc kocur... kocurka...
no chyba jednak wolę KICIA =^_^=
Wysłany: 2006-08-30 16:37
a czy któraś z Pań ma doświadczenie z tymi nowszymi środkami antykoncepcyjnymi? jakieś plastry, szczepionki?
Wysłany: 2006-08-30 16:44
Jak widzę laskę ostentacyjnie obnoszącą plaster na ramieniu ... mam mdłości.
Przecież ten plaster (szczególnie brzegi) zbiera wszelkie gluty i kurz z otoczenia i ciuchów.
Moja siostra sobie go jednak chawiali, tylko ze przykleja go w "mniej odsłoniętym" miejscu, bardziej dyskretnie.
IMO plasterek na ramieniu to komunikat w stylu: "elo bejbe, jestem bezpieczna, i co ty na to? 8) " :lol:
I can't look it in the eyes Seconal, Spanish fly, absinthe, kerosene... Cherry flavored neck and collar I can smell the sorrow on your breath, The sweat, the victory... and sorrow The smell of fear, I got it.
Wysłany: 2006-08-30 16:53
masz rację, jak ktoś obnosi się ostentacyjnie z takim plasterkiem, to źle o nim świadczy... ale z drugiej strony może to jest dobre rozwiązanie? tabletkę łatwo "usunąć" z organizmu, no i na pewno szkodzi wątrobie ...
Wysłany: 2006-09-02 14:56
[quote:99b3287067="SCHWEIGENDE"]masz rację, jak ktoś obnosi się ostentacyjnie z takim plasterkiem, to źle o nim świadczy... ale z drugiej strony może to jest dobre rozwiązanie? tabletkę łatwo "usunąć" z organizmu, no i na pewno szkodzi wątrobie ...[/quote:99b3287067]
Hmm... no też przyznam rację!
Co do zastrzyków, to wiem że są co 3 miesiące (wystarczają na tyle)... Co do ich skuteczności nie jestem pewna, nie wiem, ale wiem ża zapewne nie są tanie... Pozatym to takie... hmm... no... dziwne... no i pewnie też szkodzi zdrowiu :|
Wysłany: 2006-09-08 23:53
Zastrzyki są skuteczne i tanie, ale jest wiele skutków ubocznych, które niestety mijają dopiero po 3 miechach
Wysłany: 2006-09-09 11:15
dlatego najlepsza jest szklanka wody... zamiast :P
We’re only made of water The full moon gets us high We can change our shape into anything as often as we like
Wysłany: 2006-09-09 11:50
dobra, przez was sie zaaaczytalam, to powiedzcie mi czy moze mialyscie jakies dziwne objawy w momencie gdy robilyscie sobie dluzsza przerwe od danych tabletek, jak cos, to jakich?
Wysłany: 2006-09-23 17:30
[quote:b0e6234fde="Lathea"]dobra, przez was sie zaaaczytalam, to powiedzcie mi czy moze mialyscie jakies dziwne objawy w momencie gdy robilyscie sobie dluzsza przerwe od danych tabletek, jak cos, to jakich?[/quote:b0e6234fde]
Ja już prawie od miesiąca nie biorę tabletek... miesiąca? w sumie nie wiem od ilu, ale nic mi się nie dzieje raczej :) Znaczy mam nagłe napady gorąca ale to chyba od czegoś innego... A więc jest ogólnie ok
Wysłany: 2006-09-26 19:32
[color=orange:2302b68caa][b:2302b68caa] JAko że temat o antykoncepcji "wyrósł" na nowo, przeniosłam poprzedni temat z działu światopoglądowego tutaj. Zatem blokuję ten temat - proszę wypowiadać się w tym nowym. Sorki, Freyo-blahtin, że cię wyręczam, ale się galimatias zrobi niedługo przez ten cholerny dział o seksie...[/color:2302b68caa][/b:2302b68caa]
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"