Wysłany: 2006-08-17 23:54
..czy nie czasem tym (czymś i kimś) ,kim chce być?
zbyt ulotna postać, a jednak obrosła tysiącem legend i półprawd. Mocno wpływa na fantazje, na wyobraźnię, na psychikę podatną na tego typu doznania i emocje...
podniecająca również w sensie erotycznym..no, ale mogę mówic jedynie z własnego punktu widzenia, każdy odbiera to inaczej. Dla niektórych to może być tylko wytwór chorych urojeń, zależy od percepcji..
I Rule The Ruins, Yet Next Thirty Years Will Be Mine
Wysłany: 2006-08-18 00:20
BarTolmai Napisał: |
hmm.. ale czy wlasnie pod taka postacia jest on dla ciebie pociagajacy? jako twor pijacy ludzka krew? quote]
owszem, miewam takie fascynacje. Krew to potężny atraktant, nie tylko w Przyrodzie, w kontexcie "drapieżca-ofiara", ale także w innych relacjach. I ponownie: to zależy od tego, jak się postrzega to, co pociągające lub odstręczające. I Rule The Ruins, Yet Next Thirty Years Will Be Mine Wysłany: 2006-08-18 00:48 jeśli masz na myśli tych, którzy wysysają energię z innych, to owszem, znam przynajmniej dwie takie osoby. Wizualnie nie są pociągające, więc stereotyp "sexownego wampira" odpada, a mentalnie - to gorsze niż bagno, psychika wciągająca w negatywnym znaczeniu..Męczy mnie samo myślenie o nich.. I Rule The Ruins, Yet Next Thirty Years Will Be Mine Wysłany: 2006-08-18 01:28 ..takim energetycznym skrytożercom to ja mówię stanowcze "nie!". To paskudny proceder. Ale są na nich sposoby - za mordę i krótka piłka. Oni, mam wrażenie, boją się takiej zdecydowanej postawy, to ich odstrasza.. I Rule The Ruins, Yet Next Thirty Years Will Be Mine Wysłany: 2006-08-18 21:48 [quote:b9dff4056b="BarTolmai"]od samego poczaku nie chodziło mi o to czy mityczne vampiry sa realne dzisiejszy vampiryzm polega na czyms zupelnie innym :) "pijacy krew" to tylko przenosnia, dla osob karmiacych i zaspokajajacych sie druga osoba. Nie chodzi tez tylko o manipulacje, i wplywanie na psychike.[/quote:b9dff4056b]
"Tonight's the night..." Wysłany: 2006-08-22 20:13 Ale przeciez wampiry nie istnieja za duzo anne rice i laveya sie naczytala mlodziez byli maniacy-fanatycy ktorzy wabili gwalcili i pii ludzka krew. pozatym picie krwii nie sprzyja zdrowiu dodac jeszcze nawet moge, ze przeciez wampir jest istota umarla, inaczej moze nieumarla-niezyjaca.Jak wiec mozecie wierzyc w chodzace trupy?haloo, pokazcie mi chociazby w Poznaniu chodzacego siniaka.tak, wlasnie perfidnie kpie z wierzacych w wampiry
zla niedobra okrutna straszna msciwa zimna suka.dla niektorych mila, ale trzeba sobie zasluzyc;> nie ma cudowniejszej Ksiezniczki pod sloncem. Wysłany: 2006-08-22 21:39 uu jada mi, o nie!
zla niedobra okrutna straszna msciwa zimna suka.dla niektorych mila, ale trzeba sobie zasluzyc;> nie ma cudowniejszej Ksiezniczki pod sloncem. Wysłany: 2006-08-23 11:28 Z tego co mi wiadomo, wampiry to nietoperze zywiące się krwią krówek. A każdy ma prowo dopisywać własną ideologie, mieć własne wyobrażenia i przekonania oparte czy to na teorii czy doświadczeniu. A na tym forum zaczyna się robić CYRK :lol: . Wysłany: 2006-08-23 11:32 Książę, CYRK:D?
Wysłany: 2006-09-04 17:16 Pamiętam kiedyś oglądałam program o wampiryźmie, jak chyba każdy wie jest to choroba krwi. W dawnych czasach ludzie tacy nie wiedzieli jak się z tego można wyleczyć, więc obrali najprostrzą drogę. Czyli atakowanie innych, bo możliwe że myśleli że pijąc "dobrą"krew zabiją tą swoją. Mit też mógł mieć usprawiedliwienie w ludziach uczulonych na słońce, albinosach etc...
Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^ Wysłany: 2006-09-07 21:06 [quote:5de65e46fd="BarTolmai"]swoj swojego znajdzie istnieje tez rywalizacja... a i nikt nie siedzi tez cicho jesli wie z kim ma do czynienia [/quote:5de65e46fd]
I can't look it in the eyes Seconal, Spanish fly, absinthe, kerosene... Cherry flavored neck and collar I can smell the sorrow on your breath, The sweat, the victory... and sorrow The smell of fear, I got it. Wysłany: 2006-10-13 17:12 [quote:45270b2e60="noone81"][quote:45270b2e60="Pathological_Galilea"]A wspolczesne wampiry to po prostu holota gotyckich panienek i panow w okresie dojrzewania[/quote:45270b2e60]
Wysłany: 2006-10-19 23:40 Wampiry nie istnieja?
Wysłany: 2006-10-20 11:05 [quote:4e14cc33c7]otom zabił wąpira, oddaj mi córke, za zone[/quote:4e14cc33c7]
I can't look it in the eyes Seconal, Spanish fly, absinthe, kerosene... Cherry flavored neck and collar I can smell the sorrow on your breath, The sweat, the victory... and sorrow The smell of fear, I got it. Wysłany: 2006-10-20 11:20 Wampiry? hmmm...
Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż! Wysłany: 2006-10-28 14:20 Z wypowiedzi winika ze to tylko my jestesmy wampirami :twisted: Bo racja takie prawdziwe nie istnieja, jak wampiry - ubrane na czarno i potrawią bardzo kochac, miłość od ktorej nie mozna sie uwolnic i to tam dalej... - no to tak :) "Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. " Wysłany: 2006-10-29 10:47 A o czym my tak właściwie mówimy? Bo wampirami można nazwać nieśmiertelne istoty nocy żywiące się kkrwią, można nazwać ludzi, którzy coś wysysają z otoczenia np wampiry energetyczne, a można osoby żerujące na innych nebtalnie, wykorzystujące ich nawet podświadomie, myśląc, żę to wypływa np z miłości... Można też określić na upartegi githów luź żartobliwie ogółem tych, którzy wydlądają mrrocznie... AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around" Wysłany: 2006-11-03 15:29 No mnie więkrzosc ludzi nazywa wampirem, chciala bym byc wampirem energetycznym ale nie jestem, nie zeruje na nikim i nie wysysam krwi chciaz raz ugryzlam kolezanke tak ze miala krwiaka :roll: .. No ale nazywają mnie wamirem.. a dlaczegO? dzis sie z potkalam z takim tekstem.. " o patrzcie dzis wampirzyca nie przyszła ubrana na czarno, no co to sie dzieje ?!" .. "Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. " Wysłany: 2006-11-03 18:44 No mi to tam zabardzo nie przeszkadza ze ktos mnie nazywa wampirzyca bo nawet to lubie.. ale zeby tylko dlatego ze raz pogryzlam kolezanke i ubieram sie na czorno :roll: zresztą nie tak często... "Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. " Wysłany: 2006-11-09 12:28 Jeśli coś trwa latami to już chyba nie jest mofa, ale nie ważne... Człowiek zawsze tłumaczył sobie różne zjawiska wedle własnego uznania idopasowywał do tego nazwy. A potem ktoś stawia pytania, co się kryje za tymi dłowami, które człowiek stworzy, a zazwyczja jest to temat rzeka, a odpowiedzi jest mnusywo i trudno znaleźć te właściwe, a może to nawet nie jest możliwe. Jeśli chodzi o wampiryzm, możemy mówić o tym wymyślonym, wizerunku, przypiswaniu go gdzie się da, albo o tym właściwym, że tak powiem, choź sama nie jestem przekonana do jego istnienia. Ale jeśli jest, to myślę, że to jest bardziej coś głęboko w nas zakorzenione, nad czym ewentualnie możemy się uczyć panować, a niżeli cecha nabyta i wynik naszych wyborów. I to jest dla mnie ta różnica, bo jak ktoś celowo chce żerować na innych, to nie jest to zpowodowane wampiryzmem... Wampiryzmem nazwałabym raczej, żę możemy, robimy to, nawet tego nie chcąc... AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around" |