[quote:995423b1ad="dzizusu"]jesien ma tez i swoje dobre strony :D 8)[/quote:995423b1ad]
brrr jakie? 8O

[quote:0efa97d461="shadowhall"][quote:0efa97d461="dzizusu"]jesien ma tez i swoje dobre strony :D 8)[/quote:0efa97d461]
brrr jakie? 8O[/quote:0efa97d461]

Kolorowo jest :D

Cała rodzina pojechała na wielki Zjazd Rodziny - bagatela ponad 300 osób z 500 zaproszonych.
Mam pusty dom - miała być biba - ale nie wiedziałam, że będę musiala iść na wykopki expresowe-dwudniowe - a efekt taki, że nie mogę się ruszać :|
AAA!!! Jaki nieszczęście w szczęściu!

Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.

Obudziłam się z zajebistym kacem... :evil:

Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą

Kurka, mam arbuza w gardle i ktos mi tam grabkami napierdala :/

.

Od rana piekielnie bolał mnie brzuch. Na szczęście już przeszło, ale teraz za to nie mogę się jakoś ogarnąć z pakowaniem. I jeszcze wypadałoby się wybrać do lekarza, a nie mam kiedy. Szlak by to wszystko trafił

Prawda jest córą czasu poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności.

eh ... problemy domowe ,już pomału mnie wykańczają :? a myślałem że gorzej już być nie może,a jednak może :cry: shit

[img:bfd266894d]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:bfd266894d]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Przeprowadzam się i począwszy od jutra, net będę miała tylko w weekendy :P

"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi

smutny i deszczowy dzień :? muszą też niestety takie być :?

Mam 10 zeta w portfelu do nie wiem kiedy i jak dostanę wreszcie kasę, to po odprowadzeniu należności za mieszkanie, doładowanie telefonu i bilet miesięczny mpk, zostanie mi....mało :evil:

Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą

Hm...
Po pierwsze to się obudziłem, a po drugie nie mam tabaki, więc o porannym starcie mowy nie ma... :P

"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"

wstałam o 6.00 ;]

Zniewolenie ciała uwalnia duszę.

Wczoraj miałam niespodziewany nalot gości - nie lubię takich sytuacji :| Zakopcili mi dom (bo ja w domu nie palę i tego nie uznaję), ale nie dało się im powiedzieć, że NIE.

Ale za to zrobili sobie sandłicze z chleba, który leżał od soboty :twisted: Jaka ja zła jestem!

Edit:
Wykryłam na mym kompakcie "hot pixels" czy coś :cry:
Jutro pojadę go dać na gwarancję i pewnie za miesiąc dopiero dostanę nowy :cry:

Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.

Dziś ostatni dzień w pracy Jest za mało zleceń do produkcji i z kolegą poszliśmy na odstrzał

"God made me a cannibal to fix problems like you."

A mi wczoraj współlokatorzy oświadczyli, że opuszczają mieszkanie, bo jest jakiś mega wielki rachunek do uregulowania. Zostaję sam i muszę ugadać się z właścicielem, albo szybko coś znaleźć.

Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!

3h snu po pięknym koncercie DT i Opeth .. przychodze do pracy i dowiaduje sie, że o 12.00 mam szkolic jakieś cycki w nfz poznań :/

.

kurde :? dopadło mnie zapalenie zatok :cry: Shit

[img:e39a1b05c8]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:e39a1b05c8]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Oddałam aparat na gwarancję i co? dowiedziałam się, że prawdopodobnie jadę nad morze na parę dni!!! I nawet zdjęcia nie zrobię!!! JAAA!!!

Piękna jesień, a ja pozbyłam się mojego maleństwa :cry:

Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.

Moje ulubione buty są martwe, choć jest nadzieja na odratowanie. Zamek zepsuty. Niby problem banalny, ale ja w tych butach byłam, gdy minionej zimy poznałam Ukochanego! Toż to wspomnienia na stopach xD

mam dzisiaj totalny mętlik w głowie

Ułamała mi się jedynka :| Szał. Niby nie widać, ale jak drażni.
Sprzedam cegły to sobie naprawię ;D

Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.