UFO i obecność inteligentnych form życia we wszechświecie jest tematem spornym i kontrowersyjnym. Tyle ile jest dowodów na jego istnienie, tyle samo jest argumentów obalających ich autentyczność...
Czy zatem UFO to mit, wymysł umysłu ludzkiego tęskniącego za lepszą, pozaziemską cywilizacją, materiał na chwytliwy reportaż, czy fakt, że nie jesteśmy sami w kosmosie, a w innych galaktykach toczy się inne życie, które próbuje nawiązać z nami kontakt?

Już nie tylko świat nauki coraz szerzej otwiera się na doniesienia o istnieniu życia pozaziemskiego, ale również jest coraz więcej naukowych komentarzy i uwag ze strony najwyższych struktur rządowych z całego świata, chociażby dokumenty opublikowane przez władze Wielkiej Brytanii.

W paleoastronautyce można natomiast odnaleźć szereg publikacji, wskazujących na udział obcych cywilizacji w tworzeniu ziemskiej, i kontakt już w czasach starożytnych.
Dużo relacji jeśli chodzi o współczesne obserwacje było podczas II Wojny Światowej, później incydent w Roswell...w Polsce ostatnio głośne Wylatowo...

Jakie są Wasze zapatrywania odnośnie UFO? Wierzycie w istnienie cywilizacji pozaziemskich? Jakie są dla Was najmocniejsze dowody? Czy wręcz przeciwnie, uważacie, że to bzdura? Może ktoś obserwował UFO? Może ktoś ma własne dowody, lub ciekawe historie?

...jestem jak spadająca gwiazda, tuż przed spełnieniem swej misji rozpryskuję się na drobne kawałki...

Osobiście bardziej wierze w istnienie istot pozaziemskich niż Boga (ich obecność jest bardziej prawdopodobna z matematycznego punktu widzenia). Wszak wiele galaktyk krąży w przestrzeni kosmicznej i kto wie czy w, którejś z nich znajduje sie jakaś planeta (bądź planety co też nie można wykluczyć) podobna do naszej, a przynajmniej panują na niej warunki pozwalające rozwinąć sie życiu.

Trudno jest natomiast ocenić ten pierwszy kontakt gdyby ewentualnie już doszło do spotkania z ów obcą cywilizacją. Trudno w ogóle wyobrazić sobie czy udałoby sie kontakt nawiązać gdyż nie wiadomo czy przybysze z kosmosu przyglądaliby sie nam z ciekawością czy też rzucili by sie na nas z apetytem.

Tak długo jak długo nie będziemy wstanie wybrać sie dalej w głąb przestrzeni wiele kwestii jak UFO pozostawać będzie tylko gdybaniem.

Zatem podsumowując: jedno jest pewne - nic nie jest pewne.

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Nie uwierzę, dopóki nie zobaczę i nie dotknę. Ale bajka o kosmitach ma jednak spory urok, więc pogdybac sobie "co by było jesli by się objawili" jest bardzo przyjemne

pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html

O są są przylecieli 8O ja cię 8O patrzcie !!! ratuj się kto może !!!

[img:0d0827ffe9]http://www.lucidbrucemusic.com/Photoshop-Freehand/ufo-animation-test-gif.gif[/img:0d0827ffe9]

8O 8O

http://pl.youtube.com/watch?v=aatjerFCRP8

to jedyne Ufo jakie znam :)

[img:0d0827ffe9]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:0d0827ffe9]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

[quote:e21a202d87="Dasstin"]@Artsuk.

Dla sprostowania, choc nie chce sie czepiac (a ta uwaga ma znaczenie w moim poscie) UFO - to niezindetyfikowany obiekt latajacy. Cywilizacje pozaziemskie to cos zupelnie innego.[/quote:e21a202d87]

Ok,poprawiłam,chciałam uogólnić UFO, jako niezidentyfikowane latające obiekty i obce cywilizacje w środku:)


[quote:e21a202d87="Dasstin"]Kolejnym waznym tematem jest wlasnie czas, kiedy "kosmici" nas odwiedza, podejrzewam, ze jest to zalezne od naszej gotowosci. Obecnosc obych w naszym zyciu doprowadzilaby do upadku cywilizacji, zaczynajac od upadku religii i glupich wyrazow twarzy ksiezy niewiedzacych co teraz sciemnic by ludzie wciaz wierzyli.[/quote:e21a202d87]

Sesja obserwacyjna w Wylatowie zakończyła się w tym roku wcześniej niż planowano, podobnie jak rok temu, piktogramy się nie pojawiły, jedna z hipotez naukowców jest taka, że obca inteligencja uznała nas za niedojrzałych by odczytywać znaki, jeśli faktycznie tak było, to są mało cierpliwi :wink:

...jestem jak spadająca gwiazda, tuż przed spełnieniem swej misji rozpryskuję się na drobne kawałki...

ale tak na poważnie ,z całą pewnością nie jesteśmy sami we wszechświecie na pewno nie.Czy gdzieś tam jest Ufo inne formy życia Ufo raczej nie , inne formy życia zapewne tak

[img:32af821732]http://www.drugadroga.com/blog/images/prawo-przyciagania/5.jpg[/img:32af821732]

a jeśli istnieją gdzieś tam formy życia podobne do rasy ludzkiej oby nie byli to Jaffa !

[img:32af821732]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:32af821732]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Ja czasami, kiedy czytam niektore posty mam wrazenie, ze kosmici juz sa wsrod nas. I nie mam na mysli inteligentnych form zycia

"Tonight's the night..."

Na peryferiach Wrocławia jest takie jedne osiedle - Złotniki, zabudowy domków jednorodzinnych, duży park i pola,kilka lat temu kumple przypadkowo nagrali filmik, to, co było obiektem filmiku można nazwać Nocturnal Lights (NL-obserwacje nietypowych świateł na nocnym niebie, których wygląd i dziwne ruchy nie dają się wyjaśnić w kategoriach znanych źródeł światła),postaram się odszukać i wstawić linka z tym materiałem.
Kiedyś chodziłam po polach złotnickich, da się odczuć jakąś dziwną energię, może to klimat jaki daje, połączenie natury z widokiem fabryki, może opary i wyziewy zakładów chemicznych działają odurzająco, a może coś innego wisi w powietrzu, nie wiem :wink:

...jestem jak spadająca gwiazda, tuż przed spełnieniem swej misji rozpryskuję się na drobne kawałki...

[img:a18d2a7257]http://img2.timeinc.net/ew/dynamic/imgs/070816/aliens/alf_l.jpg[/img:a18d2a7257]

chyba z jego punktu widzenia :D Alfi wie wszystko dlaczego jego nie spytać :D hehe

[img:a18d2a7257]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:a18d2a7257]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

a ja chciałam podziękować HardKill za ilustracje-obrazki dołączane do postów, co oczywiście niezmiernie wzbogaca odbiór tematu i skłania do refleksji :D :wink: :D

...jestem jak spadająca gwiazda, tuż przed spełnieniem swej misji rozpryskuję się na drobne kawałki...

dzięki :) temat jest naprawdę fajny , czasem zażartuję sobie ale to tylko żarty, temat jest ciekawy i sam chciałbym widzieć czy oprócz nas ziemian istnieje jeszcze inna cywilizacja :) pozdrawiam :D


[img:a74c92493f]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:a74c92493f]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

to mój jeden z ulubionych filmików, podrobiony i nie autentyczny, ale za to bardzo sympatyczny :wink:
http://www.youtube.com/watch?v=lWfkP6-VF24

...jestem jak spadająca gwiazda, tuż przed spełnieniem swej misji rozpryskuję się na drobne kawałki...

Ja uwazam ze we wszechświecie jest zbytwielki, by nie mogły w nim istniec jeszcze jakies istoty. Niekoniecznie podobne do nas. Ludzie lubią w swojej pysze wkręcach sobie ze istoty pozaziemskie bedą podobne do homo sapiens. Powinni odkryć inteligentną stonkę to by im szczeny opadły :D

A tak serio myśle że jakies zyjątka gdzieś tam istnieją, choć pewnie większośc z nich jest pozbawiona inteligencji , a przynajmniej inteligencji w ludzkim pojmowaniu tej sprawy

"W samym akcie oddania się złu nie ma jeszcze wykluczenia możliwości kochania" Anne Rice "Wampir Lestat"

Mi tam by starczyła świadomość istnienia życia o bardziej skomplikowanej strukturze niż organizmy jednokomórkowe (choć na stan obecny jest to już coś).

Wg Równania Drake'a to istnienie życia (w tym i cywilizacji bardziej rozwiniętych od naszej) jest olbrzymia. To pocieszające.

Tutaj całkiem przejrzysty opis równania:

http://www.nauka.gildia.pl/publicystyka/nad_glowami/zycie_w_kosmosie

"Kasiu, przymknij się do mnie, poszepnęć coś w uszko: Czuję, że się pod nami złamało to łóżko." - Hieronim Morsztyn "Do niejże"

A ja znam kilka przykładów istot pozaziemskich, które opanowują nasza planetę - Muminki, Smerfy, Krecik i wiele innych.
Ukrywają się pod postaciami z bajek, a dyrygują nimi Teletubisie!
"Tulimy się" yo ich hasło tajemne - jeszcze nie rozgryzłam co oznacza 8)

Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.

Nie zbadaliśmy wszystkich planet we własnym układzie planetarnym, że nie wspomnę o wszechświecie, to nadal pozostaje zagadką, ale czy można z góry wykluczyć istnienie czegoś, czego się nie wie?

Non interest, quid morbum faciat, sed quid tollat

[quote:cfec33056b="Kapitan_Mineta"]majaczysz :D[/quote:cfec33056b]

Nie - to Ty i wszyscy dookoła jesteście pod ich wpływem! Tylko ja widzę prawde...

Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.

W spotkania z UFO jakoś nie bardzo chce mi się wierzyć. Co do istnienia obcych cywilizacji, to prawdopodobieństwo ich istnienia jest duże, biorąc pod uwagę wzór Drake'a. Możliwość ich istnienia zakładał już G. Bruno w XVI w.
Pytanie czy można się z nimi jakoś skontaktować?? Einstein wykluczył możliwość podróżowania między galaktykami, a nawet między systemami słonecznymi innymi niż nasz (w sensie poruszając się od naszego systemu dalej). Barierą jest tutaj kolosalna odległość, do której przebycia potrzeba się poruszać z prędkością światła. Do najbliższego układu gwiezdnego mamy ok. 4 lat świetlnych, a jak wiadomo żadna materia nie osiągnie tej prędkości :wink:

Dum Deus calculat, mundus fit.

Zgadzam się :) Biorąc pod uwagę rozmiary wszechświata, liczbę gwiazd i mogących je otaczać planet, a także czas, istnienie inteligentnych istot wydaje się bardzo prawdopodobne :) Jednak raczej nigdy się o tym nie przekonamy z racji odległości jakie by nas dzieliły i czasu potrzebnego na pokonanie takiej drogi :) Możemy się za to pocieszać, że jeśli są na podobnym stopniu rozwoju, to pewnie mają takie same przemyślenia odnośnie istnienia życia poza własną planetą

On and on we keep growing inside, hopefully for a long, long time...

Nie tylko spotkamy kiedyś obcą cywilizację, ale już dawno temu ją spotkaliśmy. Wystarczy zainteresować się nieco tematem żeby uświadomić sobie że wysoka inteligencja, w starożytności określana jako Bogowie z nieba, kontaktowała się z ludźmi i kontaktuje nadal.
Natomiast twierdzenie, że raczej nie ma szans żeby ktoś przybył z innej galaktyki czy układu planetarnego z racji na odległość jest zupełnie nieprawdziwe. Współczesna fizyka udowadnia że czas i przestrzeń są tylko formą iluzji rozdzielenia materii od czasów wielkiego wybuchu. Udowadnia też że na poziomie kwantowym atom może istnieć w wielu miejscach jednocześnie. Oczywiste jest zatem że wysoce rozwinięta inteligencja mogłaby zakrzywiać czaso-przestrzeń dzięki czemu odległość w przemieszczaniu się nie miałaby żadnego znaczenia.

Rzadko tu bywam, ale panny modelki zapraszam na: www.dryp.maxmodels.pl