Wysłany: 2006-11-23 21:59
hehe cuz trudno mu się dziwic.. :lol: ..
Ja byłam dziś na miescie i stwirdzilam ze jak chce sobie kupic cos fajnego i naprawde w moim stylu to tylko przez neta I nawet nie mam w czym isc na andrezjki :evil:
"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "
Wysłany: 2006-11-25 11:15
[color=blue:5296f06738]hmmm... a ja idę dzisiaj na zakupy... taki spontan... samotnie a co tam... spacerek. Tylko boję się że wydam więc niż bym chciała... emmm no cóż :| [/color:5296f06738]
Wysłany: 2006-11-25 11:18
ja dzisaj ide z kolezanka na zakupy.. ale ja chodzbym chciala to nie moge nic wydac .. z kasą u mnie cieno ojj cienko
"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "
Wysłany: 2006-11-25 12:44
a ja miałam iść z kumpelą na zakupy, ale...nie wytrzymała picia z Frijką :wink: no i z zakupów nici :?
...I forgot to remember to forget... /johnny cash
Wysłany: 2006-11-25 15:10
[color=blue:2c259ac199]No i kupiłam sobie ^^ Jakieś sałatki, soczki, żeeeelki ^^ mmmm[/color:2c259ac199]
Wysłany: 2006-11-25 17:49
A ja dorwałam skórzany gorset za całe 5 zł :D
...pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko...
Wysłany: 2006-11-25 17:49
Nareo pamiętaj masz wkleić zdięcie swoich kozaczków ^^
ja mam muszkieterki, takie brążowe m a r s z c z o n e do połowy łydki na płaskim obcasie.Mrau^^ musiałam kupić buty na zime bo mi glanów szkoda...
Chodź po głowie mi chodzą martensy czerwone w czarne róże...
:twisted:
Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^
Zakupy Wysłany: 2006-11-25 18:29
Poszedłem z kobietą na miasto kupić sobie czapke a kupiłem jej klimatyczny ciuch...
Masakra
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2006-11-25 19:11
[quote:aa9466bb92="VampirePandora"]Nareo pamiętaj masz wkleić zdięcie swoich kozaczków ^^
ja mam muszkieterki, takie brążowe m a r s z c z o n e do połowy łydki na płaskim obcasie.Mrau^^ musiałam kupić buty na zime bo mi glanów szkoda...
Chodź po głowie mi chodzą martensy czerwone w czarne róże...
:twisted:[/quote:aa9466bb92]
A są takie martensy? Suuuuuper! :D
amorphous -> Może nie jesteś kobietą ("TYLKO DLA KOBIET"), ale miło cię yu widzieć, he he. A czaspkę chociaż masz? Ale ładnie się zachowałeć...
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-25 19:43
Są są widziałam na własne ślepe oczy!!!
Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^
Wysłany: 2006-11-25 21:54
w końcu poszłam na chwilę na zakupy...chciałam kupić bluzkę...a weszłam niechcący do sephory...nie pytajcie ile wydałam, bo sama do końca nie jestem w stanie zliczyć...tylko po co mi czwarta czarna kredka?!? ehh... sephora jest złaaaa!!
...I forgot to remember to forget... /johnny cash
Wysłany: 2006-11-25 22:31
W Sephorze są jedyne błyszczyki po których nie dostaje uczulenia!A to sukces bo z kosmetyków jestem uczulona na większość!Dobrze że nie na perfumy bo bym zwariowała :P
Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^
Wysłany: 2006-11-26 10:59
[quote:168609f9e8="frija"]w końcu poszłam na chwilę na zakupy...chciałam kupić bluzkę...a weszłam niechcący do sephory...nie pytajcie ile wydałam, bo sama do końca nie jestem w stanie zliczyć...tylko po co mi czwarta czarna kredka?!? ehh... sephora jest złaaaa!![/quote:168609f9e8]
[color=blue:168609f9e8]hehehe... a więc jestem z siebie dumna że nie wydałam aż tyle ile mogłam ^^ hihi... No ale mam słabość do perfum, błyszczyków itepe. hehe. przekleństwo :roll: 8) :wink: [/color:168609f9e8]
Wysłany: 2006-11-26 18:44
heh. kupiłam sobie spódnicę w panterkę ^^ (i złotą bieliznę,ale to tak ciiii ) no i jeszcze kilka niepotrzebnych sweterków <-jeden taaaaki różowiutki^^ hihi.
ja to po sklepach chodzić nie powinnam...zdecydowanie :)
...I forgot to remember to forget... /johnny cash
Wysłany: 2006-11-27 20:02
Gothiclolita są boskie. czasem sie tak ustroję, chociaż potem najczęsciej kończy sie na tym, ze wszysyc znajomi się do mnie nie przyznają, ale tak to jest jak sie zyje w małym miasteczku
:)
Wysłany: 2006-11-28 22:56
10 cm?
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-29 14:04
[quote:2dacd3bd50="Narea"]kocham kozaczki!!! te 10 cm działa cuda!!! :twisted:[/quote:2dacd3bd50]
A może szpilki?
Tiaa, takie szpilki najlepsze na ślizgawicę, jak się zakotwiczysz obcasami to zasuwasz jak po posypanym :lol: :lol: :lol:
10 cm dobra rzecz tylko nie każcie mi w tym wsiadać do tramwaju, bo haczę o rury :D
Osobiście, od lat wolę oficerki i to podkute 8)
Chciaż trochę mnie mierzi, że zrobiły się takie popularne :twisted:
Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż!
Wysłany: 2006-11-29 19:51
Ja ubustwiam moje koturny - wygodne i wzrost mam w nich idealny - jak dla mnie. :D Szpili są złeeeeeeeeee, a najlepiej mi sie chodzi w glanach - już się tak przyzwyczaiłam, żę w innych butach nie czuję się swobodnie. :twisted:
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-29 22:41
Niestety cos jest w tym, co mówisz, chociaż ja obtarcia miałam tylko na początku, niedługo po kupieniu i nie jakies straszne... Nie podoba mi sie za to, że każdy "człowiek z klimatu" musi miec glany i że moje byty są tak nieorginalne :evil: - w przeciwieństwie do koturnów. :twisted:
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-29 23:02
glany-po raz pierwszy jak sobie kupiłam to he, nie powiem rzeźnię miałam w butach na całego. Otarcia, wszelakie rany...bąble ...porażka. Jak się rozeszły to były super. Mam je zresztą do tej pory, choć są wiekowe (7 czy 8 lat mają) to nie wyglądają podupadle :wink:
szpilki-wiadomo czasem trzeba ubrać je na jakieś uroczystości., bo nie wypada ubrać innych bucików. W szpilkowej karierze miałam tylko 3 pary szpilek, które były wygodne; nic mi w nich nie przeszkadzało.
kalosze i inne gumiaki - he, w nich ryby łowię :P
wszelakie buty typu "Adidas", "Puma" itd... tak tak jak alphar stwierdziła. Na ogół w takim obuwiu chodzę. Lekkie, milusie...po urazie mojego kolana to błogosławieństwo 8)
A ostatnio kupiłam sobie lolitkową spódniczkę i jestem z niej bardzo zadowolona :D
między fiordami a fieldami