Wysłany: 2008-04-24 15:51
Slyszalam tylko"The Lotus Eater" i musze przyznac ze momentami kawalek mi sie podoba,momentami nie.Nie powalil mnie jakos.Musze sie z nim osluchac a po jednym kawalku tez nie chce nic twierdzic na temat calej plyty,ale jakos ten utwor nie zachecil mnie zbyt mocno do niecierpliwego oczekiwania na caly album.
Nie po to umiem mówić,żeby siedzieć cicho :P
Wysłany: 2008-04-24 18:46
Jeśli Opeth pardon Mikael zmierza w kierunku rocka progresywnego to nie powinno dziwic fanów tudzież słuchających owej kapeli. Nie od dzisiaj wiadomo, ze jest on pod ogromnym wrażeniem Stevena Wilsona i uważa go za najlepszego producenta. Zreszta Steven wyprodukował "Blackwater Park" oraz "Deliverance/Damnation". Nie słuchałem tych nowych utworów poczekam na całą płytę i wtedy po przesłuchaniu kilkukrotnym pokuszę się o wyrażenie własnej opinii.
Acha na oficjalnej stronie jest także nowa okładka zapewne autorstwa T.Smitha :D
Drink And Join Me In Eternal Life Desire You Turn Me On Your Blood My Ecstasy
Wysłany: 2008-04-27 20:22
Płytka już krąży w necie :)
Powiem tylko tyle - płytka jest naprawe dobra w ryj !!! Co prawda nie jest to "Blackwater", ale daleko w tyle zostawia "Deliverance", "Ghost reveries", "orchid" oraz "My arms..."
Recka w swoim czasie, ale bądzcie spokojni - Opeth nie zawiódl :)
.
Wysłany: 2008-04-27 20:48
chłopaki ... może umówmy sie, że "BP" jest poza konkurencją, bo chyba jakies 85% fanów Opeth powie, ze to był, jest i bedzie ich najlepszy krązek :lol: ja jestem w tej wiekszości podobnie jak wy
.
Wysłany: 2008-04-28 11:00
[color=red:76adc96a81]pitolicie jak baby na jarmarku - według mnie Opeth wcale nie wydał "only good" BP jak można by tu wywnioskować, mało tego uważam, że poprzednie płyty są lepsze - a My Arms... to już w ogóle! po drodze może nie wszystko się udało Opeciakom, ale nie przesadzajmy z tym BP
jak posłucham nowego albumu siem wypowiem. [/color:76adc96a81]
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2008-05-08 14:30
Poki co czuje sie bardzo pozytywnie zaskoczony :)
.
Wysłany: 2008-05-15 11:24
Płytka bardzo dobra, chociaż na kolana mnie nie powaliła... Świetny jest pierwszy kawałek. Może po większej ilości przesłuchań nabiorę lepszej opinii wobec tego krążka
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2008-06-02 15:48
Nowy Opeth jest rewelacyjny Najmocniejszy punkt jak dla mnie to The Lotus Eater
Bądź dla innych AnioŁem, dodawaj im skrzydeł, kiedy je utracą...
Wysłany: 2008-06-06 09:36
Powiem szczerze. Zachwyciłem się dopiero po drugim przesłuchaniu się zachwyciłem. Ja również słyszałem że miała byc bardzo mocna.. a tu mimo kilku momentów delikatna. Idealna na wieczór to fakt
"W samym akcie oddania się złu nie ma jeszcze wykluczenia możliwości kochania" Anne Rice "Wampir Lestat"
Wysłany: 2008-06-06 10:17
Na mnie płytka wywarła dość dziwne wrażenie, ponieważ słuchając pierwszy raz czułam się jakbym znała każdy dźwięk, ale w pozytywnym znaczeniu :)
Bardzo podoba mi się nowy album, nie chcę go oceniać na zasadzie porównywania z innymi, myślę, że po prostu w świetny sposób współtworzy muzykę Opeth jako harmonijną całość. :)
Wysłany: 2009-03-09 18:44
Kawał dobrej muzyki. Bardzo cenię ten zespół za fakt, że cały czas poszukują czegoś nowego, jednocześnie nie tracąc swojego stylu.
Prawda jest córą czasu poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności.