Wysłany: 2008-07-07 22:08
u mnie jest tak samo:) mój najlepszy kumpel jest przekochany, ale żadne z nas nie chce nic więcej :D
chociaż na początku naszej znajomości było inaczej- gdybyśmy się w pewnym momencie nie pokłócili, bylibyśmy ze sobą. Ale ja osobiście wolę go jako kumpla :) :) :)
Smutek jest drzewem, a jego owocami łzy...
Wysłany: 2008-07-08 21:25
[quote:4cc9bda1d0="Nadrin"][quote:4cc9bda1d0="Wampgirl"]Przyjaźń między kobietą a mężczyzną - nie wierzę w to pojęcie. Może na pewnym etapie znajomości, ale prędzej, czy później z którejś strony zrodzi się ochota na coś więcej.[/quote:4cc9bda1d0]Przyjaźnie się z kobietą od czterech lat i nigdy u żadnej ze stron nie zrodziła się "ochota na coś więcej". Nie zapowiada się także, aby kiedykolwiek coś takiego nastąpiło, co mnie cieszy, bo ani ja nie jestem w jej typie, ani ona w moim, a obecny stan bardzo mi odpowiada. :)[/quote:4cc9bda1d0]
To gratuluję. Też myślałam, że jest to możliwe - dopóki facet nie wyznawał, że jednak czuje coś więcej; w takiej sytuacji wpieranie sobie, że to tylko przyjaźń jest błędem, bo wmawianie sobie czegoś na siłę nie zmieni sposobu patrzenia na nas drugiej osoby.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2008-07-09 12:17
Ot samo życie w jednym przypadku taka przyjażń się sprawdzi ,a w drugim nie :) :D wszystko zależy tylko od nas samych :D
[img:c0b1e4bc77]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:c0b1e4bc77]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2008-07-09 17:29
właśnie. U mnie nie sprawdzało się na początku, ale teraz mam pewność że żadne z nas nic więcej nie czuje. Taka przyjaźń jest możliwa, tylko trzeba w nią uwierzyć i dać jej szansę:)
Smutek jest drzewem, a jego owocami łzy...
Wysłany: 2008-07-10 14:31
z autopsji powiem tak:
Jest to możliwe pod warunkiem przynajmniej jedna ze stron jest orientacji homoseksualnej.
Moja najlepsza przyjaciółka (jedyna aż tak zaufana osoba) jest już w tej chwili miom przyszywanym bratem bliźniakiem :D
enjoy the violence
Wysłany: 2008-07-11 06:49
No to jest to możliwe :D
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2008-07-11 15:04
mam dwie przyjaciolki ktorym ufam. Zjedna na jednej imprezie zdazylo sie podniesienie rangi do seksualnej :P ale to tylko na jedna noc a pozniej bylismy znbowu przyjaciolmi i nic weicej sie nie wydazylo. Wiec seks nie niszczy przyjazni damsko - meskiej z dwiema przyjaciolkami dogaduje sie bardzo dobrze. I nie widze przeskzody ze obie mi sie podobaja :D bo niczego to nie jest w stanie zmienic.
Wysłany: 2008-07-11 15:17
Doskonale to rozumiem :)
[img:2d58774d4c]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:2d58774d4c]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2008-07-11 16:56
też rozumiem^^między mną i moim przyjacielem coś było, podobam się mu dalej ale oboje mamy to gdzieś
Smutek jest drzewem, a jego owocami łzy...
Wysłany: 2008-07-18 21:58
[quote:fa5503c77f="NorwegianWinter"]mam dwie przyjaciolki ktorym ufam. Zjedna na jednej imprezie zdazylo sie podniesienie rangi do seksualnej :P ale to tylko na jedna noc a pozniej bylismy znbowu przyjaciolmi i nic weicej sie nie wydazylo. Wiec seks nie niszczy przyjazni damsko - meskiej z dwiema przyjaciolkami dogaduje sie bardzo dobrze. I nie widze przeskzody ze obie mi sie podobaja :D bo niczego to nie jest w stanie zmienic.[/quote:fa5503c77f]
A czy masz pewność, że po tej nocy jej stosunek do Ciebie się nie zmienił? To, że głośno o tym nie powiedziała - nie wyklucza takiej możliwości. Wydaje mi się, że do seksu potrzebne jednak jest uczucie - jeżeli w przyjacielu/przyjaciółce widzi się jego/jej seksualność/cielesność/fizyczność, to oznaka, iż pretenduje on/ona do wyższej rangi. Nie twierdzę, że tak było w Twoim przypadku.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2008-08-25 11:24
No, też mam taką przyjaciółę, ale of 15 lat. Nigdy nie patrzyłem na nią jako na obiekt fascynacji sexualnych i teraz nawet, gdy jest piękną kobietą, nie kręci mnie :P
.
Wysłany: 2008-08-25 12:16
Przyjaźń między kobietą i mężczyzną - jedeny sposób na ich koegzystowanie. Coś takiego jak miłosc nie istnieje :D
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2008-08-30 05:29
Po za sytuacjami, ze któraś z osób ma partnera czy tez jest nieatrakcyjna dla drugiej strony - czy wierzę... ? raczej nie - a są wyjątki, więc to pewnie reguła. Zastanawia mnie jednak ta różnica w wypowiedziach, bo kobiety są raczej na nie, a mężczyźni raczej na tak - z tego co tu zostało powiedziane.
Możliwe, że wynika to z różnic między postrzeganiem miłości duchowej i erotycznej kobiet i mężczyzn?
Nie mogę i nikt inny nie może nauczyć Cię życia. Ale wiem jedno, życie każdego jest jak walka dwóch wilków. Jeden wilk jest dobry i szlachetny, a drugi zły... Zwycięży ten, którego będziesz karmić.
Wysłany: 2008-09-08 12:31
Z mojego doświadczenia wynika, że możliwa jest przyjaźń między kobietą a mężczyzna...Aczkolwiek zdarza się czasem wzajemne przyciąganie erotyczne..
Mężczyzna jako przyjaciel jest często lepszy pod tym względem od kobiety...Jest bardziej szczery, zawsze powie, że np. w tej kiecce wygląda się koszmarnie..To tak, jakby się miało brata..Taki miły bonus od życia. :D
A z przyjaźni może czasem też wyniknąć wspaniały, silny i trwały związek...
"Beata est vita conveniens naturae suae"... (Najszczęśliwsze, najlepsze jest życie w zgodzie z własną naturą)
Wysłany: 2008-09-23 16:06
Przyjaźń kobieta-mężczyzna jest najlepszą znajopmością jaka mnie spotkała. Zawsze mogę liczyć na swojegop przyjaciela i na jego szczere zdanie...
"Istnieć znaczy zmieniać się, zmieniać się - to dojrzewać, dojrzewać zaś - to nieskonczenie tworzyć Samego Siebie..."
Wysłany: 2008-12-27 00:34
Jest mozliwa, jak najbardziej.
Mam jednego takiego przyjaciela.
Wysłany: 2008-12-27 10:32
Prawdziwa przyjaźń między kobietą, a mężczyzną jest możliwa, aczkolwiek tylko dopóki w głowie jednej z osób nie jest obecna myśl, że ta druga osoba może być potencjalnym partnerem - potem można utrzymać zewnętrzną formę przyjaźni, ale zachowanie takiej osoby się zmienia i już nie jest do końca "przyjacielskie".
Chociaż przyjaźń może być wspaniałym wstępem do miłości :)
On and on we keep growing inside, hopefully for a long, long time...
Wysłany: 2008-12-27 11:25
Trudność w nawiązaniu przyjaźni damsko-męskiej między innymi polega na tym, że ludzie kierowani popędem, po pewnym czasie starają się przenieść fascynację, uczucie głębsze na przyjaciela/przyjaciółkę. W przyjaźni tego typu, traktowanie drugiej osoby jako towarzysza życia musi zejść na drugi plan. Jest to wartość, która ulega poświęceniu w zamian za przyjaźń. Ludzie świadomi swoich uczuć mogą je kontrolować. Wszystko zależy od tego czy chcą to zrobić.
Barba non facit philosophum
Wysłany: 2008-12-27 20:39
Nie wierzę w przyjaźń damsko-męską. Nie zdarzyło mi się coś takiego. Im bardziej poznawałam faceta i stopniowo zaczynał zasługiwać na miano dobrego kumpla - on podświadomie tym bardziej się motał i zakochiwał. Szczerze mówiąc niezbyt mi to na rękę, bo przyjaźń wydaje się być czymś trwalszym niż związek.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2008-12-27 22:47
Przyjaźń jest rzeczywiście trwalsza od związku, ale z kolei aktualny partner jest dla nas ważniejszy od przyjaciół i dostarcza nam więcej emocji
On and on we keep growing inside, hopefully for a long, long time...