Tolerancja dla wyglądu/odmienności w Polsce Wysłany: 2008-03-09 13:32
Jak z tym jest wg. Was? Czy zmienia się coś w tym względzie na przestrzeni ostatnich lat?
Jak się czujecie na ulicach np. Piotrkowa, Warszawy, Londynu, czy Paryża?Porównania, odczucia, ciekawe epizody, doświadczenia....
Sam, jako fanatyczny zwolennik i użytkownik czarnego beretu od lat jestem znudzony ,słysząc za plecami:"Józek, patrz jaki kapitan Nemo"
Równie często używam kapelusza, a wtedy pada sakramentalne: "Ale Cygan!"...Już mnie to tylko śmieszy, kiedyś wkurzało...
Do not quote - think for yourself
Wygląd... Wysłany: 2008-03-09 13:33
Allora...?Avanti!
Do not quote - think for yourself
Wysłany: 2008-03-09 13:54
Różnie jest to odbierane w różnych miejscach,inaczej jest w miastach inaczej w małych miejscowościach, to już stereotyp...ja mieszkam w małej miejscowości i tu jeśli ktoś ubiera się na czarno to odrazu jest satanistą, a jak inaczej od reszty mieszkańców to że coś z nim nietak...tak było i jest i raczej się niezmieni...
Kocham głupote bo nigdy mnie nie opuszcza, i śmierć bo tylko ona na mnie czeka.
Wysłany: 2008-03-09 14:17
Zmienia się, ale na minus, przynajmniej w moim mieście. Ludzi niestandardowo ubranych jest coraz mniej, w efekcie czego Ci co pozostali dużo bardziej wyróżniają się z tłumu, są traktowani jak dziwacy, psychole.
O stereotypie czarny == satanista nie ma co wspominać to standard
Okręt mój płynie dalej Gdzieś tam... Serce choć popękane, chce bić.
Wysłany: 2008-03-09 17:35
Polska to smutny kraj smutnych ludzi chorych na nienawiść i ksenofobię.
Polska to kraj Przeciętności Królowej Naszej. Najbezpieczniej jest być przeciętnym. Przeciętnie inteligentnym, zdolnym, ładnym... Tutaj po prostu nie można się wybijać z tłumu, bo patrzą na Ciebie jak na wariata. I mam tu na myśli absolutnie każdą dziedzinę życia.
I prawda jest taka, że to wcale nie zależy od miejsca. W każdym dużym mieście może dominować grupa bardzo nietolerancyjna, w każdym małym mieście może dominować grupa bardzo tolerancyjna i na odwrót.
Problem po prostu leży w tym, że Polacy nie są tolerancyjni. Ba, co gorsza większość naszych rodaków przejawia syndrom 'Ja-Wiem-Lepiej-Jaki-Być-Powinieneś-Rób-Jak-Ci-Mówię', co dla mnie jest przejawem jakichś ogromnych kompleksów.
... Wysłany: 2008-03-09 18:00
No cóż, jak jest w skali kraju, trudno orzec: liczę na Wasze, indywidualne doświadczenia i z nich na jakąś średnią, która być może coś powie. Co do identyfikacji ubioru na czarno jako signum satanizmu: jednym z bardziej pociesznych faktów jest to, że idol milionów, niejaki Michał W. od jakiegoś czasu ostentacyjnie nosi się z gotycka(co prawda w dość odpustowym stylu, ale jednak)
Ciekawe, czy w tej sytuacji miliony owe, w przeważnej części skupione w mniejszych miasteczkach i na wsi, przyjmą ten styl jako normalny i go zaakceptują?!Byłoby to niezłym dowcipem, gdyby z tej strony przyszło ... zbawienie :D
Do not quote - think for yourself
Wysłany: 2008-03-09 18:29
Stereotyp satanisty pewnie wielu miało. Mnie też zaczepiają, szydzą. Raz spotkałam się z "te wszystkie pojeby"(przepraszam za słownictwo) od faceta który szedł z bodajże cyber ale nie pamiętam. Ja rozumiem ze jak jestem cała na czarno łacznie z ustami (wraz z czerwienią), trupio-bladą skórą i ponurą miną to niezbyt wyglądam. Ale dostaje mi sie nawet od zwykłych metali. I to nie raz.
"I'm not crazy. My reality is just different than yours" Alice in Wonderland "Amor ex oculis oriens in pectus cadit" Szkarłatny Kwiat
Wysłany: 2008-03-09 19:51
Polacy sa nietolerancyjni nie tylko ze względu na nasz ubiór, czy przynależność do jakiejś subkultury. Pamiętacie, jak to było za czasów punków i skinheadów? Wówczas obrywało się za odmienne ideologie, cele i ogólny sposób bycia. Kiedyś zostałam nazwana "szatańską dziwką". Wiadomo, glany, mała czarna i dosyć blada cera.
Pomyślcie jednak o tym, jak czuć muszą się ci, którzy są homoseksualistami. Oni w ogóle nie mają życia. Nie mogą się ujawnić, by zaraz pod ich adresem nie poczęły lecieć najróżniejsze obelgi. Ci tak, bardzo tolerancyjni odwracaja się od nich. Przykładem jest mój kumpel. Zawsze lubiany i szanowany, jednak, gdy przyznał się, że jest innej orientacji seksualnek, od razu mnóstwo ludzi odwróciło się od niego?
A co z innymi religiami? Ile to razy słyszy się żarty o Żydach? To samo tyczy się odmiennej rasy. Człowiek "kolorowy" nie ma u nas życia.
Polacy zdecydowanie nie są państwem tolerancyjnym.
Niechaj nie należy do nikogo ten, który może należeć do siebie. Noli me tangere
Wysłany: 2008-03-09 20:50
Ludzie zajmijcie sie czyms pozytecznym a nie pierdolicie smuty takie, ze zeby bola. Tolerancji nie bylo nie ma i nie bedzie, po co wiec miauczec.
Zreszta, moje drogie mHroczne ziomki, sami tyle jeczycie o tolerancji a czy sami jestescie tacy tolerancyjni? Bo cos mocno w to watpie 8)
-------------
Dropkick Murphys-Caught In A Jar
united we stand divided we fall
Wysłany: 2008-03-09 21:12
a czy ktokolwiek z nas twierdzi, że jesteśmy?
Wysłany: 2008-03-09 21:19
[quote:639959c07a="Alec-II-Pure"]Ludzie zajmijcie sie czyms pozytecznym a nie pierdolicie smuty takie, ze zeby bola. Tolerancji nie bylo nie ma i nie bedzie, po co wiec miauczec.
Zreszta, moje drogie mHroczne ziomki, sami tyle jeczycie o tolerancji a czy sami jestescie tacy tolerancyjni? Bo cos mocno w to watpie 8)
-------------
Dropkick Murphys-Caught In A Jar[/quote:639959c07a]
Ja jestem :twisted:
Dum Deus calculat, mundus fit.
Wysłany: 2008-03-09 21:55
[quote:b8f6a5b632]Ludzie zajmijcie sie czyms pozytecznym a nie pierdolicie smuty takie, ze zeby bola. Tolerancji nie bylo nie ma i nie bedzie, po co wiec miauczec.
[/quote:b8f6a5b632]
Nikt nie miauczy - smuty to dopiero w tematach takich, jak ...Seriale, czy ...Utwór na pogrzeb!
Do not quote - think for yourself
Wysłany: 2008-03-10 07:51
[color=green:75c86fe039]Temat tolerancji etc. byl walkowany z milion razy juz. Prosze odszukac go na forum.
Temat zamykam.[/color:75c86fe039]
"Tonight's the night..."