Wysłany: 2009-12-01 08:34
Radzę Ci wykastrowanie Viktorii i to jak najszybsze. Jeśli nie jesteś chodowcą, to kastracja jest najlepszym rozwiazaniem, uchroni ja przed niepotrzebnymi cieczkami i chorobami narzadów rodnych.Nie będzie Ci znaczyć terenu i uciekać.
Nie dawaj tylko suchej karmy.
Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy
Wysłany: 2009-12-01 08:36
Jeśli siedzi tylko w domu i nie wychodzi na dwór to posiej w doniczce trawę to reguluje trawienie i łatwiej zwróci kłaczki.
Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy
Wysłany: 2009-12-02 00:49
Z Victorią jest już wszystko prawie dobrze :D jak się okazało nie miała jeszcze cieczki,jak powiedziała pani doktor czasem tak bywa u chorych kotek że tak się zachowują :wink: co do sterylizacji to przypominam że 24 listopada skończyła 7 miesięcy i jeszcze troszku za wcześnie na wysterylizowanie,pierwszą cieczkę powinna dostać na przełomie Stycznia i Lutego,a sterylizacja jeśli już powinna odbyć się między pierwszą a drugą rują jeśli czegoś nie przekręciłem ,ale wiem o co chodzi.A ten fatalny ostatnio jej stan zdrowia wziął się
z zainfekowania jelit co spowodowało problemy z oddawaniem kupki.Dzisiaj byłem z Victorią drugi raz w klinice dla zwierząt (jednej z lepszych w mieście) no i jednej z droższych :? dwudniowy koszt leczenia zamknął się kwotą 197 zł,ale nie żałuję naprawdę warto było by zobaczyć ponownie radosną i szczęśliwą kotkę :Dzisiaj dostała tylko jeden zastrzyk (antybiotyk) i cztery tabletki które podam jej od jutra przez dwa dni.oprócz tego dwa razy dziennie pewien syropek który ma poprawić pracę jelit.Ponadto bardziej urozmaicę jej pokarm aby był bogatszy i bardziej urozmaicony.No oczywiście codziennie witaminki ,ciasteczka na kłaczki które połyka do tego specjalna sucha karma z trawą ,polecana mi przez lekarza z kliniki dla zwierząt.Czasem też z rzadka nie zaszkodzi podać do karmy otręby pszenne,ale nie za często.Teraz bidulka smacznie sobie śpi 8) i dobrze sporo ostatnio przeszła.No to na tyle,przy okazji mam nadzieję miłej wspomnę o Victorii :wink:
Jeszcze raz dzięki za podpowiedzi i liczę na dalsze z waszej strony :lol:
[img:25d4f49304]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:25d4f49304]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-12-02 19:46
Dzisiaj Victoria generalnie czuje się dobrze,nie jest ponura i smutna,choć nie jest jeszcze taka,jaką była dwa tygodnie temu.Na razie jest z nią prawie dobrze.Chcę poobserwować ją do niedzieli jak się będzie zachowywać i jak sobie będzie radzić z wydalaniem kupki i generalnie czy nastąpi poprawa która wskaże ,że będzie się w pełni zachowywać tak jak przed chorobą.W następnym tygodniu ewentualnie skontaktuję się z lekarzem prowadzącym Viktorie i ustalimy ewentualnie o dalszym leczeniu jeśli będzie taka potrzeba,na razie jest nie żle i obiecująco,ale nie zachowuje się do końca tak jak przed chorobą.Na razie mam nadzieję że do niedzieli bidulka dojdzie do siebie po tej naprawdę sporej dawce zastrzyków.
[img:2381fe4ff3]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:2381fe4ff3]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-12-03 20:58
Tak wiem.wiem musi dojść do siebie na razie jest nie żle, jest jeszcze troszkę zakołowana,no ale to nic dziwnego,dużo śpi w ciągu dnia.Jak na razie oddała dzisiaj mocz tylko jeden raz,co wcześniej czyniła częściej ,a kał oddała wczorajszej nocy, dzisiaj w ciągu dnia jeszcze nie i to też przed chorobą czyniła częściej przynajmniej dwa razy w ciągu dnia w nocy także.Mam nadzieję że to wszystko się jakoś u niej unormuje.W sobotę chcę pobrać jej mocz i oddać do badania i z tym wynikiem pojechać to kliniki dla zwierząt ,gdzie leczę Victorię i z lekarzem jeszcze porozmawiać o tym jak się teraz Victoria zachowuje i co będzie sadził o wynikach moczu,No to na razie tyle nie jest to jeszcze ta sama Victoria mam nadzieję że z czasem powróci do swojego dawnego zdrówka i tych swoich radosnych i zwarjowanych zabaw.
[img:b4f6245272]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:b4f6245272]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-12-03 21:59
Pozdrowienia dla Ciebie i Twojej kotki. Miło poczytać, że s¹ ludziska kochaj¹cy nie tylko siebie ale i koty.
Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy
Wysłany: 2009-12-03 23:33
Dzięki black_gothic i wzajemne pozdrowionka dla ciebie :D dla mnie to normalne,skoro zdecydowałem się przygarnąć kociaka (ślicznego bezapelacyjnie) to naturalne jest to ,że się nią opiekuję i dbam o nią :wink: a nagrodą dla mnie jest jej radosny pyszczek :D
[img:553b582d52]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:553b582d52]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-12-04 08:35
:idea: Bury kotek szuka domu.
Jest bardzo kochany (w końcu to kot), ma śliczną mordkę, jest inteligentny i grzeczny :)
Bawi się papierową kulką, którą sam przynosi w pyszczku, gdy spadnie mu ze schodów (cenna umiejętność - sam sprząta zabawki!). Od razu mruczy, gdy weźmie się go na ręce. Potrafi korzystać z kuwety i zachować się wśród mebli - widocznie komuś uciekł albo, co gorsza, przeszkadzał w domu :?
[img:73900d4939]http://img142.imageshack.us/img142/6262/kotekk.jpg[/img:73900d4939]
Kto chce się zakochać?
Wysłany: 2009-12-05 09:26
Dzisiaj rano opróżniłem kuwetę Victorii ze żwirku i spróbuję pobrać jej mocz do badania o ile skusi się i zrobi siusiu do pustek kuwety :?: :roll: 8)
[img:b29a58e49a]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:b29a58e49a]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-12-05 23:15
Słodziutki filmik podesłany mi przez Envy :D
:arrow: http://www.milanos.pl/film.php?cat=1&id=10976
[img:4ce5f552b3]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:4ce5f552b3]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-12-06 00:09
W poniedziałek jak uda mi się popołudniu zarejstrować Victorie do Dr. Cichockiego to jadę,niestety kicia nie chciała zrobić siusiu do pustej kuwety :?
[img:9a5357355c]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:9a5357355c]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-12-06 09:04
Moje koty - 5 sztuk - zimą, jak nie chce im się wychodzić na dwór, albo jest śnieg albo pada, sikają do dziurki w umywalce lub na sitko pod prysznicem.W drzwiach łazienki mają wyciętą dziurę. około 15 cm.% -ciu kotom to bym musiała często żwirek zmieniać a tak to mam spokój.no niestety zdarzy się i kupa ale mam Domestos!!.
Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy
Wysłany: 2009-12-06 09:50
Są koty które sikają i robią kupkę do pustej kuwety.ale to rzadkość to fakt,moja kuzynka ma kotkę która sika do pustej kuwety,kupkę też robi do pustej kuwety 8O ta to ma farta :roll: Jakoś ciemno to widzę aby Victorii chciało się zrobić do pustej kuwety cokolwiek 8)
Na poprawę humorku :arrow: http://www.milanos.pl/film.php?cat=1&id=10976
[img:a7802e99e6]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:a7802e99e6]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-12-07 14:00
One same do tego doszły, że łazienka służy do " tych" rzeczy.
Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy
Wysłany: 2009-12-09 08:50
Skłamałam a może nie.Kupiłam płaski pojemnik na rośliny wodne, on ma dziurki i postawiłam nad sitkiem pod prysznicem, koty nie lubią moczyć sobie łap przy sikaniu.Przez rok sikały do pojemnika/ tylko w zime / ale teraz sikaja w dziurki pod prysznicem bez pojemnika.A Pusi i Stella wola unywalkę bo dziurka wieksza.
Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy
Wysłany: 2009-12-09 20:02
Byłem dzisiaj z Victorią na kontroli u weterynarza w klinice o której wcześniej pisałem.dzisiaj byliśmy tyko w ramach kontroli stanu zdrówka kotki.Pan doktor zalecił nadal podawanie do każdego posiłku Otrębów pszennych,oraz syropu Lactulosum ma to poprawić pracę jelit i wydalanie kału.Z tydzień w przyszłą środę kolejna wizyta z Victorią u pana doktorka, który pobierze kotce krew do badania.Vicki czuje się już dobrze choć trzeba jeszcze ustalić i dobrać odpowiednie leki i dietę dla kotki by nie mała w przyszłości problemów z oddawaniem kupki.Jak powiedział pan doktor może to być jednorazowe problemy z oddawaniem kupki,ale może być tak że te problemy Victoria może mieć już do końca swego życia.Chodzi teraz o to by ustalić odpowiednią dietę i dobrać odpowiedni lek który to spowoduje poprawną pracę jelit i wydawanie kupki.
Aaaa Victoria znalazła sobie nowe miejsce do leżakowania ,a jest nim miejsce przed monitorem od kompa,tak więc cokolwiek robię i piszę wymaga to z mojej strony małej gimnastyki :D ale co tam niech sobie kicia leży, jak jej to miejsce pasuje :wink:
noo to na razie tyle :wink:
[img:c160375507]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:c160375507]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2010-01-03 19:30
kocie oczy to wrota do innego świata, to mądre istoty, długo i dużo można by o nich pisać kazdy kot jest na swój sposób różny od reszty, ale wszystkie są kochane
Umrę ci kiedyś. Oczy mi zamkniesz. I wtedy swoje Smutne, zdziwione, Bardzo otworzysz.
Wysłany: 2010-01-03 19:41
Z Victorią jest już dobrze ;-D bawi się i szaleje jak zwykle ^_^ fajnie widzieć ją ponownie zdrową i radosną ;-D
[img:5be55201e0]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:5be55201e0]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2010-01-03 19:48
wole psy :)
"The more people I meet, The more i like my dog.. "
Wysłany: 2010-01-03 19:55
fajnie ;-D
[img:e251aa2960]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:e251aa2960]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...