Poznań Rock Friends Festival Wysłany: 2008-01-08 17:55
Organizator chyba sobie w kulki leci, bo jakaś dezinformacja nastąpiła :arrow: byłam w CIM-ie i żadnych biletow na koncert 10 stycznia nie ma i nie było ani nie będzie. Jutro sprawdzę w AcidShopie, żeby nie być gołosłowna. No ale po ch.. podawać wówczas że można kupić bilety koło Empiku :roll: Jak im się nie chce rozprowadzać biletów, to niech nie biorą więcej w przedsprzedaży. Albo niech podają prawdziwe info.
No to by było na tyle na dziś, zobaczę jak z dystrybucją biletów jutro :wink:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Re: Poznań Rock Friends Festival Wysłany: 2008-01-08 18:11
[quote:c4c665cb20="minawi"]Organizator chyba sobie w kulki leci, bo jakaś dezinformacja nastąpiła :arrow: byłam w CIM-ie i żadnych biletow na koncert 10 stycznia nie ma i nie było ani nie będzie. Jutro sprawdzę w AcidShopie, żeby nie być gołosłowna. No ale po ch.. podawać wówczas że można kupić bilety koło Empiku :roll: Jak im się nie chce rozprowadzać biletów, to niech nie biorą więcej w przedsprzedaży. Albo niech podają prawdziwe info.
No to by było na tyle na dziś, zobaczę jak z dystrybucją biletów jutro :wink:[/quote:c4c665cb20]
[color=red:c4c665cb20]hm. znaczy się nieHALO!... bo chcialam sie jutro przejechac do city i zajść do CIM'u... hm. strange. [/color:c4c665cb20]
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2008-01-09 19:59
Dobra, mają szczęście - nie strzelę megafocha, bo w AcidShopie udało mi się w końcu bilet kupić :wink:
Dlaczego koncerty które trwają tak długo czyli 6h robi się w czwartki :? ... To jakas masakra, nie dość ze ledwie zdążę z roboty, to potem ledwie zdążę się położyć spać aby do tej roboty wstać :? :? :? Może to jakiś festiwal dla studentów czy jaki uj :roll:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2008-01-09 20:41
o 18 to ja walczyłam z bieżnią...
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2008-01-09 21:19
Szkoda tylko że forma promocji nie jest bardziej ambitna, wystarczyło poszukać patronatu medialnego, nie rozumiem czemu organizator(zy) sie nie chcieli o to postarać, tylko na fotce jakieś głupoty rozsyła ktoś...
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2008-01-09 21:23
[quote:ef6efc5e83="minawi"]Szkoda tylko że forma promocji nie jest bardziej ambitna, wystarczyło poszukać patronatu medialnego, nie rozumiem czemu organizator(zy) sie nie chcieli o to postarać, tylko na fotce jakieś głupoty rozsyła ktoś...[/quote:ef6efc5e83]
hm. no cóż. TRUDNO, CO ROBIĆ? to jest ich sprawa jak ludzie nie dopiszą, to będą mogli to tylko sobie zawdzięczać :D [color=red:ef6efc5e83][/color:ef6efc5e83]
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2008-01-09 21:24
ale radio to radio, chodzi mi o nowe media
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2008-01-10 10:47
[quote:4c19c28417="Dasstin"]Zapowiada sie niezla impreza. Szkoda, ze dzisiaj bo jutro mam egzamin ale co zrobic [/quote:4c19c28417]
[color=red:4c19c28417]ano, trudno co robić? zawsze są terminy poprawkowe :D albo zwolnienia lekarskie z tych pierwszych :D[/color:4c19c28417]
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2008-01-10 11:21
[quote:a414f19445="Dasstin"]
Ktos zna kolejnosc grajacych?
Z tego co wiem to Puma organizuje impreze.[/quote:a414f19445]
[color=red:a414f19445]zaczyna Pathfinder - a co dalej? któż to wie
tak koncert ten organizuje Puma z kimś tam do spółki.
K.[/color:a414f19445]
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2008-01-10 11:51
chyba Moriony są ostatni, tak mi się zdaje. a Pathfinder na pewno pierwszy. bez sensu bo kurczę nie wyrobię się... jutro będę jak zombie w pracy :twisted:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2008-01-11 08:26
Czy ten kto był może podzielić się wrażeniami? :) Ja pomimo szczerych chęci nie miałam możliwości się tam pojawić
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2008-01-11 08:40
Ponieważ jestem w pracy i za bardzo rozpisywać się nie mogę, napiszę tylko, że spokojnie mogłam sobie podarować ten "festiwal", parę spraw mi się nie podobało, choć to nie wina samych zespołów a raczej organizacji i miejsca, do którego nie mogę się jakoś przekonać dalej. Zeppelin Hall chyba oszczędzają na ogrzewaniu. No i frekwencja marna, a to chyba wiadomo "dlaczemu" :P Niestety, z racji wczesnej dość godziny rozpoczęcia występu pierwszej kapeli, widziałam tylko ostatni kawałek, ale ponoć chłopaki zagrali jak zawsze spoko. Z pozostałych kapel najbardziej mi przypadł do gustu jakiś zespół (bo neistety nazw nie pamiętam a nie mam czasu teraz sprawdzać) który zagrał covery Alice In Chains i Faith No More, bo chłopaki wydali się bardzo naturalni i zagrali bez pozerstwa. Krótko po północy się zwinęłam, więc nie wiem co było ostatnie :P
A piwo w Zeppelinie to jakaś masakra... :roll:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2008-01-11 12:13
[color=red:69793ae779]a mnie się ogólnie podobało choć do doskonałości tej imprezie było daleko.
zimno - to fakt, ale dzięki pozytywnej grupie wspomagajacej, oraz sklepowi nieopodal rozgrzałam sie i to dość konkretnie jak za starych dobrych czasów licealnych trochę się poczułam
od strony muzycznej - no to tak. podobał mi sie taki zespół, w ktorym było tylko dwóch kolesi - jeden na basie drugi na perkusji taka ciekawostka ale całkiem spoko
Pathfinder - wszystko cacy ale to nie moja bajka ogólnie
Lebeni - nie zagrali Freestyler'a - no jak mogli?
Mortar - na koniec, ze 3 kawalki widzialam - taksóweczka - łóżeczko, spać
inni bardziej lub mnie do przodu, ale głównie gadałam wiec nie skupiałam się szczególnie
też uważam, że było za mało ludzi i czwartek to średnio trafiony dzień na tego typu impreze!
no i nie grał Morion - bez sensu :? [/color:69793ae779]
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2008-01-11 20:05
Dzięki za opinie, teraz przynajmniej wiem, co straciłam a czego nie
Ogólnie też uważam, że takie imprezy powinny się odbywać w piątek lub sobotę, ten czwartek to tak zupełnie ni przyp ni wyp, że tak powiem Z zespołów, które grały bardzo chciałam zobaczyć ponownie Pathfinder'a, a że w końcu na festiwal się nie wybrałam to tego żałuję najbardziej.
Zeppelin Hall w sumie nie należy do moich ulubionych miejsc i ile razy nie poszłam tam na coś, to chyba zawsze marzłam Zakładając oczywiście, że nie było akurat przypadkiem tłumu, który "podgrzewał" atmosferę dosłownie i w przenośni :) Obsługa (przy barze) też pozostawiała wiele do życzenia, nie wspominając o trunku (popieram w tym względzie powyższy komentarz Minawi
Pozdrawiam wszystkich
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2008-01-13 00:36
[color=red:3bd4e77603]zdjęcia z festiwalu wlecą na stronę do końca przyszłego tygodnia :)[/color:3bd4e77603]
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2008-01-17 01:04
ZDJĘCIA W DZIALE GALERIA/FESTIVALE -> http://www.darkplanet.pl/modules.php?name=usergallery&start=0&op=browse_gallery&licz=tak&gal_id=3553
pozamieniałam się z amebą na rozum.
Wysłany: 2008-01-17 01:12
[quote:3d7ba49b2e="Dasstin"]Impreze rozpoczal Pathfinder fenomenalnym koncertem. Szkoda, ze jako pierwszy poniewaz do Lebenssteuer byly same gnioty. Head Hunters rozbudzilo troche przysypiajaca spolecznosc.[/quote:3d7ba49b2e]
Zgadzam sie kolejnosc wydawala sie zupelnie przypadkowa. I znow nie załapałem się na Pathfinderow...
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2008-01-17 08:04
Zdjęcia pierwsza klasa... Dzięki! :D
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.