Wysłany: 2008-02-15 09:37
[quote:e4f9a64bb0="dr_Faustus"][color=green:e4f9a64bb0]
:arrow: Martula - a co bedzie we wtorek :?: Wiem, jestem ciekawski :lol:
Pozdrawiam[/color:e4f9a64bb0][/quote:e4f9a64bb0]
Co będzie? Koncert The Cure w Spodku będzie. :D A w środę odsypianie koncertu :twisted:
I prefer to remain silent
Wysłany: 2008-02-15 17:40
[color=cyan:bb9b7aabbc]
:arrow: Narea
ja się nie daje molestować :twisted:
:arrow: Brat Dottore
Wstydu nie przynieś ! Baw się ładnie i grzecznie Ptysiu :P
:lol: Ekipa już tęskni za Tobą :lol: :wink:
[/color:bb9b7aabbc]
Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.
Wysłany: 2008-02-16 07:24
fiu fiu jaka pustka , jak cicho :)
<skrobie cos na kartece>
pozdrowienia dla tych ktorzy beda pozniej,
milego dnia
cold_
<koniec notatki>
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, ponieważ najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później wygra doświadczeniem
Wysłany: 2008-02-16 12:54
[color=cyan:a0556f2222]Dziś wogóle jakis zastój na DP...
Witam:
- cold<graba
- narea vel molesta :*
Ja pospałem, wstałem, ogarnąłem chatę kawkę spiłem, wjechałem na net...na DP ale nuda yu. Po surfuję po stronach.
Tymczasem zostawiam Was.[/color:a0556f2222]
Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.
Wysłany: 2008-02-17 18:18
[color=yellow:68acecb524]Niewiarygodne!
Café opuszczone niczym Hiroszima po wybuchu bomy atomowej.
A Dottore prosił Cię Semuś, abyś dobytku pilnował i co ? :D:D:D [/color:68acecb524]
... myślę nad problemem tym, czy można być bez duszy złym ...
Wysłany: 2008-02-17 18:28
[color=yellow:fa2da4433d]Cześć Narea :*
Zapewne masz rację :)
Ale zaraz zaczną go piec uszy od tego naszego obgadywania i wpadnie zrobić tu z nami porządek :D[/color:fa2da4433d]
... myślę nad problemem tym, czy można być bez duszy złym ...
Wysłany: 2008-02-17 18:36
[quote:0ba53fef0f="Little_China_Girl"][color=yellow:0ba53fef0f]Niewiarygodne!
Café opuszczone niczym Hiroszima po wybuchu bomy atomowej.
A Dottore prosił Cię Semuś, abyś dobytku pilnował i co ? :D:D:D [/color:0ba53fef0f][/quote:0ba53fef0f]
[color=cyan:0ba53fef0f]Pilnuję pilnuję...wszystko pozamykane mam na myśli absyntowy wodopój i barki :D
Witam Dziewuchy!
Narea:*
Droga Chineczko :*****
Pozdrawiam
Bartender no 1
[/color:0ba53fef0f]
Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.
Wysłany: 2008-02-17 18:51
[quote:2d6b2963fa="Semjan"][color=cyan:2d6b2963fa]ja się nie daje molestować :twisted: [/color:2d6b2963fa][/quote:2d6b2963fa]
[color=yellow:2d6b2963fa]Jak miło - mały odzew wystarczył i się Semek pojawiłeś :)
A nie dasz się pomolestować? Ach ... przemyśl to jeszcze :D
Wrr - pozamykane? Jak to pozamykane?
Rzućta no może okiem pod ladę - może jednak znajdziesz tam coś, co się uratowało przed apetytem Doktora? :D[/color:2d6b2963fa]
... myślę nad problemem tym, czy można być bez duszy złym ...
Wysłany: 2008-02-17 18:59
[color=cyan:a29b3c6b2a]:arrow: Chineczka przyszła Dr. Molesta
przecież jesteśmy umówieni na ... dogłębne badanie... 8) czyż nie? Czymże jest takie zwykłe molestowanie w obliczy białego osuwającego się kitla....z wieszaka :lol: , który potrącił niechcąco pacjent w zamian za co dostał kare...wrrr :lol: Masaż pleców Pani Doktor
Edit:
Czego nie wypił Dottore...wychlałem ja, zgodnie z przemyśleniami Narey :] Nie szukać nie szpeniać! Nic nie ma :D[/color:a29b3c6b2a]
Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba ! Witold Gombrowicz.
Wysłany: 2008-02-17 19:02
[color=yellow:2dd8cde08c]Aleś obrazowo to ujął...
Matko kochana! Jakże ja teraz się skupię na nauce?
No jak?!?
Edit: Właśnie pani Doktor zanotowała niebezpieczny wzrost ciśnienia.
Zalecenie: opuścić Café i skupić się na nauce
Miłego wieczorka :*[/color:2dd8cde08c]
... myślę nad problemem tym, czy można być bez duszy złym ...
Wysłany: 2008-02-18 08:19
O, Faustus wrócił
Faustusie, Seleno, witam. Olu, jak tu wpadniesz, to też witam :D
Doktorze, pod Twoją nieobecność tu się cicho zrobiło - a może to kwestia weekendu?
Dzisiaj dla odmiany mordka mi się sama śmieje :D :D :D
I prefer to remain silent
Wysłany: 2008-02-18 09:50
I ja tez witam. Jeszcze wojuje z sesją - tym razem poprawki poprawek :/ oby dzis był juz koniec. kurwa, jaki debil wymyslił poprawkę o 20.00 :/
musze się kawy napic ... czarnej gorzkiej ...
.
Wysłany: 2008-02-18 10:20
[color=yellow:d24a952c4e]Czołem Solitary :* (jako że zaocznie już mnie przywitałaś, to jeszcze jeden :*) .... i Selenko :*
Witam Doktora :* i Harla :*
:arrow: Solitary - spakowana Marta na wyjazd?
:arrow: Harl - nic mi nie mów o sesji, ja mam egzamin za egzaminem i końca tego nie widać wrr :evil: To znaczy widać, ale jest dość odległy jeszcze.
Jak to powiedziała Selene: "tote Hose", co idealnie oddaje stan, w jakim się obecnie znajduję.
:arrow: Pytasz Doktorze, czy było cicho? Oj, było.
A czy działo się coś ciekawego? Oj, działo.
Po pierwsze: Narea i ja wczoraj wyciągałyśmy pijanego Semka spod baru, coby dobytku pilnował i coby Café w ruinę nie popadło :)
Po drugie: przez forum poetyckie przetoczyła się ochocza dyskusja w temacie Twojej "Pieśni ku Tobie". Ktoś mi bardzo, ale to bardzo nadepnął tam na odcisk i byłam nieprzyjemna - do tego doszedł Gekon, więc było nieprzyjemnie w podwójnej dawce, ale i tak było zabawnie :P
[/color:d24a952c4e]
... myślę nad problemem tym, czy można być bez duszy złym ...
Wysłany: 2008-02-18 11:01
[quote:03e98add83="Little_China_Girl"][color=yellow:03e98add83]Czołem Solitary :* (jako że zaocznie już mnie przywitałaś, to jeszcze jeden :*) .... i Selenko :*
Witam Doktora :* i Harla :*
:arrow: Solitary - spakowana Marta na wyjazd?
[/color:03e98add83][/quote:03e98add83]
Będę się pakować wieczorem. Luzik, zdążę :twisted:
[quote:03e98add83="Little_China_Girl"][color=yellow:03e98add83]
Po drugie: przez forum poetyckie przetoczyła się ochocza dyskusja w temacie Twojej "Pieśni ku Tobie". Ktoś mi bardzo, ale to bardzo nadepnął tam na odcisk i byłam nieprzyjemna - do tego doszedł Gekon, więc było nieprzyjemnie w podwójnej dawce, ale i tak było zabawnie :P
[/color:03e98add83][/quote:03e98add83]
Hm, w pełnej krasie tę dyskusję ujrzałam dopiero dziś rano. Może i dobrze, bo dopiero by wióry zaczęły latać. :twisted: :twisted: :twisted: A dzisiaj jestem w zbyt dobrym nastroju, by wspinać się na wyżyny złośliwości.
I prefer to remain silent
Wysłany: 2008-02-18 11:18
[color=yellow:c7b3808c38]:arrow: Solitary - strasznie brakowało mi tam jeszcze Twojego ciętego humoru, Martul. Wtedy ta dyskusja przerodziłaby się w istny majstersztyk, ze względu na Twoje możliwości ciętego ripostowania. Ale teraz to już chyba wystarczy tego dobrego. Lepiej jest podkręcić dobry humor :D
:arrow: Selenek - no właśnie sie tym pocieszam, że do końca lutego potrwa ta sesja, a potem niezwłocznie wracam do Polandii. W Kiel jestem tylko przez semestr na Erasmusie.... studiuję prawo :oops: (czasem strach się do tego przyznawać)[/color:c7b3808c38]
... myślę nad problemem tym, czy można być bez duszy złym ...
Wysłany: 2008-02-18 13:06
Kurwa mać, Wain właśnie pojechał w tej sprawie do tego kolesia, bo on ma 2 w plecy u niego :/ o 20.45 bede miała takie sranie ze nie pytajcie :P
.
Wysłany: 2008-02-18 13:10
[color=yellow:490c7cd90e]Hej Doktorze - wiesz .... jesteś moim Bratem, więc jesteśmy z tej samej gliny ulepieni.
Raz Ty będziesz potrzebował tego, aby ktoś Cię temperował, a raz ja :) .... choć pewnie ja znacznie rzadziej
Nie musisz się martwić Kochany Doktorze. Myślę, że temat jest już zamknięty.
Poza tym wiem, że dałam plamę - bo faktycznie wypowiedziami a'la Izis pod moim adresem nie powinnam sobie zaprzątać głowy, a tymczasem rozpędziłam się z Gekonem do granic czystej złośliwości, za co Ty możesz mi tym razem dać klapsa [/color:490c7cd90e]
... myślę nad problemem tym, czy można być bez duszy złym ...
Wysłany: 2008-02-18 14:38
[quote:763f2a6e2e="dr_Faustus"][color=green:763f2a6e2e]GDZIE JEST SEMJAN :?: ODDAWAC MI GO, MOJ CI ON :wink: A moze kobietki chcecie nasz dobytek przejac 8O :?:
Nie zmuszajcie mnie, zebym na zapleczu musial spac z otwartymi oczyma :wink:
SEMJAN ŁEE AAAR JUUU?[/color:763f2a6e2e][/quote:763f2a6e2e][color=yellow:763f2a6e2e]Eeee tam - od razu spisek?
Litości Dottore! ....kolejny skażony teorią spiskową
Też się naprawdę zastanawiam, gdzie Semek.... już zaczynam się szczerze niepokoić o Niego.
Mam nadzieję, że nie zaszkodziła Mu nasza wczorajsza prywatna rozmowa.
Kto żyw, niech szuka Semka![/color:763f2a6e2e]
[quote:763f2a6e2e="dr_Faustus"][color=green:763f2a6e2e]:arrow: Wredne Malenstwo a moje Sis :wink: - Tak sobie mysle, dobrze ze nie podpadlem Ci jeszcze, bo by bylo ze mna krucho zapewne.... :wink:[/color:763f2a6e2e][/quote:763f2a6e2e][color=yellow:763f2a6e2e]Odpowiem krótko - tak Doktorze.
Ale Ty musiałbyś się naprawdę postarać o to mocno, by mi podpaść. Wobec Ciebie stosuję elastyczną taryfę ulgową.... (nie muszę dodawać, że ta elastyczność ma swoje granice, sesese :twisted: [/color:763f2a6e2e]
... myślę nad problemem tym, czy można być bez duszy złym ...
Wysłany: 2008-02-18 14:54
[color=yellow:011ee2c476]A więc ucinam raz a dobrze temat: nie ma spisku!
Nie ma też Semjana, co jest niepokojące.
No nie wierzę, aby tak Mu rozmowa zaszkodziła.... ale może niech się sam zainteresowany wypowie
Wąskie uszy?
Ha! Mogą być nadzwyczajną zaletą w pewnych sytuacjach [/color:011ee2c476]
... myślę nad problemem tym, czy można być bez duszy złym ...
Wysłany: 2008-02-18 16:54
[color=green:bbe6a1c2c4]Bry moi drodzy dekadenci...dekadentki i kotecku siedzący na kanapie pod kocykiem. (Wczoraj był światowy dzień kota, więc wybaczcie mi...że jeszcze mi nie przeszło )
:arrow: Harl - współczuję, naprawdę...poprawki to musi być męcząca sprawa. No i ten termin...20:00 - raz miałam egzamin o 21:00 z pewnym narwańcem z Łodzi - później dowiedziałam się, że rocznikowi następnemu po moim zrobił egzamin po 22:00 (gwoli ścisłości bliżej 23 niż 22 :roll: )
Jeśli chodzi o moją tegoroczną (i ostatnią...eh) sesyję, to udało się ją przejść bezboleśnie, dziś się dowiedziałam, że ostatni egzamin "do przodu".
A za Was Harl I Chineczko trzymam podwójnie mocno kciuksy - dacie radę !! Jak nie dacie jak dacie:)
:arrow: Dottore fajno, że wróciłeś:) Ja także już zmacałam i się napatrzyłam na bilecik na FOTN...już się nie mogę doczekać...mry
:arrow: Selene - szukajcie a będziecie poszukiwani (czy jakoś tak 8) ) Na pewno znajdziesz swój wymarzony ścigacz. I fakt - w przypadku takiej inwestycji pośpiech wskazany nie jest, więc nie łam się gdzieś w Dojczlandzie (a może na rodzimym podwórku) czeka na Ciebie pjazd dwukołowy, jednośladowy
A swoją drogą...czemu ścigacz a nie rasowy ryczący harley'owy motocykl? Raz miałam przyjemność na takim zasiąść to mi spod tyłka wyjechał :twisted:[/color:bbe6a1c2c4]
"...większość śpi nadal, przez sen się uśmiecha, a kto się zbudzi nie wierzy w przebudzenie. Krzyk w wytłumionych salach nie zna echa, na rusztach łóżek milczy przerażenie" [img:672c732866]http://www.avatary.ork.pl/avatary/3095.gif[/img:672c732866]