Dziwię się sam sobie i wszystkim tu piszącym, że nikt nie wymienił

BATHORY - The Lake

Jaki to ma przepiękny text!

Chosen by death don't disagree.

[quote:da18ac7352]przypomina głos obdzieranego ze skóry kota, bądź też zażynanego prosiaka[/quote:da18ac7352]

w sumie nie będę się z tobą sprzeczać, bo jak już napisałam, twórczość zespołu evanescence i amy lee jest mi obojętna a wręcz mogę powiedzieć że nia przepadam za nią. aczkolwiek, jeżeli chodzi o śpiewające kobiety, uważam że głos ma całkiem niezły.
btw w ogóle nie lubię kobiet w szeroko pojętej muzyce rockowej...

a żeby offtopa nie było : marilyn manson - in the shadow of the valley of death

[url=http://www.lastfm.pl/user/bloodflower_87/?chartstyle=purple] [img:c7f7fdac9a]http://imagegen.last.fm/purple/recenttracks/4/bloodflower_87.gif[/img:c7f7fdac9a][/url]

wg mnie najlepsze sa ballady Kata

[:

... jestem treścią obrazu i tłem ....

Jakoś w pierwszej chwili na myśl mi przychodzi:
Tiamat - Do You Dream Of Me?

i jeszcze Nick Cave "Where The Wild Roses Grow"


A póżniej już lajtowo: Massive Attack i całe mnóstwo kawałków do kołysania się (samemu a może z kimś).

I can't look it in the eyes Seconal, Spanish fly, absinthe, kerosene... Cherry flavored neck and collar I can smell the sorrow on your breath, The sweat, the victory... and sorrow The smell of fear, I got it

Ach, dużo pięknych ballad :) .

Chamber - A tale of real love
ASP - The last lovesong
Dreadful Shadows - Funeral Procession albo coś z Buried Again, albo coś z czegokolwiek
Nick Cave & PJ Harvey - Henry Lee (aczkolwiek to chyba przeróbka piosenki ludowej, a w ogóle to ja Cave'a ubóstwiam i bym jeszcze dorzuciła Nobody's Baby Now, Ain't gonna rain anymore, całą The boatman's call itd)
Sopor Aeternus - On Satur(n)days we used to sleep
Cruachan - Ride On (przeróbka piosenki tradycyjnej)
Antony and the Johnsons - Cripple and the starfish (ach)
Tiamacik - Atlantis as a lover, w ogóle każda ballada, która się znajdzie w dyskografii
Clan of Xymox - All I have
Skyclad - Hybrid Blues
Sisterki - 1959
Cinema Strange - The toad curse and how it perished in flames
Notre Dame - Dusk albo Le Nostradamus De Notre Epoqué.

Jak mi się coś przypomni, to dotransferuję.

Gothabella, "Funeral Procession" jest przepiękne, podobnie jak "Sea of Tears". Tyle ma się płyt że zapomina się wszystko wymienić :roll:

Chosen by death don't disagree.

The End - The Doors ...

Przychodzi zawsze nocą Porywa mnie przez sen To postać jest złych mocy Przerywa piękny sen Bezbronna jestem gdy Próbuje opętać mnie Więc nawet juz nie krzyczę Oddając mocy ciało swe.

Mody Blues - Night In White Satin
Nazareth - Love Hurts

"God made me a cannibal to fix problems like you."

No to nie dołożyłeś żadnej nowości w tym temacie BarTolmaiu, gdyż o Changes była już mowa ze dwa razy co najmniej.

Kurde, i widzę, że znów zaczyna się bezproduktywne wyliczanie tytułów ... :? chyba sobie daruję i tan wątek będę go omijał, a mógł być taki ciekawy ...

Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!

No to tak:
[list:c0228d9086]
Anthrax - Black Lodge
Annihilator - Phoenix Rising
Amorphis - Elegy
Blind Guardian - Bard Song
Metallica - Unforgiven
GN'R - November Rain
Alice in Chains - Nutshell
Temple Of The Dog - Hunger Strike
Unleashed - Across the deep sea
Nightwish - Nemo
Theatre of tragedy - A distance there is
The gathering - Leaves
Dark Tranquillity- Insanity's Crescendo
Herjalf - W majestacie mrozu
Saturnus - Christ Goodbye (ballada???)
MDB - Cry of Mankind
Tristania - My Lost Lenore
[/list:u:c0228d9086]

Podobają mi sie z tego powodu, że są fajne

Life is complex: it has both real and imaginary components

[quote:782304a480="zet"]
Kurde, i widzę, że znów zaczyna się bezproduktywne wyliczanie tytułów ... :? chyba sobie daruję i tan wątek będę go omijał, a mógł być taki ciekawy ...[/quote:782304a480]
Przeczytaj sobie, co jest napisane w pierwszym poście w tym temacie.
"Jakie są wasze ulubione balladki?"
Dokładnie tak. Żadnego "Napiszcie parę słów o waszych ulubionych balladach" ani "jakie są wasze ulubione balladki i dlaczego takie, a nie inne?".

Czyli ludzie po prostu piszą na temat. Namów autora tematu, żeby się dookreślił, to będziesz mógł ludzi ochrzaniać :wink: .

[quote:e65f843234="Gothabella"][quote:e65f843234="zet"]
Kurde, i widzę, że znów zaczyna się bezproduktywne wyliczanie tytułów ... :? chyba sobie daruję i tan wątek będę go omijał, a mógł być taki ciekawy ...[/quote:e65f843234]
Przeczytaj sobie, co jest napisane w pierwszym poście w tym temacie.
"Jakie są wasze ulubione balladki?"
Dokładnie tak. Żadnego "Napiszcie parę słów o waszych ulubionych balladach" ani "jakie są wasze ulubione balladki i dlaczego takie, a nie inne?".

Czyli ludzie po prostu piszą na temat. Namów autora tematu, żeby się dookreślił, to będziesz mógł ludzi ochrzaniać :wink: .[/quote:e65f843234]

Zwłaszcza, że z wyjątkiem niewielu, są to utwory powszechnie znane. Nie chcę nikogo namawiać do piractwa, ale jeśli ktoś nie zna, może sobie ściągnąć z Emule, posłuchać i skasować :P

Chosen by death don't disagree.

Mozliwe że w poście otwierającym watek zaproszenia do dzielenia się swoimi przemysleniami na temat ulubionych ballad nie było - ale nawet jeśli - to ten pomysł jest bardzo dobry. Takie "suche" listy czyta się średnio ciekawie - a wypowiedzi nieco bardziej rozwinięte - duzo lepiej

pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html

Sonata Arctica - Last Drop Falls :)

Zawsze może być gorzej...

Jeszcze jeden wspaniały utwór mi się przypomniał:

INKUBUS SUKKUBUS - Love Spell

oto fragment textu:

"With a kiss of pure steel I pierce the skin
With a wish it sinks within
With the red of your blood and the red of mine
Its flesh shall stain as wine"

Tego trzeba posłuchać.

Chosen by death don't disagree.

Archive- Again i Archive- Meon (jedna z nielicznych 'wybitnie dobrych rzeczy', które mi zostały po pewnej osobie. Utwory dość osobiste, ale sądze, że każdy odnajdzie w nich coś z siebie)

Tori Amos- Winter (text mówi sam za siebie. Ogólnie uwielbiam głos Tori. Jest inny, bardziej dogłębny i dosadny. Słucham gdy chcę się zdołować z premedytacją)

Deftones- Change (utwór cholernie moim zdaniem przesączony erotyzmem. No i stojarzenie z akcją w wannie z filmu "Królowa potepionych". Zawodzący głos wokalisty i dośc mocne granie. Mniam)

Gary Jules- Mad World (OST z Donniego Drako. Bardzo przybija text, muzyka w sumie nie zbyt złożona. Podoba mi się bo podoba)

Counting Crows- Colorblind (świetny utwór z OST "Szkoła uwodzenia", takie dość dramatyczne, ale wracam do niego kiedy mi źle)

Therapy- Diane (sekcja smyczkowa i nie tuzinkowy text :) mój ulubiony utwór z racji jego megalomańskiego wydźwięku. Nie da się go opisać, to trzeba posłuchać)

Jak sobie przypomne więcej to dopiszę :) Wszystkie w każdym razie polecam

Krytyka jest czymś pośrednim pomiędzy plotką, denuncjacją a reklamą.

Dobrze, że wspomniałaś o soundtrackach, ja ze swojej strony polecam utwór Jane Siberry "It can't Rain all the Time" na końcu filmu The Crow, gdy lecą napisy.

Chosen by death don't disagree.

Within Temptation & Nightwish - Our Farewell
Theatre Of Tragedy - Venus
HIM - Love's Requiem

To ja tez tak delikatnie :) ( na szybko 8) )

Tori amos - A sorta fairytale
Lipali - The Walkers
Moonlight - Kiedy myśli mi oddasz, Nic.
Artrosis - Prośba
Godsmack - Hollow
Kat - Łza dla cieniów minionych
Lacuna Coil - Falling
Bush - Inflatable
Placebo - Specjal needs
3 doors down - Here without You
Stone sour - Zzyxz Rd
Cała płyta Godsmack akustyczne
Lifehouse - Everything
Zbyszek Hołdys - Stalker
Queen - Bohemian rhapsody
Him - Wicked game :)

+ do tego klasyki z tak zwanych "Składanek rockowych" z lat 80/90

Nikt chyba nie wymienił jeszcze "The ghost of you" My Chemical Romance. Ten kawałek ( również teledysk) ma coś w sobie. :)
Poza tym 10's Pantery, jeśli można ten utwór wziąć za balladę.
:roll:

Forever Begins.