Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Magia Historii. Strona: last

Magia Historii Wysłany: 2007-05-19 13:56

Witam szanownych czlonków DP. Chcialbym rozpoczac dyskusje na temat Wikinskich i Slowianskich Bractw Rycerskich. Czy ktos kiedy kolwiek nalezal do takowych bractw, albo aktualnie nalezy? Ja osobiscie nalezalem do Komturii Krzyzackiej "Rastenburg" w Ketrzynie. Ale zawsze mnie ciagnelo w strone Vikings. Obecnie mieszkam w Dublinie i powoli powstaje tu bractwo "Dublin Vikings Hird". Nasze ramy czasowe to 841 - 980 rok, kiedy to wikingowie pod przywództwem Turgeis'a zakladaja miasto Dublin(841), konczac na bitwie pod Tara, gdzie Vikinski król Dublina, Olaf Sigtrygsson "Cuaran" zostal pokonany przez Maela Sechnailla II, króla Meath. Od tego momentu wladza zwierzchnia nalezala do irlandczyków, którym wikingowie placili danine. Tak wiec czekam na rozwiniecie tego tematu :wink:


"La vie est belle. Qui ne risque rien n’a rien"


Wysłany: 2007-06-17 14:41

Wkońcu znalazłem ten temat.

Jak chcesz przeczytać moje wypowiedzi na temat vikingów zapraszam do tematu "Ekspansja Islamu", tam powstał wątek troche nie na temat o vikingach i słowianach :D

Ja należałem do bractwa vikingów (a właściwie sam sie pasłem, byłem najemnikiem, miałem kolegów w różnych drużyach), zajmowałem sie tym około 4 lata, lecz niestety z powodów finansowych wyemigrowałem do Anglii, sprzedałem cały sprzęt i zostały mi tylko wspomnienia...taki popularny banał :D

Byłem troche tarczownikiem i walczyłem, potem byłem łucznikiem, miałem przyjemność przepłynąć się drakkarem, poznałem ludzi z Morąga, którzy od 1964 roku bodajże (dokładnie nie pamiętam) zajmują się robieniem replik łodzi, zresztą przepięknych.

to link do ich strony:

http://www.flotajarmeryka.pl/

Świetna zabawa, wspaniała przygoda....może kiedyś do tego wróce, albo zajme sie odtwarzaniem innego okresu historycznego.

Pozatym jak to w grupach ludzi często bywa, były spory i kłutnie, różne dziwne zachowania, to też było powodem mojej rezygnacji z odtwórstwa vikingów.
Dawni koledzy stali się wrogami.....sytuacje jak z przed tysiąca lat :lol:

Ale nie bede ukrywał, chciałbym się tym zająć od nowa, tylko może z nową ekipą ludzi, bo oprócz tych nie przyjemnych osób, poznałem całą mase zajebistych ludzi.....dla nich pełen szacunek, Hail Odin 8)



Wysłany: 2007-06-17 19:17

Sorki że się wtrące.....bractw wczesnośredniowiecznych w Polsce są dziesiątki, po kilka w każdym większym mieście, wystarczy chociażby poszukać w internecie.... i te Polskie, Rosyjskie, Białoruskie stoją na wyższym poziomie od zachodnio europejskich, mają lepszy sprzęt, lepsze ciuchy i biżuterie i przede wszystkim lepiej walczą :lol:

Ok spadam nie przeszkadzam :lol:



Wysłany: 2007-07-02 19:25

Witam wszystkich i cieszę się, że ktoś wogóle odpowiedział na mego posta :wink: Sorki, że długo nieodpisywałem, ale bardzo rzadko jestem na tym portalu, bardziej preferuje myspace, gdyż tam mam sporo znajomych z różnych bractw wikingów z europy.

Halldorze, w komturii krzyżackiej do której kiedyś należałem były takie same sytuacje jak w twoim bractwie. Waśnie, kłótnie itp. w efekcie czego bractwo podzieliło się na dwie strony i ci przemądrzali pozostali dalej w komturii a ci co powinni tam pozostać założyli bractwo najemników. Ja zostałem częściowo zmuszony z braku finansów do wyjazdu, ale przedewszystkim chciałem odpocząć już od polski. Obecnie należę do Irish Vikings Group from Dublin. W grupie są sami irlandczycy z Dublina i Belfastu i ja jako jedyny polak :) Co tydzień, góra co dwa mamy wyjazdy do różnych miast irlandii a wkrótce zawitamy w szkocji i szwecji. Żałuję, ale nie będziemy teraz w Wolinie, gdyż mamy zaplanowane inne imprezy, ale w następnym roku chcemy przybyć do Polski :D Halldorze, powinieneś poszukać bractw w swoim mieście w Anglii i przyłączyć się do nich :wink:

Moonrose, Halldor napisał ci prawdę, jeśli jesteś zainteresowana wstąpieniem do bractwa i odtwarzania danej epoki, poszukaj informacji na temat bractwa, które jest najbliżej twego miasta. Jeśli potrzebujesz wyposażenia to możesz kupić je tanio na allegro.

Pozdrawiam 8)


"La vie est belle. Qui ne risque rien n’a rien"


Wysłany: 2007-08-24 21:27

Mammawombwomb (Bicz)
Mammawombwomb
Posty: 49
Torun/Houston/Buenos Aires

Dopiero teraz sie natknalem na Twoj post. Ciekawy temat, ale jak sam niestety widzisz, to troche za gleboki jak na tutejsza publicznosc. A szkoda, bo klimatycznie pasujacy o wiele glebiej niz jakas imprezka na zamku, albo galeria autoportretow z cyklu: "Popatrzcie: TO JAAAAA!!!!"..... .

Czy masz moze jakies warte polecenia linki bractw w Jerlandyji? Poczytal bym sobie.

Pozdrawiam

MWW


Jestem pasazerem na statku Ziemia.


Wysłany: 2008-03-09 21:46

Osobiście nigdy nie należałem do żadnego bractwa, ale historia średniowieczna/starożytna od zawsze stanowiła obiekt mych zainteresowań. I nie chodzi tu tylko o historię ludów nam, w miarę, bliskich, czyli Słowian, Celtów czy Wikingów, lecz także o bardziej egzotyczne kultury, w szczególności te wywodzące się ze starożytnej Ameryki Południowej, Mezopotamii, Egiptu i innych egzotycznych zakątków świata. Nie da się ukryć, ze nacje te pozostawiły po sobie niezwykle bogatą spuściznę i po dziś dzień nieodparcie intrygują.



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło