Wysłany: 2008-01-15 23:00
hmm..ja nie przepadam za morzem pozna wisona i latem,za to jesienia,zima,czasem milo wybrac sie na spacer,choc nie zapomne jak zamarzlo no to byl niesamowity widok i niesamwoity spacer...szkdoa ze nie zanosi sie na replay,bo wtedy pokochalam wrecz to..zamarzniete morze:)
Wysłany: 2008-01-15 23:11
Efunia -> Ależ ja to wszystko podtrzymuję! 1. Nie przepadam, 2. Boję się, 3. Doceniam (pkt 1 i 2 nie wykluczają 3 8) )
Mam nadzieję, że teraz wszystko jasne :)
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Zbliżam się ku nieśmiertelności.
Wysłany: 2008-01-16 12:17
Żegluję
Ot tak postanowiłam zacząć, żeby było dla wszystkich jasne jaki mam stosunek do morza :twisted:
Co prawda ostatnio hobby podupadło z przyczyn niezależnych, ale morze kocham tak bardzo, że aż jestem z marynarzem (który jest właśnie "na tripie") i przesyła mi zdjęcia miejsc które odwiedzę :twisted: (nie ma innej opcji).
http://qrscx.wordpress.com http://sway.darknation.eu zapisy do kółka antyfanów przyjmuję od 15:00! :twisted:
Wysłany: 2008-01-16 13:32
[quote:cb41ae2e99="Kirie"]Efunia -> Ależ ja to wszystko podtrzymuję! 1. Nie przepadam, 2. Boję się, 3. Doceniam (pkt 1 i 2 nie wykluczają 3 8) )
Mam nadzieję, że teraz wszystko jasne :)[/quote:cb41ae2e99]
Powiedzmy 8)
Wysłany: 2008-07-05 20:24
KAPITAN GOTYK69 ZAPRASZA DO GDYNI :twisted: :twisted: :twisted:
życie to gotyk
Wysłany: 2008-07-05 21:23
Kurde morza to ja nie widiał o chyba z 10 latek
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2008-11-12 14:45
w tym roku Sylvester nad morzem:)))
Wysłany: 2008-11-19 06:37
A ja w tamtym roku byłem kilka razy w Mielnie a może widziałem tylko raz i to przez minute chyba :D
W dupie mam motto ;p
Wysłany: 2008-11-21 10:00
Ja w tym roku niestety nie uraczyłam się widokim morza, ale w przyszłe lato mam zamiar to nadrobić.
Wysłany: 2008-11-21 11:19
Byłam na wakacje w Gdyni u rodzinki. Wspomnienia cudowne :)
If you don't live for something, You'll die for nothing.
Wysłany: 2008-11-21 14:17
Wolę góry :) ale morze może być
.
... Wysłany: 2008-11-21 15:55
Mieszkam nad morzem, 20 min drogi od plaży :)
Lubie morze, ale albo późnym wieczorem, albo jesienią, wiosną i zimą, kiedy nie ma tłoku na plaży.
Wysłany: 2008-11-22 14:55
Woda...przede wszystkim woda. Obojętnie, w jakim rozmiarze i wymiarze: basen, staw, jezioro, morze, ocean. Wszystko kupuję.
W lato często wsiadam na rower i jadę na któreś z częstochowskich jeziorek, żeby popływać albo po prostu nad nim posiedzieć. Do później jesieni lubię wybrać się na spacer brzegiem rzeki czy jeziorka.
Z pojezierzy, wybieram to augustowskie: jeziora Serwy i Sejny.
Z morza: Półwysep Helski i miasteczko Hel. Mój mały raj na Ziemii, który w następne lato zamierzam ponownie odwiedzić.
I'm a sect of mine so my mind is my church.
Wysłany: 2008-11-22 22:44
zebym chociaz umiala normalnie plywac :P a tu tylko w zanadrzu mam przerywana zabkę i początkujące plywanie na plecach:D
... Wysłany: 2008-11-22 23:06
Br... nienawidzę wody.
Kontakt z nią uznaję jedynie w mojej łazience. :D
Wysłany: 2009-02-25 19:58
Od czterech lat mieszkam nad morzem i uważam, że lepiej trafić nie mogłem. Szczególnie, że ja uwielbiam wszystko, co pływa po wodzie, więc przynajmniej raz w tygodniu biegam nad morze i fotografuję wszystko, co aktualnie cumuje :D
Wysłany: 2009-02-25 20:08
[quote:d308b114a2="Viljar"]Od czterech lat mieszkam nad morzem i uważam, że lepiej trafić nie mogłem. Szczególnie, że ja uwielbiam wszystko, co pływa po wodzie, więc przynajmniej raz w tygodniu biegam nad morze i fotografuję wszystko, co aktualnie cumuje :D[/quote:d308b114a2]
Konam z zazdrości :cry:
Eh, ale Wam dobrze Nadmorscy! Ja mogę najwyżej się w wakacje wybrać na dwa tygodnie i koniec... eh ;\
Ok, dość gocenia :)
"Kasiu, przymknij się do mnie, poszepnęć coś w uszko: Czuję, że się pod nami złamało to łóżko." - Hieronim Morsztyn "Do niejże"
Wysłany: 2009-02-25 21:23
Ja też nie lubię się opalać, ale łazić po plaży lubię, zwłaszcza na północnej stronie Mierzei Helskiej, gdzie nie ma kompletnie nikogo na przestrzeni kilku kilometrów. Ale z braku tego cieszy mnie nawet spacer po wybrzeżu Trójmiasta. Dość powiedzieć, że jak nie jestem nad morzem dłużej niż tydzień, to dostaje kurwizny. A port znam lepiej niż niektórzy ludzie mieszkający tu od zawsze :D
Wysłany: 2009-02-25 22:18
[quote:efb3ec7df7="Viljar"]zwłaszcza na północnej stronie Mierzei Helskiej, gdzie nie ma kompletnie nikogo na przestrzeni kilku kilometrów. [/quote:efb3ec7df7]
Ooo... a jakieś plaże naturystów są tam? :D
"Kasiu, przymknij się do mnie, poszepnęć coś w uszko: Czuję, że się pod nami złamało to łóżko." - Hieronim Morsztyn "Do niejże"
Wysłany: 2009-02-25 22:26
A ja, żeby dojechać do morza samochodem to potrzebowałabym góra 1,5 godziny.
A paradoks jest taki, że nigdy nad morzem nie byłam 8O
I co tera? Ch*jnia z grzybnią.
Górale nad morze jeżdżą częściejj niż ja.
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.