Wysłany: 2007-01-10 11:41
Heh, ja to jak patrze na moich rodzicow to mam wrazenie, ze w świecie dorosłych to juz chyba nic sie ciekawego nie dzieje, a przynajmniej zaczyna brakowac tej spontanicznosci i poczucia, ze mozna "coś jeszcze" oprocz płacenia rachunkow za światło i gaz i wiecznego marudzenia. :cry:
Ja tak nie chce :wink: i marudzic nie bede oto moje postanowienie i kapitał na cale dlugie mlode lata :lol:
"Miłość, sen i śmierć nadchodzą pomału; Schwyć mnie za włosy i mocno pocałuj" A.C. Swinburne
Wysłany: 2007-01-12 11:54
mlodosc... fajny stan... o ile nie trzeba myslec zbytnio o zyciu to moze trwac dluugo... ja mam "az" hehe 19 lat, ale dzieki pracy, zaokom i innym czynnikom zew czuje sie staro... straszne ale prawdziwe...
tylko na imprezach czuje sie taaaakaaa mloda, no i przypominaja mi o tym ludzie (w urzedach np) ktorzy nie traktuja mnie powaznie, bo podobno nie wygladam na "dorosla"... heh... no i jak alkohol kupuje i musze dowod wyciagac - praktycznie zawsze...
si vis amari, ama
Młodość Wysłany: 2007-01-12 22:51
Młodość?To stan umysłu i ducha...Spotykałem dwudziestoletnich starców i 62 letnich młodzików, znam paru 30-letnich yuppies,którzy już umarli ,a jeszcze o tym nie wiedzą etc.Tak sumując wszystko: jaźń napędza całą physis i ...robi cuda na osi Czasu - it really works :D
Do not quote - think for yourself
Wysłany: 2007-01-17 10:06
Dochodzę po wczorajszym dniu do wniosku, że moje poczucie młodości w dużej mierze zależy od tego iż na tym świecie stąpa moja mateczka - dla niej zawsze będę dzieckiem, które uczy się życia...Nawet nie chcę mysleć o tym jak jej zabraknie...
Wysłany: 2007-01-19 21:01
Młodośc ma zielono w głowie i ma duzo fantazji , bo "Fantazja, fantazja jest po to żeby...." :D
Wysłany: 2007-01-20 01:53
Mlodosc jest taka piekna.... Szkoda tylko ze tak krotko trwa.... Dobrze miec te 16 lat i nie probowac na sile byc doroslym :)
Wysłany: 2007-01-20 05:53
a mnie dzis pani w monopolowym spytala o dowód :] jestem z sibie dumna :D:D:D:D:D::D:D::D:D::D:D:D:D:D:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-01-20 08:13
"Każdy młody człowiek widzi w sobie początek świata"
Canetti :wink:
Ale czy to źle?? :D
Facet z moich marzeń pieści tak, że przestałam szukać ziemskich kochanków. ;D
Wysłany: 2007-01-20 15:56
Nienawidze jak ktos sugeruje sie moim wygladem w ocenie mojego wieku... Wtedy z reguly daja mi ok 19 lat... Staro sie czuje wtedy :PPP KIedy jednak ten ktos dowie sie ile mam lat to jestem traktowana jak jakas infantylna malolata 8O strrrasznie denerwujace :evil:
Wysłany: 2007-01-22 11:25
a mnie traktuja zawsze jak malolate... nienawidze takich ludzi ktorzy mnie tak traktuja... szczegolnie a pieprz..ych urzedach, gdzie qr.a zawsze twierdza ze niestety do zalatwienia "tego typu spraw" musi byc os pelnoletnia i posiadajaca pelnomocnictwo, ale qr.a nie sptyaja czy takie posiadam a jak sie dowiaduja ze tak to przez 10 min sie temu dziwia zamiast robic co do nich nalezy... wrrr....
si vis amari, ama
Wysłany: 2007-01-22 13:33
[quote:0bfa2f4591="alphar"]młodość, młodość, a teraz z innej beczki:
co sądzicie o ludziach, ktorzy oceniają wszystkich po wieku? [/quote:0bfa2f4591]
Może nie wszystkich, ale coz... sama musze przyznac ze mam w sobie spore bariery i zakladam , ze osoba duzo starsza ode mnie moze nie zrozumiec mojego podejscia do zycia, mimo iz sama przeciez kiedys byla mloda, inne czasy, prawda? Odruchowo zachowuje sie mocno zapobiegawczo;/. Raczej dużo łatwiej rozmawia mi się z kimś w moim wieku a nawet o zupełnie odwrotnych poglądach.
Wysłany: 2007-01-22 17:07
Zabawne to jest momentami takie ocenianie.Bardzo często mozna się przejechać :wink:
Wysłany: 2007-01-22 17:14
tak jak na wszystkim, poza tym czesto niezalezne od nas i wetkniete gdzies tam w podswiadomosc
Wysłany: 2007-01-23 00:53
A najlepszy mam ubaw jak mi sprawdzają dowód i jak go wyciągnę to się peszą :D
Wysłany: 2007-01-23 01:30
[quote:51192fa8db="Cynthia"]a mnie traktuja zawsze jak malolate... nienawidze takich ludzi ktorzy mnie tak traktuja... szczegolnie a pieprz..ych urzedach, gdzie qr.a zawsze twierdza ze niestety do zalatwienia "tego typu spraw" musi byc os pelnoletnia i posiadajaca pelnomocnictwo, ale qr.a nie sptyaja czy takie posiadam a jak sie dowiaduja ze tak to przez 10 min sie temu dziwia zamiast robic co do nich nalezy... wrrr....[/quote:51192fa8db]
Na zachowanie urzędników wiek petenta chyba nie ma wpływu. Aczkolwiek, z własnego doświadczenia wiem, że należy być szczerym :) . Po słowach „mi się tak bardzo nie chce jeszcze raz przychodzić, jak Pani tu siedzieć” zostałem obsłużony ekspresowo.
Wysłany: 2007-01-23 14:19
COOOO?!? Pierwsze słyszę. Podobno wymieniane miały być dowody z lat 92-95... Ja nie chcę Te nowe dowody są bleee, nawet nie ma na nich napisane, że nie mam dzieci :P Mój ojciec ma na przykład dowód z 1972 r. gdzie widnieje jeszce PRL i go używa normalnie... Żadnej kary nie płacił z tego co mi mówił... Może ja tez się zbuntuję? :wink:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-01-23 17:48
heh, dzięki, myslalam ze to dopiero za 2-3lata będzie gdzies:/
nie lubię kontaktów z urzędami :evil:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-01-29 01:40
Ludzie czy ja się odmładzam klikając z 17 latkiem na gadulcu??? ( na marginesie mam 21)
Wysłany: 2007-01-29 01:59
Bynajmniej, aczkolwiek czasami kontakt z młodszymi od siebie pozwala zapomnieć o swoim własnym wieku, który chciałoby się zmniejszyć.
Zresztą ja tam o młodości nie będę się wypowiadał, bo mimo iż teoretycznie powinienem ją jeszcze czuć, to mam wrażenie, że już dawno temu mnie opuściła i już nie powróci nigdy...
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2007-01-29 02:24
[quote:87a2a79608="zet"]Bynajmniej, aczkolwiek czasami kontakt z młodszymi od siebie pozwala zapomnieć o swoim własnym wieku, który chciałoby się zmniejszyć.
[/quote:87a2a79608]
Heh dzięki Zet :wink: