Wysłany: 2006-12-26 14:23
[quote:f47ce8df2e="Diabolek"]...A mlodosc konczy sie w momencie nie kiedy czlowiek uswiadami sobie, ze istenieje cos takiego jak smierc, tylko w chwili kiedy przestaje walczyc i czeka az ta go dopadnie[/quote:f47ce8df2e]
Moment uświadomienia sobie, że człowiek umrze uważam za koniec dzieciństwa, a nie młodości.
Jednak co do drugiej części Twojej wypowiedzi się zgodzę.
No, Samuraju, ja właśnie tę kolekcję do dziś jeszcze gdzieś mam, co do He-Man'a mogę powiedzieć tylko tyle: "Na potęgę posępnego czerepu, mam władzę!"
A bajki w polonii 1 rządziły wdedy światem.
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2006-12-26 15:28
ej ale bajki na polonii 1 pozniej byly, to znaczy nie tak to juz byla mlodosc, nie dziecinstwo;]
To nie moje są słowa, to legenda ludowa.
Wysłany: 2006-12-26 20:44
No jak ja oglądałem Gigi'ego, Kapitana Diamosa, trójkę Drombo, Thusabę czy Jean Hasuki (nie mam pojęcia jak to się pisze), to byłem wówczas w podstawówce, czyli gdzieś na przełomie późnego dzieciństwa i wczesnej młodości.
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2006-12-26 23:37
[quote:c613d5d74b="Diabolek"]ej ale bajki na polonii 1 pozniej byly, to znaczy nie tak to juz byla mlodosc, nie dziecinstwo;][/quote:c613d5d74b]
hehehe dobrze powiedziane to było później.Cubasa Ozora i mecz trwający 10 odcinków Boisko które było w kształcie pagórka Wakaszimazi co odbijał sie od poprzeczek no i dżidżi co uwilbiał białe majteczki hahahahahhahaa
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2006-12-27 00:05
A tak mi sie własnie przypomniało ze z najmłodszym dzieciństwem to mi się resorki kojarzą Bo chyba nikt tutaj o tych jakże ważnych dla życia chłopca zabawkach nie wspomniał :)
No i LEGO!!! :D
Wysłany: 2006-12-28 08:03
Wiecie ja swoją młodość czuje jak szaleje na Woodstocku albo z moją funfelą DarkMoną...
"Reksia" kochanego ktoś pamieta- to była bajka albo "Kot Filemon" :D
Wysłany: 2006-12-28 13:37
Ja ogladałem Wilka i zająca i Krecika. Za Reksiem i Filemonem nigdy nie przepadałem a i tak rządzili Daimos, Yattaman a potem Tsubasa i Dragon Ball :D
Gumy z samochodami pamietam że były ale nie zbierałem nigdy ani tych obrazków ani tazosów czy tam innych krążków ani niczego innego. Zresztą cały czas jestem młody moze jescze przyjdzie na coś czas :wink: :P
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2006-12-28 14:06
mój No.1 to Sąsiedzi hmm chyba z uwagi na zawód który wykonuje :P hehehhe
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2006-12-28 16:19
hahahahaaha.... Strzaliczku... młodość!!!!!!! ja ją cały czas czuje... i nie zamierzam sie nigdy zestarzeć, a przynajmniej sie postaram...
a tak rzeczywiście co do woodstocków... to dajemy czadu jak zawsze... hah... zreszta nie tylko na P.W. :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :wink: ...... Tam gdzie my tam i zadymka.... <w niepełnym znaczeniu tego słowa>
co do bajki.... haha... to nasuwa mi sie oczywiście Krecik, Domowe Przedszkole ahhahah Pan Tik Tak i Ciuchcia..... a co do starszej Młodości <nie śmiać sie> to Czarodziejka z Księżyca i główna bohaterka, której nie lubiłam Bany Cukino :D:D:D:D:D:D
Wysłany: 2006-12-28 16:37
bardzo dobrze pamietasz!
Ale przymoniało mi sie jeszcze coś a mianowicie "Pan Kracy" i Akademia pana Kleksa pamietam że tego niecierpaiłem a kiedy zrobiłem sie troche starszy i sie pokapowałem że Kleks to Fronczewski to dziada znienawidziłem i go do teraz niecierpie
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2006-12-28 17:06
Buhehehe Pana Tik Taka też kojarzę a Ciuchcię to oglądałem wręcz fanatycznie. I jeszcze mi się przypomina coś takiego jak Denver Ostatni Dinozaur czy jakoś tak no i kreskówki na podst "W 80 dni dookoła świata", "Podróży do wnętrza ziemii" i "20 000 mil podmorskiej żeglugi" Verne'a. Tam chyba wszędzie był Willy Fogg czy jak on tam miał. No i He Man :D Szkieletor rulz :twisted:
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2006-12-28 19:12
Z wiekiem przybywa nam problemów i duzoo wiecej obowiazkow...Co jest troche smutno.Za czasow podstawowki jedynym probleme bylo to gdzie bede bawil sie z kumplami i czemu musze byc na 19 w domu:)Chociaz dorosle zsycie tez ma swoje plusy np:dziewczyny^_- i piwo:)
Sprawdż sam gdzie ta kręta droga prowadzi' Zobaczysz tam liczne skazy na gókskich scianach Rozpadliny i urwiska co krzycza Ciemna przepaśc bezkresna co o zatraceniu szepcze Zielone łąki co spokój daja i ukojenie.
Wysłany: 2006-12-28 23:52
widzę że macie dobrze poukładane w głowie, chłopaky :twisted: 8) :wink:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-12-29 00:33
Tak, chociaż nie wiem czy taka kolejność jest dobra, bo butelka nie odrzuci twojego uczucia.
A żeby nie zmieniać tematu wspomnę jeszcze kreskówkę "Przygód kilka wróbla Ćwirka"
Cholera naprawdę brakuje mi czasów kiedy nie trzeba się było martwić o nic konkretnego i swawolnie hasać po tym świecie. Tak prawdę mówiąc to ja chciałbym mieć wiecznie jakieś 6 lat...no i cholera znów zbaczam z tematu, bo tu nie o dzieciństwie. Dobra już nic nie mówię.
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2006-12-29 00:47
[quote:6116ab2324="Kirke_Femme_Fatale"]Jejq... a ilez to latek macie, ze tak "mlodosc" wspominacie? :>
Kazdy wiek ma swoje prawa, przyjemnosci, plusy i minusy :D
Cieszcie sie wiekiem obecnym bo za 20 lat to ten czas obecny nazwiecie "mlodoscia" :D :D :D[/quote:6116ab2324]
To wtedy w tym samym temacie napisze te same badziewie co sie teraz dzieje
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2006-12-30 04:57
Kirke FF, masz jasna cholera racji całe mnóstwo w swojej wypowiedzi, przychylam się do Twojego zdana w 666%.
I mając to na uwadze już się chyba w tym temacie wypowiadał nie będę (a dlaczego, to wspominałem o tym wcześniej), chyba że znów poczuję powiew młodości w mych trzewiach.
Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!
Wysłany: 2006-12-30 07:45
Dzisiaj dam upust swojej szaleńczej młodości :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Wysłany: 2007-01-01 16:11
Jak to wyczerpał???? :evil:
Moja nauczycielka języka polskiego z liceum powiedziała kiedyś- że nigdy nie ma się już takiej wiary w Świat i soje marzenia jak w wieku 19 lat... Wtedy jej nie wierzyła, ale im dalej jestem od moich 19 lat tym bardziej przekonuje się o tym że ona miała rację....
Młodośc ma właśnie w sobie tą "naiwna " wiarę- nie chciałabym jej nigdy utracić...
Wysłany: 2007-01-01 17:23
Ja tam cały czas jestem młody, "piękny" i zdrowy :twisted: A teraz gdy mam dziewczyne to już w ogóle :!: Jak młody bóg :!: O :!: Tyle wam powiem :!: :twisted:
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2007-01-01 17:28
KostucH, pamiętaj o swojej młodej żonce :twisted:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"