Wysłany: 2010-04-28 14:19
Moze nie erotycznie... ale było bardzo miło ;]
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-04-28 14:22
To miałas interesujacego ojca ;]
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-04-28 14:26
Powiedziałabym że bezsenny ;]
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-04-28 14:29
U mnie jest słonecznie. Hmm kojarzę nazwę ale niestety nie..
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-04-28 14:35
Kiedyś po obejrzeniu ''Blair witch project'', bałam sie wchodzic do lasu a w snach było podobnie. Gdy wchodziłam do lasu , zawsze widywałam pewną czarna postać i tylko błyszczace oczy, potem już nie mogłam wyjść z lasu.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-04-28 14:40
Lubię w horrorach to że na końcu wszyscy giną :P
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-04-28 14:44
A mnie kiedyś się przyśniło że gigantyczny pająk obwinął własną siecią i chciał mnie zjeść w łazience. Ale to było zabawne ;D
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-04-28 14:47
Śniło Ci sie że latałaś ? Cudowne uczucie...
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-04-28 14:48 Zmieniony: 2010-04-28 14:49
Freud miałby co robić
[img:b8ebf97e7e]http://www.fcbarcelona.com/web/english/_header/_config/cap-contingut.gif[/img:b8ebf97e7e]
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2010-04-28 14:53
Spadać - też ciekawie.Własnie z tym ze sie ma zwolnione tepmo - niecierpie tego heh
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-04-28 14:58
Hmm..a że wielokrotnie sie budzisz we śnie ?
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-04-28 15:05
Tak bedąc w Pradze z moim byłym..położylismy sie i zasnelismy na łozku.. Chyba z 5 razy śniło mi sie ze od razu po przebudzeniu opowiadałam mu co mi sie sniło..to bylo strasznie męczące..a Gdy juz sie naprawde obudziłam, zgłupiałam na samym początku , ale potem było już w porzadku hehe..Działa na psychike.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-04-28 15:20
Wiele razy było różnych przedziwnych snów, trudno teraz sobie nagle przypomnieć ..
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-04-29 15:56
A mi się śniło, że na drugi dzień miałam umrzeć .
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-04-29 16:07
Najlepsze jest to że nic sobie z tego nie robiłam , ze spokojem to przyjęłam. ;]
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-04-29 16:20
No raczej nie, ale trzeba zawsze sie z tym pogodzić
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-04-30 10:23
No bo taka prawda, człowiek miał stresujący dzień, jest totalnie zmęczony, to potem się głupoty śnią. Teraz ciągle tylko śmierć w moich snach, heh ciekawe co będzie dalej.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-04-30 11:29
[quote:6af4965d79="Ceiphied"]No bo taka prawda, człowiek miał stresujący dzień, jest totalnie zmęczony, to potem się głupoty śnią. Teraz ciągle tylko śmierć w moich snach, heh ciekawe co będzie dalej.[/quote:6af4965d79]
Sny to nic innego jak zlepek zapisanych obrazów i emocji, im większe emocje np strach czy obawa tym gorsze sny a ich zapis jest banalnie prosty np. Załóżmy że śniło mi się jak zabijam siekierą własną kotkę jego zapis był następujący w dzień jako emocja była złość wieczorem wystarczy że np ogląda się jakiś film akcji albo horror ostatni obraz jaki widziałem przed położeniem się do łóżka była kotka w spokoju i relaksacji zasnąłem, a sen był taki, zastanawiałem się tylko skąd ta siekiera i przypomniałem sobie że dzień wcześniej przycinałem drzewka i pomyślałem żeby przydał się toporek. I na tym to wszystko polega, za wyjątkiem śmierci własnej we śnie, to oznacza poważną chorobę, o dziwo naukowo dowiedziono że to również może być przepowiednią przyszłej choroby, naturalnie w takiej sytuacji zdrowy człowiek gwałtownie się wybudza i często po upływie 15-30 min całkowicie zapomina o tym co śnił.
Non interest, quid morbum faciat, sed quid tollat
Wysłany: 2010-04-30 11:39
Może to dość dziwnie zabrzmi ale gdy śni mi się mięso, okazuje się że ze zdrowiem jest coś nie tak.. ciężka choroba albo ktoś z bliskich umiera. Niestety, sprawdza/sprawdziło się to wiele razy w mojej rodzinie.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-04-30 14:37
Własna śmierć śnie najczęściej oznacza symboliczną śmierć naszej starej osobowości. Oznacza, że nasze stare "ja" odeszło. Jesteśmy kimś nowym. Zwykle takie sny pojawiają się w momencie jakiś burzliwych emocjonalnych przemian w naszym życiu.
A śmierć bliskich na ogół wiąże się z naszymi lękami o nich. Umierający rodzice, ukochani we śnie to znak że bardzo martwimy się o nich.
Oczywiście to tylko takie najczęściej występujące interpretacje. Wszystko może wyglądać zupełnie inaczej. Tak naprawdę, dobrze zinterpertować sen może tylko osoba która go wyśniła. Tylko w nas samych jest klucz do zrozumienia snu. Niestety, jak już parę osób pisało. Sny są swego rodzaju wizualizacją naszej podświadomości a ta zaciekle broni dostepu do siebie. Stąd, po przebudzeniu, jeśli snu nie zapiszemy, szybko zapominamy. I właśnie, najważniejsze sa sny z którymi mamy problem by je dokładnie sobie przypomnieć, odtworzyć. Wiemy, że śniło nam się coś ważnego, czujemy wręcz jakiś lęk, gdzieś w zakamarkach głowy "chodzi" nam ten sen po głowie ale w żadnen sposób nie możemy go sobie przypomnieć. Jakby jakaś ściana skutecznie blokowała dostęp. To właśnie "krecia" robota podświadomości. Sny które dobrze pamiętamy i są dość jasne i precyzyjne w treści nie są groźne- nawet jeśli ich treść jest dziwaczna. Lepiej zwrócić uwagę na te chaotyczne, pokręcone, bez składu i ładu...
"Dzwony już ostygły; milczeniu daję rękę Niech mnie poprowadzi wzdłuż krętej uliczki Niech będzie przewodnikiem cichym i jak pies wiernym I niech mi pozwoli miasta urok wyśnić"