Koło kwintowe Wysłany: 2014-09-13 19:01
[img:784e20bf5e]http://img853.imageshack.us/img853/543/circleoffifths.png[/img:784e20bf5e]
Futrzak się uczy :-)
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2014-09-14 00:18
no i?:>
Wysłany: 2014-09-14 16:40
No i spoko :-) Jak zwykle szukam pewnych prawidłowości, czasami wolę to nawet od samego grania czy nawet słuchania muzyki.
Dzisiaj zrobiłem sobie oznaczenia dźwięków w gitarze.
[img:9ea8bfa128]http://michal-kaminski.orgfree.com/wp-content/uploads/2014/09/skale.jpg[/img:9ea8bfa128]
Zawsze to trochę zmniejsza ryzyko pomyłek,heh.
No i jak widać da się przenosić wykresy kołowe na prostokątne
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2014-09-14 19:14 Zmieniony: 2014-09-14 19:16
Yngwie, jak cenię (acz nie zawsze podobają mi się) Twoje dziwne pomysły, tak tutaj imho pojechałeś po całości. Nie, nie, nie. Jako muzyk (żaden wybitny ale jednak) stwierdzam, że to jest przegięcie po prostu. Nie mam nic przeciwko teorii, ale literki na gryfie? To powinno wynikać z kooordynacji "ręka-głowa-ucho", które są wynikiem jakiejś tam matematyki (teorii muzyki, matematyki, jeden pies, wiadomo o co chodzi) a nie z brutalnego przeniesienia reguł na gryf. A tym Twoje rozwiązanie trąci.
Ew. jestem w to jeszcze w stanie zrozumieć jeżeli uczysz się grać z nut. Aczkolwiek i tak bym tego nie polecał.
Żeby nie było - nie naskakuję, nie atakuję, liczę na fajną dyskusję. :)
Wysłany: 2014-09-14 20:41
Yngwiego ostatnio napadła wykresomania, trzeba go ratować
Nie marudź, bo cyckiem walnę.
Wysłany: 2014-09-14 21:50 Zmieniony: 2014-09-14 22:08
Nie no Devon, aż tak źle ze mną nie jest, heh.
Alagner, ale ta gitara nadaje się już raczej bardziej do ćwiczeń, a gdybym miał się mianować muzykiem to tylko amatorem. Grywam sobie tylko w domu, no i ostatnio na pobliskim amfiteatrze obok boiska, gdzie lubię sobie czasem porzucać piłkę do kosza, żeby sprawdzić formę.
A tak wygląda mój keyboard:
[img:18defdb7a7]http://michal-kaminski.orgfree.com/wp-content/uploads/2012/05/key.jpg[/img:18defdb7a7]
Oświetlenie to akurat moja robota, moim zdaniem wyszło fajnie :-)
Producent sam podpisał białe klawisze literkami.
[quote:18defdb7a7="alagner"]To powinno wynikać z kooordynacji "ręka-głowa-ucho", które nie są wynikiem jakiejś tam matematyki (teorii muzyki, matematyki, jeden pies, wiadomo o co chodzi) a nie z brutalnego przeniesienia reguł na gryf. A tym Twoje rozwiązanie trąci.
Ew. jestem w to jeszcze w stanie zrozumieć jeżeli uczysz się grać z nut. Aczkolwiek i tak bym tego nie polecał.
[/quote:18defdb7a7]
Mnie jeszcze interesuje powiązanie subiektywnych (na wyczucie) i obiektywnych (pomiar) wrażeń dźwiękowych. Inżynierom konstruktorom często się to przydaje.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2014-09-15 17:17
Wiem wiem Czuczu, znam Twoje podejście i wiesz, że ja mam inne.
Co do ekonomii amatorskiej też mam inne podejście, nawet w kwestii antyków.
Nie chcę się powtarzać, więc napiszę, że odkryłem coś nowego patrząc na stary globus z dzieciństwa. Wiem już jak narysować koło kwintowe na dwunastu płatkach tak, żeby móc je potem nakleić na sferę, jeszcze nie spotkałem się z takim modelem. Albo narysować na piłce do kosza. Ziemia jednak nie jest płaska Tak, dziś ćwiczę wyobraźnię.
Futrzak się uczy :-)
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2014-09-16 09:37
Koleżanka po fachu jest chyba na moim poziomie mniej więcej Ech, klasyka.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2014-09-18 13:01
No dobra, już wiem skąd to 'E-Mixolydian mode' w utworze powyżej.
Dźwięki takie jak od A-dur: A, B (w Polsce H), C#, D, E, F#, G#
Na godzinie trzeciej w kole kwintowym.
I zaczynamy od E, czyli mod miksolidyjski od A. Powinno się zgadzać.
[quote:3592db785b="Czuczu"]Prościej jest wybrać sobie jeden dźwięk i zapamietać gdzie jest na gryfie,tzn zapamiętać wszystkie miejsca z tym dźwiękiem.
Kropka.
Potem kolejny dźwięk,ale tylko te z grupy c,d,e,f,g,a,h.
Zaledwie siedem dźwięków,banał.[/quote:3592db785b]
Ok, mistrzu Czuczu. Wczoraj wieczorem i dziś rano zrobiłem coś takiego:
Według Twoich wskazówek, skala C-dur - standardowy strój dla keyboardu, godzina 0 na kole kwintowym, ale zacząłem od dźwięku E, standardowy strój gitary.
Wyszła skala C-dur, mod frygijski - 'E-Phrygian mode'
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2014-10-06 09:32
Yng, tylko nie zapomnij, że klawiszowcy najbardziej lubią gis-moll (;
Zresztą nauka skal w ten sposób ma średni sens, bardziej liczy się kontekst niż składowe, ich wszystkich jest tylko 12 w naszym systemie (;
Wysłany: 2014-10-06 12:07
hmmm, gdybym był klawiszowcem, to chyba najbardziej nie lubiłbym dis-moll :
6 różnic od standardu C-dur
6 czarnych klawiszy do opanowania
6 krzyżyków w skali
Wolę na początek coś prostszego, przed chwilą napisałem < proud :-] >
Tu jest tylko jeden krzyżyk, właściwie to powinien być jakiś mod od a-moll, a nie 'C-major Sharp 5' ale nie znalazłem jak by się nazywał.
Zrobiłem 'na słuch', ale z ciekawości chciałem gdzieś dopasować. Ta cała nomenklatura to raczej dla porządku, na początku to wydaje się utrudnieniem, ale z czasem ułatwia. Przynajmniej fanom klasyki.
Eh, kiedy ja to wszystko poskładam.
O, a tu jeszcze jedna pani,co mnie wczoraj zachwyciła, arpeggia prosto z piekła, hehe.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła