Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Kierunek gotyku. Strona: last

Kirunek gotyku Wysłany: 2006-05-20 15:26

Jaki jest kierunek gotyku?. Ciemne mroczne brzmienie...wyrywające serce a może ostre dźwieki elektroniki?



Wysłany: 2006-05-20 16:17

Szczerze mówiąc wolałabym aby były to prawidziwe dzwięki, głosy żywych instrumentów, mocne głośne brzmienia z delikatnymi wstawkami... Wszystko idzie do przodu i techniki oraz zmian w gatunkach nie idzie nieststy zatrzymać. A czasami by się to przydało.



Wysłany: 2006-05-20 16:30

Niestety rewolucja pożera swoje dzieci...i powiem Ci, że dla mnie to co się w gotyku teraz dzieje dąży do jakiejś formy rozłamu. Żal mi tylko tego, że eksperymenty pogrążają w niepamięci wcześniejsze dokonania. I to co kiedyś było odkrywcze teraz nazywane jest przestarzałym. Szczerze powiedziawszy uwielbiam ciężką muzykę z growlingiem złamanym jakimś delikatnym kobiecym głosem. Dla mnie to jest jak dialog między dobrem a złem bez wzgledu na znaczenie słów. Ubolewam też niestety nad formą jaką przybiera ubiór...ja uwielbiam kobiety w takich typowych gotyckich strojach...są dla mnie jak anioły...wręcz niedotykalne, amfoteryczne stworzenia...zaś obecnie coraz cześciej widzę techniczne dodatki i powstaje we mnie pytanie czy to jeszcze jest gotyk? Może i gotyk...ale już nie taki jaki znam, jakbym nie należał do tej wizji przyszłości...



Wysłany: 2006-05-20 18:35

Dla mnie gotyk to też są ciężkie brzmienia z klawiszami, czesto growl i damski sopran. To w głównej mierze. Troche elektroniczmnych dodatków też może być, ale słowo "troche" w tym zdaniu jest bardzo ważne. Niestety obecnie tych klasycznych brzmień jest coraz mniej...wielka szkoda. Może się jeszcze odrodzi w takiej formie, może powstanie jakaś ciekawa nowa...elektro industriale jakoś mnie nie ciągną


"Uważaj, żeby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."


neo-gothic Wysłany: 2006-05-20 23:42

Mam wrażenie, że w chwili obecnej poprzez pojęcie gotyk ludzie rozumieją nie tylkę tę pewnego rodzaju klasykę gatunku, ale i wszelkie 'zmodernizowane' jej formy, które praktycznie nijak mają się do korzeni. Nigdy w życiu nie skojarzyłabym np. ebm-u z gotykiem. To takie najcięższe techno. Owszem, można się przy tym bawić, ale moje lekko konserwatywne poglądy muzyczne stawiają przede wszystkim na wspomnianą już wczesniej klasykę gatunku.

Nie wyobrażam sobie prawdziwego gotyku innego niż gitara, growling i odrobina symfonii oraz sopran... poprostu nie potrafię.
Oczywiście nie mam nic przeciwko wszelkim nowością... mają one swój hmm.. 'urok' (o ile można to w ten sposób nazwać). Dziwi mnie jednak, że gotyk az tak bardzo się rozgałęził i obrał tak różne od niego drogi.. ciekawa jestem jak będzie wyglądał za 20 lat.. czy ktoś będzie pamiętam o Nightwishu, Theatre Of Tragedy, czy The Sisters Of Mercy ??


Meraviglisa creatura Sono sola al mondo


Wysłany: 2006-05-21 15:14

Już dzisiaj niektóre rzeczy bardzo trudno zakwalifikować do określonego gatunku. Wspominasz Sisters of Mercy, moim zdaniem też niejako pioniera gotyku, ale główna postać tego bandu (Eldritch) ostro się odcina od gotyku, twierdzi, że nie ma z nim nic wspólnego i nigdy nie chciał być uznawany za ojca gatunku.
Gotyk dla każdego jest czymś innym i tak długo jak będziemy chcieli słuchać klasycznych brzmień tak długo będą one obecne... a burzliwe i chwilowe mody mają to do siebie, że szybko przemijają.


"Uważaj, żeby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."


Wysłany: 2006-05-21 16:57

[color=red:7b223b78df]Drodzy forumowicze,swoimi wypowiedziami udowadniacie,że pojęcie gotyku pomyliło wam się z gothmetalem...

zapraszam do pouczającej lektury pewnego artykułu, który może przybliży wam pojęcie gotyku:[/color:7b223b78df]

http://www.alternativepop.pl/jp/articles.php?id=791


"Cóż - rzekł Mefisto - zbyt piękna - zbyt piękna aby ja potępić..."


Wysłany: 2006-05-22 06:57

Droga Sanguine_deViant ja bawię się w gotyk, black metal, doom, deth, itp. praktycznie od jego początku w Polsce...Styl w formie jaką znamy powszechnie i określamy jako gotyk np: wczesne Theatre of Tragedy itp powstało dużo później. Początki gotyku w Polsce to mieszanina punka, metalu...np powszechnie znany Closterceller bardziej skałaniał się ku punkowi niż gotykowi itp. Ja sam byłem "pojebany punkowiec, szyderca i szubrawiec..." i napewno w dużym stopniu taki pozostanę. Nie wiem czy kojarzysz takie zespół jak Kraftwerk...wczesne techno, wczesne dark-emb. I czy ktoś słuchając np. takiej muzyki zastanawiał się nad tym, że za parę lat będzie dyskusja nad tym co jest granicą stylu w gotyku.



Wysłany: 2006-05-22 09:53

Nic nie jest granicą, chyba, że tego chcemy. Mam na kompie kilka składanek oficjalnie wydanych jako gotyckie kompilacje, na których znalazły się utwory od Evanesence do Cradle of Filth. Moim zdaniem ani jedno, ani drugie nie zalicza się do tego gatunku. Ale tak jest dla mnie, dla kogo innego jest widać inaczej i należy takie zdanie szanować. Już to mówiłem, ale powtórze raz jeszcze... KAŻDY MA NA TEN TEMAT SWOJE ZDANIE I DYSKUSJE NA TEMAT CZYJE ZDANIE JEST BLIŻSZE PRAWDY LUB CZYJE JEST LEPSZE SĄ BEZ SENSU!!!


"Uważaj, żeby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."


Wysłany: 2006-05-22 17:54

Ha! Mam 3 płyty Kraftwerk'ów na winylu ale już kupe czasu ich nie słuchałem. Mój wuj chrzesny mi je pożyczył kupe czasu. Naprawde trudno zdefiniowac gotyk jako gatunek muzyczny. Na to musi się naprawde wiele elementów złozyć. I zanim do jakieś kapeli przylegnie nalepka "gotyk" to wpierw będzie musiała sie fest napracować.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-05-22 19:06

Prawda KostucH, że "kapela" jest niesamowiata zwłaszcza na czas w jakim istniała. To coś takiego jak Meyhem dla Black metalu... Zastanawiam się jednak nad samym rdzeniem i istotą gotyku. Poprostu mój gust muzyczny jakoś nie trawi czegoś z pobliża techno...co prawda lubię od czasu Prodigy albo ostatnie dokonanie Desdemony albo Hocico, Ice Ages itp...ale ta muzyka nie przemawia do mnie tak bardzo jak ciężki wokal z równie ciężką gitarą jak np Xandria, Tristania czy nawet Nightwish. Największym jednak zaskoczeniem dla mnie była płytka Theatre of Tragedy ..."Musique"...poprostu byłem w szoku-jakbym spotkał zupełnieinną kapelę (zwłaszcza po tym jak poznałem Liv Kristine na koncercie w Poznaniu z Atrocity). Za to samplowane opentańcze wokale Lorda PZ i Ihriel na płycie Peccatum były jak orgią dla umysłu. W tej muzyce naprawdę mi ta cała elektronika absolutnie nie przeszkadzała...



Wysłany: 2006-05-22 21:14

Tak Astarocie, Theater Of Tragedy to fantastyczna kapela. Bardzo mi się podoba ich płyta "Fragments". Do mnie techniawa równiez nie przemawia choc czasem jak za oknem ją słysze u sąsiada to se chwilke nogą potupie ale po minutach musze zapodac sobie coś na poziomie. A co do Nihgtwish, to jak już z Gwynbleidd'em ustaliliśmy, nie należy do żadnego gatunku. Poprostu Nightwish to Nightwish i już. Nie trawie ich ale mam nadzieje, ze ich następna płyta tym razem bez tej ich wokalistki spodoba mi się :twisted: Wystarczy, że lubie Peccatum z takich gdzie Pani wysoko śpiewa. A Artrosis zajmuje u mnie najwyższe stanowisko.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-05-23 10:30

[color=red:15ab151c96]Astarot.
Bawisz się w gotyk?A ja byłam recenzentką Black Flames Magazine, Metal Hammera i Castle Party to mój drugi dom,że nie wspomnę o lokalnych imprezach i radiowym "Pod osłoną nieba", więc ja się nie "bawię".
Wczesne ToT nie jest gotykiem.Początki gotyku w Polsce to cold wave, a Closterkeller grał właśnie falę, inspirowaną Xmal Deutschland,a nie punka,podobnie Pornografia z Tytusem deVille.Kojarzę każdy gatunek odłamu muzyki określanej słowem "dark", co więcej, jako kierownik działu muzyki salonu dużej sieci zajmującej się "sprzedażą kultury"znam większość wydawnictw i polskich zespołów, więc daruj sobie Kraftwerk, który akurat najlepszym przykładem nie jest,zaskocz mnie czymś mniej znamym[/color:15ab151c96]


"Cóż - rzekł Mefisto - zbyt piękna - zbyt piękna aby ja potępić..."


Wysłany: 2006-05-23 11:16

Droga Sanguine_deViant, dopiero teraz rozumiem dlaczego tak często negujesz nasze opinie na wiekszość tematów zwiazanych z gotykiem, Ty po prostu tym żyjesz, może więc zamiast krytykować to co my napiszemy przedstaw swoje zdanie w tej kwestii.
w jakim kierunku podąża gotyk według Ciebie??


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-05-23 12:38

[color=red:6d643350b4]Krytykuję?wolisz żyć w niewiedzy?lubisz propagować błędne teorie?
Podąża w kierunku całkowicie dobrym,gdyż różnorodność muzyki/stylistyki/mody pozwala ludziom zainteresowanym tą odmianą kultury na samorealizację bez wciskania się w kanon sopran-growl-koronkowa suknia-glany.
Nie żyję gotykiem-wystarczy,że jestem jego znawczynią.Tyle w temacie.[/color:6d643350b4]


"Cóż - rzekł Mefisto - zbyt piękna - zbyt piękna aby ja potępić..."


Wysłany: 2006-05-23 14:56

Hmmm.... droga Sanguine_deViant wiem, że czasem niektórym wydaje się, że wiedzą wszystko, ale każde zdanie, nawet największego specjalisty w jakiejkolwiek dziedzinie nigdy nie jest niepodważalne i zalecana jest ostrożność w wypowiadaniu sądów. Twierdzisz m.in., że wczesne ToT nie jest gotykiem. W takim razie przedstawie Tobie kilka cytatów, z których można wywnioskować zupełnie coś innego:
"With just two albums ("Theatre of Tragedy" - 1995 - and "Velvet Darkness they fear" - 1996) this Norwegian band made a jump to the top of the Gothic Metal-scene : Sensitive compositions featuring the contrast of the grim voice of Raymond I. Rohonyi and the enchanting female vocals of Liv Kristine Espanćs created an atmosphere that hasn't existed in the Gothic-genre before." ( Oliver Schönknecht from Nightshade Magazine in May '98.)

"Norwegens größte Band sind sie alleine vom Umfang - sieben Akteure umfaßt das THEATRE OF TRAGEDY.Einer, HEIN FRODDE NSEN (d), stand uns kurz vor ihrer Tour zum Klönschnack über das zweite Album der Gothic-Doom·Metal·Verschwörung zur Verfügung. VELVET DARKNESS THEY FEAR heißt es."(Metal Hammer 11/1996)

"Theatre of Tragedy - norweski zespół grający metal gotycki (wcześniejsze albumy), potem skłaniający się bardziej w kierunku muzyki elektronicznej, nawet popowej."(wikipedia)

"Mimo muzycznych metamorfoz, Theatre Of Tragedy najczęściej utożsamiany jest z doomowo-gotyckimi klimatami. Nie ulega wątpliwości, że Velvet Darkness They Fear dziś zaliczyć należy do klasyki tego nurtu." (http://strefa.rockmetal.art.pl/sylwetki/theatreoftragedy.html)

[quote:4da269ad7c]Kojarzę każdy gatunek odłamu muzyki określanej słowem "dark""[/quote:4da269ad7c]
Każdy gatunek to bardzo mocne słowa, na szczeście terminy gothic, gothic rock, gothic metal nie maja w sobie słowa "dark" więc możesz ich nie kojażyć.

[quote:4da269ad7c] co więcej, jako kierownik działu muzyki salonu dużej sieci zajmującej się "sprzedażą kultury"[/quote:4da269ad7c]
W takim razie domyślam się już dlaczego w Polsce popularne są takie zespoły jak Ich Troje i Virgin, a o Deine Lakaien słyszała może jedna osoba na tysiąc lub jeszcze mniej.
Proponuje troche mniej zadzierać nosa bo możesz przypadkiem zaplątać się w druty wysokiego napięcia lub ściągnąć na siebie pioruny...


"Uważaj, żeby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."


Wysłany: 2006-05-23 18:48

Droga Sanguine_deViant chyba właśnie problem polega w tym, że działasz magazynach... Stąd twoja opinia. Ja się nie staram z nią walczyć tylko się zastanawiam nad jednym "Quo vadis". I powiem szczerze, że nie odpowiada mi trend jaki próbują narzucić media. Przypuszczam, że po jakimś czasie nastąpi przesyt elektronicznym graniem i powrót znowu do klasycznej gitary...a potem znów jakaś fala elektroniki. Lub też nastąpi podział na fanów jednego bądź drugiego stylu..."wolna wola" odbiorców muzyki. Poznanie gatunku merytorycznie to nie wszystko...to trzeba czuć.



Wysłany: 2006-05-24 18:28

[quote:16789e8919="Gwynbleidd"]
Twierdzisz m.in., że wczesne ToT nie jest gotykiem. [/quote:16789e8919]

[color=red:16789e8919]Oczywiście,że nie jest.Metal gotycki nie ma wiele wspólnego z gotykiem w jego pierwotnej formie, przecież wklejałam artykuł o klasyce gatunku...to,że metalowe bandy zaczęły wzbogacać swoją muzykę o gotyckie brzmienia to historia późniejsza,nie utożsamiaj gothmetalu z gotykiem.[/color:16789e8919]



[quote:16789e8919]Każdy gatunek to bardzo mocne słowa, na szczeście terminy gothic, gothic rock, gothic metal nie maja w sobie słowa "dark" więc możesz ich nie kojażyć.[/quote:16789e8919]

[color=red:16789e8919]Biedactwo nie czytało felietonu o dark independent music by Rakowski w magazynie Off?tak myślałam...pamiętaj,że muzyka dark to nie tylko rock gotycki i gothmetal,ale i electro,industrial,darkwave etc.[/color:16789e8919]

[quote:16789e8919]
W takim razie domyślam się już dlaczego w Polsce popularne są takie zespoły jak Ich Troje i Virgin, a o Deine Lakaien słyszała może jedna osoba na tysiąc lub jeszcze mniej.[/quote:16789e8919]

[color=red:16789e8919]Mój sklep oferuje dyskografie najlepszych gotyckich bandów,sama je wybierałam z katalogów , także mainstreamowych [/color:16789e8919]

[quote:16789e8919]Proponuje troche mniej zadzierać nosa bo możesz przypadkiem zaplątać się w druty wysokiego napięcia lub ściągnąć na siebie pioruny...[/quote:16789e8919]

[color=red:16789e8919]no tak,bo kolejny polaczek będzie miał mi za złe,że dużo wiem?zapomnij[/color:16789e8919]


"Cóż - rzekł Mefisto - zbyt piękna - zbyt piękna aby ja potępić..."


Wysłany: 2006-05-24 18:29

[quote:f6c8dfa405="astarot"]Poznanie gatunku merytorycznie to nie wszystko...to trzeba czuć.[/quote:f6c8dfa405]

[color=red:f6c8dfa405]Czuję, dlatego piszę,ogranizuję,poznaję i recenzuję-to mało?muzyka jest mi bliska od zawsze,kiedyś grałam na skrzypcach i udzielałam się wokalnie w gothmetalowym projekcie.Muzyki nie da się znać teoretycznie.[/color:f6c8dfa405]


"Cóż - rzekł Mefisto - zbyt piękna - zbyt piękna aby ja potępić..."


Wysłany: 2006-05-24 18:47

Różnica między nami może polegać na tym, że ja jestem pół punkiem...pół gothem...z prostego bardzo powodu...gdy zaczynałem takiej muzyki słuchać nie było mowy jeszcze o gotyku jako o stylu. Z czasem jednak zaczęła się ta cząstka formy muzycznej krystalizować. Tak, że mój gust muzyczny jakby zmieniał się wraz z jej rozwojem...ale to nie jest dla mnie muzyka sama w sobie lecz także ludzie, ich opinie z różnego okresu, odczucia emocje z koncertów spotkań z ostatniczh prawie 15 lata może i więcej bo mnie rodzice zabierali na koncerty jak byłem kompletnym kilkuletnim smarkaczem. Gdy było więcej czasu też się organizowało koncerty...talentu muzycznego nie mam więc oszczędziłem ludzkości moich instrumentalnych lub też wokalnych wypocin. Szczerze powiedziawszy dla mnie, niektóre zespoły (nie bedę wymieniał żeby bynajmniej kogoś nie urazić) często w teraz wydają się w swojej twórczości z tamtych lat strasznie pretensjonalne i mało kreatywne w wartwie tekstowej i instrumentalnej. Ale parę lat temu to było coś...Moja świadomość gotyku to jest ponad 15-20 lat i siega jeszcze do lat 80-tych przez które się naprawdę dużo zdarzyło i wiele zmieniło.



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło